Wersja do druku
jest w ogóle różnica jakaś dla zdrowia silnika między jazdą z db killerem a bez? psy się czepiają, jak jest za głośno? bo mam zamiar w zimie kupić cbrke 125, bez db killera dźwięk mi się podoba, jednak jeździć będę bez prawa jazdy - więc lepiej, żeby sie nie przyczepili z takiego powodu...
ja mam 500tke z pustym wydechem, więc ty w tej 125tce to byś musiał chyba megafon do wydechu przymocować żeby się spruli ;d
a cbrki nie kupuj, bo to syf nad syfy ;x
na, praktycznie, pierwszy motor się nada na bank, na sezon-dwa, maks. 3 - potem zobaczymy jak fundusze ;)
pali pewnie ze 4.5 litra (może 4, ale w 3 nie bardzo wierzę - wolę się nie zaskoczyć niemiło), także nawet przy 5 zł / litr z hakiem jakoś to się wyrobi
chociaż i tak będę szukał ukraińców handlujących na lewo, bo mieszkam w lublinie ;)
cbrka 3 sezony??!! to tak jakbys jezdzil rowerem 3 lata ;)) ja mam w aucie glosniejszy wydech niz jakby byla pusta pucha w cbr 125 wiec nie peniaj.
jak masz jeździć bez prawka (napisałeś pare postów temu) to kup sobie Yamahe Virago 250, pali 2,5litra na sto, ma 25 koni mocy i nie będa na ciebie mówić per rowerzysta
niezbyt mi się podoba :P
jeżeli kupię tę cbr, zapewne celem jej będą dwa sezony. przez ten czas, nauczę się w miarę jazdy i podstaw, bo moto~ między nogami miałem hoho... temu
dwa sezony to wcale nie tak krótko, a ten motocykl nie dość że jest brzydki, to ma opony jak z roweru wyjęte, zbiera się gorzej niż moja tzr 50 , ma dźwięk jak chińskie skutery i ogółem to kawał gówna ;x
i jazdy, nie masz szans się na tym nauczyć, bo tym ani nie poprzyśpieszasz, ani się w zakręt nie złożysz xd
z wyglądu mnie sie podoba, mozna zalozyc szersze opony - ale to podobno w tym wypadku zle wplywa na jazde, czy osiągi, ktorych i tak nie ma. dzwieku nie ma takiego tragicznego - nie przesadzaj z tymi skuterami. na poczatku nie bedzie mi potrzebne 40 koni pod dupą i 170 po odkręceniu...
moim zdaniem skuter to tylko dla osob co np. mają parę kilosów do szkoły/pracy a nie mają auta bo do zabawy to się nie nadaje nawet te mocniejsze... juz lepiej zainwestowac w prawko A i turystyczny/scigacz jak kto woli ale nie skuter... chyba ze jestes lepek i nie masz 18 lat
chinskie gowno to nie warto tez kupować bo rozleci się po 1 sezonie (oby) ... lepiej cos starszego a markowe niz mega chinczyk....
jak sie przesiadalem z jawy 50 hoho lat temu na pierwszy swoj motocykl "enduro" ktory mial 14km to po 2 tyg mi sie to znudzilo i chcialem wiecej ;) wiec 2 sezony to ja nie wiem jak wytrzymasz. jeszcze na asfalcie gdzie de facto mniej czuc ta moc niz w terenie.
w zyciu, kurwa, nie kupilbym skutera - czytaj dokladniej moje posty. wstydzilbym sie nawet jezdzic takim pierdzacym gownem (kolega porownal dzwiek cbrki 125 do skutera, ja sie z tym nie zgodzilem - ot co), 18 lat nie mam ale co z tego? prawo jazdy moze kiedys sobie dorobie, poza tym bez niego sie duzo ostrozniej jezdzi.Cytuj:
kck napisał
@dexxam
jesli nie dwa sezony, to - jak budzet pozwoli, bo nie wiem jak pozniej bedzie z moimi dorobkami - przesiade sie na cos wiekszego po pierwszym, na chwile obecna musze czekac az mi kilka osob dlugi odda i wtedy od pazdziernika~ mysle o motocyklu - jednak to bedzie raczej cbrka, podoba mi sie z wygladu, malo pali, a wiecej niz 110/h nie bedzie mi potrzebne przez jakis czas.
Cześć,
Mam kilka pytań, gdzie można "parkować" motor aby nie zajebali jeżeli mieszkam w bloku ?
Piwnicy nie mam, a wydaje mi się że zostawianie 24/7 na noc jest złym pomysłem, mieszka ktoś w bloku to niech napisze gdzie go trzyma.
Jaki polecacie skuter/motorower nie podobny wyglądowo do typowego "skutera" pierdzącego, chce zwykły "motur", nie ścigacz.
Gdyż wygląd typowego skutera i jego dźwięk i w ogóle mnie przeraża, a niestety przydał by się taki środek lokomocji to myślę o takim motorku, więc jaki model możecie poradzić jako pierwszy motor w tanich pieniądzach ? maks. 3tys? nie wiem.
na strzezonym?Cytuj:
Arsenal11 napisał
Siemka,
opłaca kupować 125 zarejestrowaną na 50? Bo skoro mają mnie złapać to pewnie zabiorą prawo do robienia prawka, a i pewnie grzywna będzie ( tylko ile).
Jeżeli się nie opłaca to dacie coś w miarę ogarniętego do 2k-2,5 o pojemności do 50?
Hej ludzie.
Otóż, zdarzyła mi się okazja dorwania Chopper King 50cc od Kingwaya. Z nieba mi spadło to, bo szukałem jakiegoś skuterka do 50cc, z racji iż od jazdy samochodem po mieście dostaję powoli szału. I tu moje pytanie do was - opłaca sięgo brać? BARDZO mi się to opłaca, bo jest on prawie nowy, a płacę grosze. Najbardziej mnie tylko martwi to, czy nie będzie tak, że po paru kilometrów coś się spier*oli, czy coś w tym stylu. Tak więc - co robić? Ogólnie to mnie motocykle nigdy nie jarały, może kilka razy na nich jeździłem w życiu, tak więc trudno abym się znał.