Tak, rano po nocy, sa zamarzniete od srodka. Jak drapie skrobaczka to snieg taki leci na deske rozdzielcza. Jak slonce swiecie na ktoras strone samochodu to tam sie lod nie zbiera. W grudniu jezdzilem samemu to nic sie nie dzialo, ale jak znajome wynajely mieszkanie to je zabieram bo i tak mam po drodze. I tylko jak 4 osob zaczlem wozlic to tak sie dzieje
Z tego co ustalilem w internecie, to w moim samochodzie jest filtr kabiny. Czy takie filtry sa wymieniane na przegladach? Bo te filtry od oleju, powietrza, itp jak i sam olej to wiem ze wymieniaja.
Ogolnie samochod nowy, z 2009r. ledwo 20k przebiegu, corsa D.
udarr napisał
Możesz też próbować trochę przewietrzyć auto po powrocie, wtedy trochę tej wilgoci z powietrza ucieknie, zawsze coś a może to ona powoduje problem skoro w aucie codziennie oddycha 5 osób przez co powstaje sporo pary wodnej=wilgoci. Poza tą w powietrzu najwięcej jest na podłodze, w dywanikach szczególnie jak masz materiałowe, możesz je zmienić ewentualnie jakoś w domu wysuszyć. Ja w miarę o to dbam i nigdy nie mam problemu ze szronem od wewnątrz. A te pochłaniacze wilgoci czytałem, że lekka lipa i ludzie średnio polecają. Albo zwyczajnie odpalaj auto kwadrans przed wyjściem. Ewentualnie instalacja webasto ;d
Dywaniki mam na szczescie gumowe. Ale i tak sie sporo sniegu teraz wnosi. Wlasnie zawsze odpalam samochod tak z 10-15min wczesniej. Silnik chodzi, nawiew na maxa a ja sobie odsniezam ;d
lolekk napisał
dywaniki gumowe w zimie to podstawa :)
Co do tego co napisał Udarr, to jeszcze mi sie przypomniało, że jeżeli garazujesz samochod to zostaw troszeczke uchyloną szybe, najlepiej 2 po przeciwleglych stronach, tak po 2 cm,
Niestety, aktualnie nie garazuje samochodu.
Zakładki