Wszystko co dotyczy motocykli i motorowerow !! TYLKO TUTAJ !

Siema.

Mam BARDZO dziwny problem z DRką 125.

Od jakiegoś czasu odczułem, że nie kręci mi się do maksymalnych obrotów i jedzie max 60km/h, po wyczyszczeniu gaźnika, filtra powietrza zaczął znowu się kręcić do maksymalnych obrotów, ale v-max dalej został taki sam, czyli 60km/h, wszystko stało się po wywrotce parkingowej. Już nie mam pomysłów co to może być, nie strzela z tłumika, więc raczej nie za bogata mieszanka, ponieważ przyspieszenie ma dobre, ale tylko do 60km/h, wcześniej jechał 90-100km/h.

witam
niedlugo prawko i przy okazji robienia na samochod chcialem sobie zrobic tez na motor. Na motor bede mial do wydania okolo 4-5 tysiecy na poczatek (koniec marca prawko), tak zeby ogarnac jazde motorem i zobaczyc czy mnie to bawi. i tu mam pare pytan:
1. czy w tej cenie dostane cos sensownego? Nie chce scigaczy, raczej cos w stylu hondy hornet.
2. to pytanie moze wydac sie glupie, ale do jakiej temperatury/ warunkow pogodowych da rade jezdzic motorem?(planuje dojezdzac do szkoly, bo mam spory kawalek na przystanek i niezbyt mi odpowiada wizja lazenia tam przez 2 nastepne lata, a samochodem raczej nie pojezdze bo nie stac mnie na karty parkingowe w centrum)
3. jaki jest srednio roczny koszt utrzymania motoru (ubezpieczenie, naprawy, przeglady itp)
4. jak sobie przypomne to zedytuje.
z gory dzieki za wszelka pomoc

nie wiedzialem gdzie spytac, ale...
moge, nie majac 18 lat (koncze w sierpniu), zarejestrowac na siebie motocykl 125 ccm? jesli to wazne, nie mam i nie bede mial prawa jazdy ani a, ani b, ani innego prawdopodobnie jeszcze przez jakies 2 lata

Aby móc legalnie jeżdzić motorem 125ccm musisz zrobić prawojazdy A1, które mozna robic od 16 roku zycia./

nie chodzi o legalna jazde, tylko o legalna rejestracje

@dół
no właśnie, też tak wywnioskowałem, tylko w polskim prawie już nie takie absurdy bywały, więc wolę się upewnić

Cytuj:

---

betonekke napisał

nie wiedzialem gdzie spytac, ale...
moge, nie majac 18 lat (koncze w sierpniu), zarejestrowac na siebie motocykl 125 ccm? jesli to wazne, nie mam i nie bede mial prawa jazdy ani a, ani b, ani innego prawdopodobnie jeszcze przez jakies 2 lata

---

Żeby poruszać się 125cm to trzeba mieć a1 od 16 lat, tak? Czyli prawdopodobnie możesz zarejestrować na siebie.

nawet Tira mozesz na siebie zarejestrowac. to nie ma znaczenia czy masz na cos prawojazdy czy nawet 18 lat. moj kumpel mial na siebie 125. jak mial 15 czy cos takiego.

Cytuj:

---

cysio528 napisał

witam
niedlugo prawko i przy okazji robienia na samochod chcialem sobie zrobic tez na motor. Na motor bede mial do wydania okolo 4-5 tysiecy na poczatek (koniec marca prawko), tak zeby ogarnac jazde motorem i zobaczyc czy mnie to bawi. i tu mam pare pytan:
1. czy w tej cenie dostane cos sensownego? Nie chce scigaczy, raczej cos w stylu hondy hornet.
2. to pytanie moze wydac sie glupie, ale do jakiej temperatury/ warunkow pogodowych da rade jezdzic motorem?(planuje dojezdzac do szkoly, bo mam spory kawalek na przystanek i niezbyt mi odpowiada wizja lazenia tam przez 2 nastepne lata, a samochodem raczej nie pojezdze bo nie stac mnie na karty parkingowe w centrum)
3. jaki jest srednio roczny koszt utrzymania motoru (ubezpieczenie, naprawy, przeglady itp)
4. jak sobie przypomne to zedytuje.
z gory dzieki za wszelka pomoc

---

Dobra, to po kolei postaram się odpowiedzieć na Twoje pytania:
1. O Hondzie Hornet możesz zapomnieć, jeżeli interesują Cię nakedy to do 5k możesz kupić najwyżej Suzuki Gs 500, chyba że masz mega farta i dorwiesz Bandita 600 z początku produkcji.
2. To w jakich warunkach będziesz jeździł zależy od Twojej wyobraźni. Gdy pada lub asfalt jest mokry jazda jest średniawa. Łatwo o poślizg. Są ludzie którzy nawet zimą śmigają na moto, ale to już hardcore. Ogółem ja jeżdżę jak jest powyżej 10 stopni ~.
3. Jeżeli chodzi o koszty utrzymania to są one zależne od wielu czynników. Ubezpieczenie najlepiej byś miał na rodzica który ma zniżki. Inaczej stawki ubezpieczycieli Cię zeżrą. Ja mam motor zarejestrowany na ojca i za Bandita 600 z full zniżkami(60%) wyszło koło 70 zł. Więc policz sobie jaka to była by kwota bez zniżek + pomnóż x100% bo doliczą Ci za to że masz poniżej 25 lat.
Naprawy ? zależą od motoru, wiadomo że z reguły im starszy tym częściej się psuje. Takie rzeczy jak napęd i opony trzeba wymieniać co kilka sezonów, to do tanich spraw też nie należy, sam kompletny napęd np. do Bandita to ok. 400zl ~. Jak będziesz szukał moto, zwróc na to uwagę, czy był wymieniany bo później będziesz płakać;p.
Przegląd robisz raz do roku, i zależnie od stacji diagnostycznej płaci się ok. 100zł~.

Cytuj:

---

Marionarus napisał

Dobra, to po kolei postaram się odpowiedzieć na Twoje pytania:
1. O Hondzie Hornet możesz zapomnieć, jeżeli interesują Cię nakedy to do 5k możesz kupić najwyżej Suzuki Gs 500, chyba że masz mega farta i dorwiesz Bandita 600 z początku produkcji.
2. To w jakich warunkach będziesz jeździł zależy od Twojej wyobraźni. Gdy pada lub asfalt jest mokry jazda jest średniawa. Łatwo o poślizg. Są ludzie którzy nawet zimą śmigają na moto, ale to już hardcore. Ogółem ja jeżdżę jak jest powyżej 10 stopni ~.
3. Jeżeli chodzi o koszty utrzymania to są one zależne od wielu czynników. Ubezpieczenie najlepiej byś miał na rodzica który ma zniżki. Inaczej stawki ubezpieczycieli Cię zeżrą. Ja mam motor zarejestrowany na ojca i za Bandita 600 z full zniżkami(60%) wyszło koło 70 zł. Więc policz sobie jaka to była by kwota bez zniżek + pomnóż x100% bo doliczą Ci za to że masz poniżej 25 lat.
Naprawy ? zależą od motoru, wiadomo że z reguły im starszy tym częściej się psuje. Takie rzeczy jak napęd i opony trzeba wymieniać co kilka sezonów, to do tanich spraw też nie należy, sam kompletny napęd np. do Bandita to ok. 400zl ~. Jak będziesz szukał moto, zwróc na to uwagę, czy był wymieniany bo później będziesz płakać;p.
Przegląd robisz raz do roku, i zależnie od stacji diagnostycznej płaci się ok. 100zł~.

---

Przegląd jest ustalany ustawowo i kosztuje 68 lub 72 zł nie pamiętam :) na wszystkich stacjach ceny muszą być takie same jeśli nie to jest to nie zgodne z prawem.

Jak tam chłopaki, kończycie już sezon , czy dalej katacie?Ja póki co jeżdże, ale zimno się powoli robi ;p

ps.

nie skusiłby sie ktoś może na mojego gsika?
http://allegro.pl/suzuki-gs-500-supe...904593285.html

Witam.
Z racji, że nowy jestem na forum to dopiero odkryłem ten temat. Opiszę swoją historię.

Od małego miałem mini crossa, śmigałem nim po polnych dróżkach i polach. W 2009 roku zdałem na kartę motorowerową i dostałem skuterek Kingway Coliber Rex, którym przejechałem około 700km. Miło go wspominam, pomimo że miałem go 2-3 miesiące, moc mnie nie satysfakcjonowała. Pod koniec lutego 2010 roku kupiłem w Redzie Aprilię RS 50/80 '95. Motor był bardzo awaryjny. Niestety w lipcu 2010 z kranika leciało paliwo i dziadek (bo byłem u niego na wakacjach) przypadkowo naciągnął na rozdwojeniu linkę gazu, a że aku był wytrzepany to trzeba było z pchania. Od razu na obroty wskakiwał. Ja ogarnąłem 2 razy, ojciec wsiadł gleba. W nakedzie jeździłem praktycznie do sprzedaży (sierpień 2011). Parę dni później stałem się szczęśliwym nabywcą Hondy CBR 125r 2005, ale niestety 13dni zatrzymałem się nią na błotniku samochodu (wymusił pierwszeństwo). A ja bez prawka.. Naszczęście dostałem kasy (nawet więcej niż moto warte) i w październiku kupiłem Hondę CBR 125 2006 Repsol, którą mam do dziś. Prawko w toku (właśnie dziś zdałem egzamin wew.). Od nowego roku jeżdżę na full legalu. Lewa w górę.
Jak ktoś z Bydgoszczy to pisać smiało polatamy :)

przy okazji zapraszam na forum cbr125.pl

Kumpel ma też CBRkę 125 '06 rocznik. Jeździłem z tyłu, wrażenia super, mimo iż za bardzo za motocyklami nie przepadam. Może kiedyś się zarażę ; )

Cytuj:

---

Morty napisał

Jak tam chłopaki, kończycie już sezon , czy dalej katacie?Ja póki co jeżdże, ale zimno się powoli robi ;p

---

W moim przypadku cały sezon praktycznie stracony, nie wyszedłem z założeń. W styczniu zacznę kat. A i praktycznie jak zdam kupuję GS'a albo XJ'tke i mam zamiar odbić sobie ten przespany sezon. W ogóle muszę powiedzieć o strasznie dziwnej rzeczy, wsiadając na moto znajomego miesiąc temu i przejechaniu dosłownie kilku metrów od razu zdałem sobie sprawę jak mi tego brakuje.

Gs'a naprawde propsuje, świetny motocykl na początek, sezon przelatałem i jestem w pełni zadowolony . Do mega odpierdalania się nie nadaje, ale to normalnej jazdy bardzo wporzo :> Jak sprzedam GS, planuje kupić CB, a później będę się przymierzał do bandita

witam, na wstepie chcialem powiedziec, ze na motoryzacji nie znam sie ani odrobinke, jednak trzeba troche planować na przyszłość i stawiać sobie cele.

niedługo będę musiał pomyślec o czymś do poruszania się, a jakoś samochodów nie lubię - stanie w korkach mi średnio nie pasuje
tutaj pojawia się pytanie pierwsze
1. czy motocykle palą więcej niż samochody? chodzi mi tutaj nie o jakies wyczyny sportowe, wyscigi, tylko takie, że jade gdzies, do szkoły, do pracy i tak dalej
i jako, że motocykl miałby być dal mnie alternatywą samochodu, pojawia się tu też problem - co robić zimą?
2. jak dają radę motocykle w zimie, jak jest z samą jazdą, parkowaniem, czy są jakieś 'plandeki', ktorymi mozna zakryc maszyne na postoju, żeby się nie zasniezyla, jak jest z odpornoscia na temperatury?

3. prawko - jak to jest? mam 16 lat, afaik moge robic juz A1, ktora mnie upowaznia do jazdy na motocyklach mniejszych niz 125ccm - zgadza sie? jesli tak, to czy 125ccm zalicza sie tez do kategorii A1? co w ogole oznaczaja ccm? ile kosztuje prawko ?
4. jaki motocykl dla nowego? do wydania nie mam sztywnej sumy, jednak nie jestem ze specjalnie bogatej rodziny i musi to byc w miare 'rozsadna' cena
5. co sadzicie o hondzie cbr 125? cholernie mi sie ona podoba, ale slyszalem rozne opinie
6. czy branie czegos wiekszego niz 125ccm ma sens? nie rozjebe sie po 2 dniach jazdy?
7. jakie sa koszty ekspoatacji motocykla typu tej cbr 125?