otototo.
NIE KUPUJ SZEJSETY NA POCZOTEK BO SIE ZABIIIJEEEESZ...
Wersja do druku
otototo.
NIE KUPUJ SZEJSETY NA POCZOTEK BO SIE ZABIIIJEEEESZ...
Coś w tym jest. Chciałem rozglądać się jeszcze za Banditem 650, ale bydle ciężkie jest bo waży 240kg. To już chyba będzie lepiej kupić Gsr'a. Ogólnie zastanawiam się jeszcze nad Hornetem i Fazerem FZ6 S2. Ale co wybrać to nie mam pojęcia. Zależy mi żeby nie był mega ciężki i nie był narowistym motocyklem, bo to pierwsze moto. Coś w miarę "spokojnego do ogarnięcia" na parę dobrych lat.
Ja bym brał Fz6 s2, koleżka teraz zaczyna będzie zaczynał od niego. Też bym go brał zamiast SV, ale ja rozpoczynałem od A2, a on w wersji s2 ma chyba 98 koni
Ja mam horneta pc41 2007, pierwsze duze prawdziwe moto. Wczesniej jezdzilem tylko komarami wskami itp i szczerze polecam. Dopoki nie odkrecisz manety mocno to jest bardzo opanowane moto. Jezdze okolo 1,5 roku i oprocz serwisu nie robilem nic.
Ogromna ilosc posiadaczy, latwo dostac czesci, modele 2007+ maja juz CABS (combined abs), immobiliser (choć tylko hiss to zawsze cos).
Pytanie ile masz wzrostu bo dla 190cm w gore raczej bedzie niewygodna.
Ja mam 174cm wzrostu i dotykam obiema stopami ziemii. Silnik ten sam co w cbr 600, ponad 100 koni, tylko troche zmienili charakterstyke.
mam 182cm. Przeczytałem dużo różnych tematów i postów w necie na temat pierwszego moto i jakieś 85% ludzi odradza 100km na pierwsze moto. Sam nie wiem. Może lepiej na rok kupić jakieś kawasaki er6 a po roku np Horneta albo sportowy plastik.
Podoba mi się Bandit bo ma zajebisty wygląd dużego moto i ma 85 km Ale waży 240kg. Podobno tej masy podczas jazdy nie czuje się
Zrobiłem przez zimę rozpiske z których moto patrzeć i o nich czytałem. I tylko w sumie został albo Bandit 650 albo kawasaki er6
trudny wybór a wiosna zaraz ;DCytuj:
Yamaha XJ6⼠-⼠brzydka
Yamaha MT 07 - za droga
Suzuki Bandit 650⼠chyba za ciężki Ale nie wiem
Honda CBF 600⼠brzydka mega
Kawasaki ER6 byłby ok
Wszystkie minimum 2010r
GSR, Hornet za mocny
Street Triple by się zmieścił w cenie, ale szybki skurwiel
jak sie dygasz to nynja trzyseta, pobujac sie od maja do sierpnia, a na wrzesien juz przypierdolic prawilne 600
https://www.otomoto.pl/oferta/kawasa...tml#42695ca2a9
Bier litra ziomek jeździł i twierdzi że bez różnicy, jak masz huja w głowie to się wszystkim rozjebiesz, a sama pojemność nie jest takim dobrym wyznacznikiem
Chociaz to chyba trochę hipokryta nie wiem czy go słuchać, bo się przesiadl z 1.2 na naked 600 po narodzinach 2 dziecka żeby go nie kusiło zapierdalać 3 paki
Ja osobiscie nizej niz 500 bym nie schodzil chociazby ze wzgledow bezpieczenstwa, bo bez zapasu mocy nie da sie uciec z niektorych sytuacji.
Na hornecie zaczynało miliony i zyja i nie ma opinii ze jest jakis za mocny, wrecz przez wielu polecany jako pierwsze moto. Nie wiem czy reszta ma ale wczesniej wspomniany ABS to dla mnie byl jeden z czynnikow dla ktorych go kupiłem i raz bym pierdolnal przechodnia gdyby nie abs.
powyzej 150 na godzine waga motocykla traci znaczenie
Nooo to prawda. Nawet waga wtedy pomaga, tylko Bigi raczej częściej będzie jeździł poniżej 150 niż powyżej
no wiadomix. Bandita wagę tak czuć te 240kg?
większość ludzi pisze że łatwiej się uczyć jak masz mniej niż 100km i jak moto waży w okolicach w 200kg bo jak ma za dużo mocy na początku albo za dużo waży to się srasz i duzo ciężej nauka idzie albo jak za pewny jesteś to się rozjebiesz. Trudny wybór
Da się tym normalnie jeździć i oczywiście byś sobie poradził, ale nie ma się co oszukiwać, że będzie Ci tak samo łatwo jak na Hornecie czy Mt07