Okej jak się uparł przy choperach to niech go kupi tylko żeby kupił chopera ale hondy czy Yamahy tylko nie chiński błagam...
Zresztą jak chłopak jeździł głównie nim przez ostatni okres to się zapewne im jara... ale spróbuj innych uwierz mi ile frajdy dostarczy Ci taki ścigacz czy enduro nawet małych pojemnośći za " młodu " to było marzenie wskoczyć na krosiwo i poskakać przez drogi w lesie, albo wypaść na dobrą szosę ścigaczem ;]
I nikt mi nie wmówi że chińskie to dobre, nie bez powodu nowy kosztuje 2000zł i dostajesz go w każdym supermarkecie - za tą kwotę nie złożył bym połowy swego simsona którego teraz wykańczam, a który słyżył mi wiernie podczas nauki w gimnazjum...
Ps. Pisze z garażu właśnie wykańczam podkładki pod zapłon z Yamahy, jutro szkoła więc dzisiaj praca wre ;]
#down
Bo to głównie przez takich ludzi schodzą te pojazdy z marketów, nastolatkowie którzy nie znają się na temacie ale chcą mieć jakąś motorałkę, bądź starsze osoby do których przemawia " nowość " którą teraz można nazwać spokojnie tandetą i bublem -.-
Zakładki