Na stronie kawasaki 109k PLN. Egzemplarz ze zdjęcia kosztował 105k z wydechem Akrapa i... nerką motocyklową na udo :D
Chyba najszybsze moto produkowane seryjnie.
Wersja do druku
Na stronie kawasaki 109k PLN. Egzemplarz ze zdjęcia kosztował 105k z wydechem Akrapa i... nerką motocyklową na udo :D
Chyba najszybsze moto produkowane seryjnie.
Film z mojego pierwszego rajdu. Niestety po rajdzie moto jest w gorszym stanie wizualnym, niż przed. W zimę będę naprawiał zniszczenia i poprawie kilka rzeczy, jak założenie lepszych handbarów, składanych lusterek, podwyższenie kierownicy, czy zrobienie i skompletowanie narzędziówki i wymiana wszystkich płynów i łańcucha.
https://www.youtube.com/watch?v=JWLJoPgc8u8
Aż zachciało mi się pośmigać w terenie :D Jak wrażenia?
Ja dziś zaliczyłem polatankę w nowym kasku - Nishua Enduro Carbon. Polecam z całego serca - 1040g bez daszka, mega wygodny i cichy, pinlock w zestawie. Czarną szybę zamówię w zimę to wygląd będzie pasował do H2. Trzeba jeszcze kupić H2 :D
Ja głownie latam w terenie. Czy to w okół komina się jeździ, czy w dalszych trasach to wychodzi taki 50% asfaltu i 50% terenu. Czasami jak się leci lasem to się człowiek dziwi, że tak szybko można dojechać do innego miasta, bo asfalt leci na około. Dla mnie jazda po czarnym jest złem koniecznym, żeby dojechać na coś mniej utwardzonego. :D Prawie każdy wypad jest odkrywaniem czegoś nowego i za każdym razem są inne wyzwania i przeszkody do pokonania. Szczególnie jak się ma jakąś słabą mapę, która nie pokazuje dużej ilości dróg w gęstym lesie :D
Co do kasku. To ostatnio widziałem kogoś na ścigu właśnie z kaskiem z daszkiem i się zastanawiałem czy coś tam widzi jak jedzie taki pochylony :P
Być może kiedyś się skuszę na coś do jazdy w terenie.
Daszek w kasku nie ruszany jeszcze. Nie mam zamiaru go zakładać, bo jest mi niepotrzebny, poza tym kask ma świetny kształt bez niego.
Powyżej 120km/h, może 130km/h daszek tylko wkurwia jak się pędzi. Chyba, że ma się lepszą szybę od mojej, jakąś turystyczną co tak nie wieje.
Czytałem test kasków enduro, który Nishua wygrała. Chwalili ją i Sharka Explorer-a za niski poziom hałasu. W Sharku jeździłem i było cicho, w Nishue jest jeszcze ciszej, ale do tej pory moim głównym kaskiem był LS2, więc dobry kask>> nic> LS2> stalowe wiadro. W Shoei'u NXR parę km zrobiłem, w Gt Air'ze i moim zdaniem shoei jest przereklamowany. Jest dobry, ale nie warty, aż tak dużej kwoty. Caberg V2R był cichy(główny kask mojego brata) i Nishua jest jeszcze cichsza(stwierdzenie brata). Scorpion Exo700 też przyjemny, ale brakuje mi sporo do explore-r'a tak samo do Nishuy.
Chodzi mi bardziej o to, że nieraz jak wiatr specyficznie zawieje, to przez daszek kask leci ku górze. Co do LS2 to ja mam wersje mx coś tam. Ten kask był na dakarze, więc myślę, że w mojej, mniej ekstremalnej jeździe też się sprawdzi. Na dalsze wyjazdy i bez zbytniego offa mam integrala od Nolana, też nie podam nazwy, bo nie pamiętam, ale to co mogę powiedzieć to to, że jest głośny :D Do tej Nishuy da radę założyć google, czy nie bardzo?
Co sadzicie o zapisaniu sie na kurs prawka na A, bedac calkowicie zielonym w temacie motocykli - nigdy nie jezdzilem, poza tym jaka pojemnosc na pierwszy motocykl?
No w teorii to właśnie po to jest, żebyś się nauczył jeździć, co nie?
Co do moto to tak na prawdę co chcesz będzie spoko. Pojemność nie jest wcale największym wyznacznikiem czym chcesz jeździć.
Co do pierwszego pytania to serio? XD a co maja powiedzieć osoby ktore idą na jakiekolwiek inne prawko czy uprawnienia do llatania samotem?
Co do pierwszej pojemności 125ccm nada sie idealnie. Prędkość max wyciągniesz przyzwoita zeby jeździć bezpiecznie ok 100km/h, a i motor nie bedzie za ciężki ( waga tez pewnie ok 100kg), nie zrobisz sobie krzywdy i osoba trzecim
Wiadomo ze w dalekie trasy tym nie pojedziesz ale na miasto i okolice nada sie idealnie do manewrowania miedzy samochodami w korkach czy przyspieszeniu na światłach
Wiesz co? Jakoś może udałoby się wcisnąć te google, nie próbowałem i nie będę próbował. @szokiz ;
No to powiedz czym chcesz jeździć, bo jest spora różnica między sportem 500, turystą 500, a czoperem 500. Ja mam np 660 a więcej, niż 140 nie pojadę, bo to nie jest motór do szybkiej jazdy. Pół litra na początek jest git