Pozwólcię, że po raz kolejny zanudzę was moim dennym pytaniem o skuter.
A więc na wstępie powiem, że przejrzałem Jutuba, fora, google i co się da.
Trwa "walka", który skuter lepszy czy Yamaha Aerox, czy też Peugeot Speedfight 2 H2O (bo nad tymi dwoma się zastanawiam). Moje zdanie jest bardziej przychylne do SF2, nowego z salonu.
Dlaczego nowy? Bo nie chce kupić od jakiegoś niewyżytego nastolatka <14 latka> który go katował po wsi i silnik jest prawie zajechany. Po 2 dając 10k mam opcje wziąć go na firmę i odliczyć 22% więc kwota spadnie do 7800. Jedyny plus jaki widzę w używanym to jest to, że dużo się traci na kupnie nowego i teoretycznie lepiej kupić używkę i dotuningować coś. I to mam zapytanie, który wybrać? Z tego co wiem to u SF2 nie najgorzej z v-max i przyspieszeniem i we 2 osoby powinno się przyjemnie podróżować <gadałem z kolesiem <sprzedawcą> w shopie i mówi, że ściągają blokady na wstępie i zapominają co zrobili i jest gwarancja i all mi zrobią.> Co do Aeroxa to nie wiem jak jest porównywalnie z przyśpiechem i v-max do SF2, z tego co wyczytałem to chyba lepiej ale ten fotel wygląda jak siodło 1-osobowe. Nie wyobrażam tam sobie jazdy z dajmy na to z moim bratem, który jest starszy i "większy".
Prosiłbym o komenty do tego co napisałem i pozdrawiam. Barni
P.S. SF2 z 2009 kosztuje 9k ale powietrze a do każdego H2O nalezy dopłacić 1k więc z 2009r H2o wychodzi 10k + odliczony podatek i mam nadzieje na zniżkę ze strony sprzedawcy. Z 2008 roku jest za 7k +H2O pewnie 1k normalnie + może jakiś rabacik i podatek wychodzi coś około 6200 ale 2 lata w plecy.
Zakładki