a od jakiego sprzeta zaczynałes? Ja od zawsze byłem najarany na Horneta i chyba na niego się zdecyduje.
@Fansworth jak twoje początki wyglądały? Dygales się śmigać tym Hornetem?
Wersja do druku
Sv650 w sporcie, więc z krotką kiera(fajnie na trasie, gorzej w miescie). Teraz jeżdzę Street Triple R 675, jeszcze łatwiejszy w prowadzeniu i więcej mocy. Jak już myślałem, że mam jeden z najlepiej prowadzących się nakedów to przejechałem się Mt07 i okazało się, żę Yamaszka skręca w momencie kiedy zaczynasz myśleć o skręcie
Ja sam tym nie jeździłem, ale ponoć w prowadzeniu nie jest cieższy niż np. Er-6
Pierwsza jazda mnie mocno zaskoczył tym ze to tak zapierdala, ale to raczej kwestia tego ze to bylo moje pierwsze duze moto z prawdziwego zdarzenia.
Po 2-3h jazdy jak juz sobie wyczułem wszystko było git.
Byłem takim nobem ze za szybko biegi zmienialem na wyzsze i sie dziwilem co tak slabo idzie :D
Jezdze juz przeszlo poltora roku i dalej mi daje mega frajde z jazdy, a na codzien jezdże po londynie wiec slow control i manewrowanie jest łatwe jak jebanie.
Jezdzilem kumpla sv650 i za chuj nie chcialbym jej na 1 moto. Promien skretu mniejszy, pozycja duza bardziej sportowa itp
Mialem jeszcze sv650 2017 rok, tez zajebista ale cena juz nie ta
https://i.imgur.com/ZVsdlXc.jpg
Minus horneta to chyba brak owiewek w dlugie trasy, ale anglie objechalem juz prawie cala :)
https://i.imgur.com/hTzoFHV.jpg
https://i.imgur.com/osO1bqO.jpg
Na majówke kierunek Szkocja, sama północ
Nawet z niej zrobilem turystyka
https://i.imgur.com/wLatJZr.jpg
Svka byłą w sporcie czy zwykła? Bo one mają inna kierę i inną pozycję
2007, bez amoru skretu, przez poltora roku shimmy nie mialem ale te hornetki maja juz upside down amory i wieksze kolo z przodu co ponoc niweluje ten problem w porownaniu z poprzednimi modelami.
Hornet jest pancerny, wiec wiarygodny przebieg i historia serwisowa no i sprawdzic czy nie składana z pieciu innych i tony szpachli, pozatym w swojej przez poltora roku wymienilem tylko opony naped olej i filtry.
Przebiegu mam 61 tysiecy z czego sam zrobilem ok. 16 tys
Gleby miałem trzy
Raz wyjechalem w niedziele rano na emergency po całonocnej imprezie jeszcze podejrzewam mocno podpity. Baba przy skrecie w lewo (tak jak w w pl w prawo) po prostu sie zatrzymała bez powodu. Jako ze to byl moze 2 miesiac jak jezdzilem troche spanikowalem pociagnalem po hamulcach, moto mi uciekło spod dupy posunelo po asfalcie i uderzylo w jej samochod. Szkod na szczescie zadnych jako ze mam crash pady, u niej tylko rysa.
Drugi raz sie wyjebalem na parkingu, odpychalem sie nogami do tylu zeby zrobic nawrotke i mi but podjechal na lisciach, znow sero strat przez crash pady.
Trzeci raz to juz mialem wypadek, baba mnie na skrzyzowaniu skosiła. Do wymiany mialem pokrywe sprzegla, pedał hamulca i jak sie pozniej okazalo pękł mi też kolektor i tłumik odpadł. Jezdzilem przeszlo pol roku bez, naprawilem sobie sam jako ze na przeglad musialem oddac. Planuje zrobic przelot wiec wymienie caly kolektor. Widac na zdjeciu nizej ze brakuje koncowki :D
O taka:
https://i.imgur.com/A2XbYl0.jpg
Zakladam ze S to sport :P
Bonus zdjecie, tak wygladala fura baby jak mnie zmiotła:
https://i.imgur.com/jWb056S.png
To "Ska" ma niżej półkę i clip ony zamiast standardowej kierownicy. Podnóżki chyba też ma wyżej. Pozycja jest zupełnie inna. Tu macie ciekawą stronkę do porównywania motocykli pod tym względem, można uwzględnić pasażera i wzrost http://cycle-ergo.com/
Nie, nie wsiadam na moto bez pełnego gearu chyba ze faktycznie jade tylko 1km po fajki czy cos, to minimum kurtka kask i rekawice.
Po tym "wypadku" mialem 3 siniaki, nie pojechalem do szpitala ale na drugi dzien poszedłem na pogotowie nasciemnialem ze wszystko boli zeby miec papier do ubezpieczalni i dostałem:
2200 gbp za moto
3700 gbp za uszczerbek na zdrowiu
1000 gbp za "zniszczony sprzet" (napisalem ze kask kurtka spodnie i buty do wymiany, do tego mialem intercom sena).
Moto naprawilem za <500 funtow (kupowalem w aso wiec glupia pokrywa sprzegla ponad 200 funtow kosztowala) dzwignia hamulca i robocizna
Hornet dla nowicjusza wystarczy w zupelnosci. Calkiem zrywne moto mimo wszystko. Troche taka odchudzona CBR F2. Na gume z trojeczki idzie bez wiekszych staran, takze powyglupiac tez sie mozna.
Mowie stary bierz :) Nie pożałujesz, a jak zadbasz to i nie straci na wartosci jezeli chcialbys pozniej przesiasc sie na cos bardziej sportowego albo turystycznego.
Ja dzis mialem wiecej szczescia niz rozumu. Ucze sie nadal stawiac na kolo, nie wyszlo za bardzo na szczescie, predkosc ponad dwukrotnie przekroczona a tu policja z naprzeciwka :D
Albo nie widzieli albo nie wiem co bo nawet nie zawrocili