Zawsze możesz przez jesień/zimę zdać teorię a na wiosnę praktyczny :)
Wersja do druku
Zawsze możesz przez jesień/zimę zdać teorię a na wiosnę praktyczny :)
podłączając się do pytania wawrzyna, też mam dylemat czy robić prawko, czy jeździć 125 bo mam B, podobnie nie miałem nigdy styczności z jakimikolwiek motorami, a bardzo mnie ciągnie do cruiserów, chopperów albo bobberów. no i jak bym chciał jechać w tripa to jak to jest w innych krajach jak bym jeździł motorem na prawku kat. B?
Wg mnie żadnego choppera, bobbera i całej reszty wartej uwagi w kategorii 125ccm nie ma, więc w tym przypadku warto się pokusić o zrobienie kategorii chociażby i A2. Jeśli masz faktycznie 23 lata, to na twoim miejscu poczekałbym ten rok i zrobił całe A od razu bo szkoda kasy żeby się teraz bawić, a za rok i tak znowu płacić. No chyba że nie masz zamiaru zmieniać kategorii z A2 na A albo masz hajsu jak lodu.
Co do pytania odnośnie jazdy 125ccm na B w innych krajach to masz wszystko tutaj http://motormania.com.pl/newsy/swiat...agranica-cz-1/
@ Jeszcze to http://forumprawne.org/systemy-prawn...ca-polski.html
@Venom'ek ;
dzięki za odp, pytam o te 125 z tego względu, że bym chciał wydać max 15k a te z większą pojemnością gdzie trzeba już kat. A, są zajebiste ale za 20k+, no a to już troche sporo ;d
Yamaha Virago 750 - około 10k
Oczywiście przykładowo, nie bardzo znam się na chopperkach, nie mój klimat... może kiedyś na starość ;)
Chcę sobie zakupić jakieś 125 do polatania po mieście, wypadach nad morze (mam 15km do morza), po łąkach itp. Podobają mi się supermoto i sportowe, póki co moją uwagę przykuły takie motki jak Derbi Senda 125 sm, Yamaha WR125 sm, Honda CBR 125, nie chcę wydać za dużo na motorek, na ogół jeżdżę samochodem, ale chciałbym kupić coś na taniego na rozgrzewkę przed zrobieniem A, co polecacie oprócz tego co wymieniłem? Koszt do około 5k.
NSR 125, podobno nie do zajechania i wybacza wiele błędów niedoświadczonemu kierowcy.
Fajny sprzęt, uczciwe ceny. Jednak podczas deszczu duża ostrożność, jak złapie rezo to łatwo gubi trakcję (w momencie).
Jak na 2t to wyrzymałe i ekonomiczne.
suzuki dr 125 sm
Wg mnie NSR to straszne gówno, bo to dwusuw, 2x większe spalanie, co najważniejsze nie można na tym jeździć na kat B bo ma za dużo koni, NSR to raczej motorek dla gniewnych 16 latków, a przyspieszenie 0-100 ma w podobie do mojego samochodu, jakbym chciał kupić szybki motocykl to bym zrobił prawko i kupił szybki, a nie wyrób motopodobny, który ma spalanie jak 600tki, a pierdzi jak kosiarka ze złamanym ostrzem.
Jest mi w stanie wytłumaczyć po co kupować 125 w 2t?
Widać że nigdy 2t się nie przejechałeś. :) Odczucia z jazdy 2t to naprawde fajna sprawa, jak łapie rezo to uśmiech na twarzy się pojawia. 0-100 jak twój samochód? To masz naprawde mocne auto (żeby przyśpieszyć <7s to trzeba mieć już 250+ km).
Spalanie? Kolejny absurd :v Spalanie na poziomie 5l/100km to nie jest jakoś wybitnie wielkie- moja 600 paliła nawet do 12l przy grzaniu, także kolejny absurd.
Pierdzi jak kosiarka, ale łapiąc się z tobą na światłach ogarniety biker ostudził by Twój zapał :)
Motocykl wcale nie musi być mocny, powyżej 600ccm i 120km. Juz 30km w motocyklu dla osoby początkującej da dużo frajdy, a i pozwoli nauczyć się na tyle żeby móc sobię pozwolić pózniej na mocniejszy sprzęt. Mój pierwszy jednoślad miał 100kg masy i koło 5km, a i tak dawał dużo uśmiechu na początku.
Polecam artykuł odnośnie NSR125.
http://www.scigacz.pl/Honda,NSR,125,...azdy,4494.html
Przeglądam oferty motocykli ponieważ zamierzam kupić cos dla siebie na wiosne, do 9tys zł. Nie potrafie się zdecydować co wybrać dla siebie. Od ładnych kilku lat marzy mi sie poprostu zakup motocykla, teraz gdy mam mozliwosc nazbierania pieniędzy chciał bym kupic cos naprawde dobrego. Co moze poradzic doświadczony torg na ten temat? Chciałem dodać ze to bedzie moj pierwszy motocykl, i napewno nie kupie 125, poniewaz mialem okazje sie przejechac i szczerze nie dało mi to tak ogromnej frajdy jakiej oczekiwałem, a po za tym nie chciał bym kupic czegos co ryczy jak pralka i ma bardzo słabe przyspieszenie.
Rozglądałem sie za Yamaha r6 ( tak tak pojawi sie pewnie post ze to za duzo jak na pierwsze moto, rozumiem) ale obawiam sie ze gdy kupie ją to bedzie moc taka, ze nie bedę mógl na niej normalnie jezdzic, i równiez obawiam sie konsekwencji gdyż nie posiadam prawka na jednoślady, i chyba grozi za to nawet kryminał przy kontroli?? a wyrabianie obecnie w wieku 22lat kat A2 nie miało by zbytnio sensu gdyż za 2 lata napewno bd przystępował do kat. A
Kawasaki Ninja 250r lub 300- i tu znowu obawy przed tym ze gdy go kupię to ta moc nie będzie mi odpowiadała i będe czuł ze to poprostu nie jest to. Dzwięk który wydaje (przyglądałem się na youtube) tez jest nie zbyt wporządku bo brzmi jak motorower* Chyba ze ktoś mnie poprawi
Co poradzi Torg? Chciał bym cos co za każdym razem gdy wsiąde na motocykl będe czuł niesamowitą frajdę która się nie znudzi po tygodniu.
Zrób jak ja i kup SV650 i zdław ją do A2 ;p to koszt około 500 zl.
Ja też mam taki zestaw SV650 na A2. Niestety nie na sprzedaż. Jakbyś miał jakieś pytania to pisz na priv albo tutaj tylko oznacz, bo ostatnio rzadziej bywam na forum.
@Ardici ; Jaką sv'kę masz?