Cytuj:
Nic tylko się śmiać i płakać. Po co Ci te sto koni? Żeby szpanować przy kolegach? Zaimponować dziewczynie jak ruszasz ze świateł? A może chcesz się po prostu rozpierdolić na pierwszym lepszym zakręcie. Widać, że masz zero wyobrazi, ale spokojnie... selekcja naturalna właśnie takich ludzi eliminuje z powodu ich głupoty.
Najbardziej mnie rozmieszyło to, że piszesz że chcesz R1. Nic tylko bić Ci brawa, gwarantuje, że gdybyś na niego wsiadł to byś miał w majtach tyle ile nie zrobiłeś na sraczu przez rok. Poczytaj sobie trochę na temat motocykli a potem staraj się szukać czegoś dla Ciebie. Po drugie motor to masz w pralce, a jeździ się na motocyklu. Życzę Ci powodzenia i żebym to ja na Ciebie na drodze nie trafił ;)
Czyli wynika z tego ze mam kupic 50 o mocy dildo twojej dziewczyny? A tak na serio to myslisz ze każdy kto wsiada na motor musi byc popierdolcem co zasuwa po 200+ po mieście? Rozumiem na autostradzie troche przycisnac ale to z czasem jak umiejętności przyjda i wyczucie do motocyklu. Lepiej mieć ten zapas mocy niz go nie mieć, no niestety. Pisałem tu o porady na temat typu i jakości a nie fali hejtu. Jezdzilem na 125 jakiś czas, ale wiadomo to sie nie moze rownac z taką 600.