Temat: Prawo Jazdy - rozmowy ogólne

takie info miałem we wtorek, a prawko odebrałem w piątek. jeśli dobrze pójdzie, to w czwartek będziesz miał

yyy Panowie ile w rybniku jest łuków w ośrodku otwartych (odśnieżonych) w zimę?
Jutro egzam o 9.40....

Czy to wazne ile? Zalatwiasz to w 5 minut i jestes w miescie

jak zechce oblac i tak obleje, bo np chce dostac premie, moze Cie oblac za to, ze niby jedziesz za blisko zaparkowanych pojazdow chociaz tak najechalbys na ciagla linie i tez byloby zle, takich sytuacji jest duzo... ja np mialem sprawdzic poziom plynu do spryskiwaczy, nie ma tam zadnych kresek, kontrolek etc jak wiemy, no przynajmniej w micrze, wiec po prostu uzylem spryskiwacza i powiedzialem ze jest. Egzaminator powiedzial, ze powinienem dla pewnosci dolac plynu bo to moglo byc np ostatnie uzycie (lol), ale nie oblal mnie za to... Generalnie pamietaj tez o tym, ze jak wysiadasz z pojazdu i wskakujesz ponownie to sprawdzasz znowu wszystko po kolei, swiatla, hamulec reczny, fotele, zaglowki, lusterka etc bo jak jest zjebany egzaminator to moze sie przyczepic o to. Poza tym nie jedz za wolno, ale jak widzisz, ze jest przejscie dla pieszych to zwalniaj nawet jak nikogo obok nie ma i sie dobrze rozgladaj, jak ktos jest kolo przejscia to zawsze sie zatrzymuj. I to chyba najwazniejsze rzeczy

@fracek
ty masz rację.... Dziś teorie 18/18, placyk cały, a na mieście po 10 min udupił mnie za to że za blisko rowerzysty jechałem... choć z lewej strony linia ciągła, a za mną kilka samochodów. Więc albo go miałem wyprzedzać, albo być udupiony za tamowanie ruchu.
Yyy na 12 osób 3 nie zdały na placyku i ja na mieście. 8 Zdało.... no i w dodatku byłem ostatnim zdającym w tej grupie =.=


@down
kiedy zacząłem go wymijać to jechał sobie przy krawężniku... gdy miałem go na wysokości lusterka egzaminator mi mówi że za mało miejsca ;D choć byłem przy samej linii. Poprawka 28 lutego ;O

gówno prawda. jeśli była linia ciągłą to mogłeś jechać za rowerzystą i nie mógłby ci nic egzaminator zrobić. są kamery, dowody itd. według mnie jeśli ktoś czuje się pewnie za kierownicą i nie popełnia błędów to egzaminator nikogo nie udupi. w tym momencie jeśli wyprzedziłeś rowerzystę bez pozostawienia bezpiecznego odstępu to prawidłowo cię udupił. następnym razem pojedziesz większym samochodem, z większą prędkością i zdmuchniesz rowerzystę z siodełka. póki co słyszę, że egzaminator "czepia się" o byle co, ale jak pytam daną osobę co takiego zrobiła to mi zazwyczaj ręce opadają.


@up
powinieneś wiedzieć co oznacza linia ciągła. i gdy w takim momencie egzaminator zapyta się ciebie dlaczego nie wyprzedzasz to mu powiedz, że jest linia ciągłą i ci co najwyżej będzie kazał go wyprzedzić na ciągłe, a za to to cię już nie obleje ;)

nie mozna wyprzedzać na linii ciągłej. Rowerzyste możesz wyprzedzić w tej sytuacji tylko wtedy, gdy nie przekroczysz linii ciągłej i jeżeli będziesz miał minimum 1 metr odstępu od rowerzysty

28 lutego!?!?? co to za miasto ;d