Reklama
Strona 221 z 668 PierwszaPierwsza ... 121171211219220221222223231271321 ... OstatniaOstatnia
Pokazuje wyniki od 3,301 do 3,315 z 10020

Temat: [ARCHIWUM] Co w kole piszczy - luźne rozmowy na temat motoryzacji

  1. #3301
    Avatar farmer93
    Data rejestracji
    2011
    Posty
    1,115
    Siła reputacji
    15

    Domyślny

    Cytuj wyrzynacz napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Chyba nie wiesz co mowisz. Na warsztacie czesciej mamy japonkie i francuskie samochody niz niemieckie.

    Up

    Jaki masz budzet na cb?
    Co do francuskich, to się zgodzę. A te japończyki i niemce to głównie młodsze czy starsze? Ja tu mówię o zadbanych egzemplarzach, że jak kupisz zadbanego niemca i japończyka z podobnego rocznika to i tak niemiec się szybciej posypie. Może i silniki dieslowskie w niemieckich jeżdżą i po 500 tysięcy, ale zawieszenie i inne rzeczy padają szybko.

  2. #3302
    Avatar twardy
    Data rejestracji
    2007
    Posty
    2,273
    Siła reputacji
    19

    Domyślny

    Cytuj farmer93 napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Co do francuskich, to się zgodzę. A te japończyki i niemce to głównie młodsze czy starsze? Ja tu mówię o zadbanych egzemplarzach, że jak kupisz zadbanego niemca i japończyka z podobnego rocznika to i tak niemiec się szybciej posypie. Może i silniki dieslowskie w niemieckich jeżdżą i po 500 tysięcy, ale zawieszenie i inne rzeczy padają szybko.
    Ciekawie gdzie żeś ty tą teorie wytrzasnął? Tylko powiedz, czego jest więcej na rynku? Dziękuje dobranoc.

  3. #3303
    Avatar farmer93
    Data rejestracji
    2011
    Posty
    1,115
    Siła reputacji
    15

    Domyślny

    Cytuj twardy napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Ciekawie gdzie żeś ty tą teorie wytrzasnął? Tylko powiedz, czego jest więcej na rynku? Dziękuje dobranoc.
    Niemców jest więcej na rynku bo samochody same w sobie są tańsze i części są tanie. Poza tym polaczkowy stereotyp, że co niemieckie to dobre. Ale zwróćcie uwagę na to, że teraz zdecydowana większość rzeczy na rynku jest robiona tak, żeby coś się w nich psuło mniej więcej po czasie w jakim mija gwarancja, żeby szła duża produkcja. A japończycy są akurat takim narodem, który robi dobre rzeczy, bo robią do dla dobra wspólnego kraju, więc sorry, ale prędzej kupię japończyka, mimo, że zapłacę za niego więcej niż passata albo np. E46, w które po roku-dwóch będę musiał włożyć połowę tego ile za nie dałem. Oczywiście wiadomo, wszystko zależy od tego jakie się kupi egzemplarze, ale jednak niemieckich w polsce jest masa i masa ich jest z niemiec przywożona, w związku z czym ciężko trafić na egzemplarz, przy którym nie było coś robione, bo żeby sprzedać coś co sprowadza masa innych ludzi to musi to jakoś wyglądać. I owszem, od dziecka podobają mi się niektóre modele BMW, ale od kiedy zdałem prawko i przymierzam się powoli do kupienia czegoś za własne pieniądze to chciałbym, żeby mi to trochę służyło, mimo, że będzie używane.
    Ostatnio zmieniony przez farmer93 : 02-04-2012, 15:39

  4. Reklama
  5. #3304

    Notoryczny Miotacz Postów lolekk jest teraz offline
    Avatar lolekk
    Data rejestracji
    2009
    Wiek
    31
    Posty
    1,277
    Siła reputacji
    17

    Domyślny

    Tak naprawdę prawie każdy samochód jest dobry jak się o niego dba.
    Prawie, bo są takie co sypią się na potęge.

    Przecież stare mercedesy, ople astry, audice i inne to perełki
    O bmw się nie wypowiadam, bo nie miałem styczności, ale chyba z nieba nie spadło BędzieszMiałWydatki
    Co do japońców to też niezłe samochody
    (ale jak napisałem w pierwszym wierszu)

    Tak w ogóle to czym nowszy samochód to nie gorszy, ale jak się coś rozjebie, to naprawa droga. I jak to kiedyś głupotę co bardziej ogarnięty człowiek na ulicy mógł naprawic w środku trasy to przy nowszych samochodach nie ma bata.
    http://forum.tibia.org.pl/image.php?u=285856&type=sigpic&dateline=1315062585

  6. #3305
    Avatar Kozek
    Data rejestracji
    2006
    Położenie
    Mielec
    Wiek
    22
    Posty
    2,396
    Siła reputacji
    21

    Domyślny

    Piszesz to z taką fascynacją jakby japońskie samochody w ogóle się nie psuły. Skąd pewność, że w japończyka nie włożysz po roku połowy ceny zakupu? Ceny niektórych części wy.. ciągają z butów. Nie mam niemieckiego auta, ale dla mnie niemiec > srapończyk.

    Polaczkowy stereotyp, śmieszne. Znikąd to się chyba nie wzięło. Myślisz, że dasz więcej i będziesz miał bezawaryjny samochód? Pogratulować.

  7. #3306

    Notoryczny Miotacz Postów Bigi jest teraz offline

    Data rejestracji
    2012
    Posty
    1,152
    Siła reputacji
    14

    Domyślny

    Cytuj wyrzynacz napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Chyba nie wiesz co mowisz. Na warsztacie czesciej mamy japonkie i francuskie samochody niz niemieckie.

    Up

    Jaki masz budzet na cb?
    No tak w granicach zdrowego rozsądku? Nie wiem 400zł? To raczej max jeśli za takie pieniądze nie kupię nic sensownego to chyba sobie odpuszczę bo po co mam wyrzucić 400zł na jakieś gówno co będzie szumieć ;p

  8. Reklama
  9. #3307
    Avatar wyrzynacz
    Data rejestracji
    2006
    Położenie
    Mrągowo
    Posty
    458
    Siła reputacji
    19

    Domyślny

    Cytuj Kozek napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Piszesz to z taką fascynacją jakby japońskie samochody w ogóle się nie psuły. Skąd pewność, że w japończyka nie włożysz po roku połowy ceny zakupu? Ceny niektórych części wy.. ciągają z butów. Nie mam niemieckiego auta, ale dla mnie niemiec > srapończyk.

    Polaczkowy stereotyp, śmieszne. Znikąd to się chyba nie wzięło. Myślisz, że dasz więcej i będziesz miał bezawaryjny samochód? Pogratulować.
    Dobrze gada. Polac mu.


    Zazwyczaj 5-13 letnie przyjezdzaja. Zazwyczaj klient pyta czy napewno trzeba to wymienic z mina 'nie mam kasy ale jezdzic chce'.



    od 200 do 300 to Alan 248 a tak do 400 to Lafayette Ermes. Polecam emres'a sam go uzywam i jezeli nie chcesz sluchac 'smieci' to mozesz wcisnac przycisk i bedzie Ci tylko sciagac czyste fale.

  10. #3308
    Avatar farmer93
    Data rejestracji
    2011
    Posty
    1,115
    Siła reputacji
    15

    Domyślny

    Cytuj lolekk napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Tak naprawdę prawie każdy samochód jest dobry jak się o niego dba.
    Prawie, bo są takie co sypią się na potęge.

    Przecież stare mercedesy, ople astry, audice i inne to perełki
    O bmw się nie wypowiadam, bo nie miałem styczności, ale chyba z nieba nie spadło BędzieszMiałWydatki
    Co do japońców to też niezłe samochody
    (ale jak napisałem w pierwszym wierszu)

    Tak w ogóle to czym nowszy samochód to nie gorszy, ale jak się coś rozjebie, to naprawa droga. I jak to kiedyś głupotę co bardziej ogarnięty człowiek na ulicy mógł naprawic w środku trasy to przy nowszych samochodach nie ma bata.
    Co do starych merców itd. to owszem, ciężko je zepsuć, ale dlatego, że są stare, że były robione w czasach, kiedy coś wypuszczone z fabryki miało służyć wiele lat i wiele setek tysięcy km przejechanych, a nie psuć się zaraz po gwarancji żeby firma zarobiła na produkcji części.
    Cytuj Kozek napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Piszesz to z taką fascynacją jakby japońskie samochody w ogóle się nie psuły. Skąd pewność, że w japończyka nie włożysz po roku połowy ceny zakupu? Ceny niektórych części wy.. ciągają z butów. Nie mam niemieckiego auta, ale dla mnie niemiec > srapończyk.

    Polaczkowy stereotyp, śmieszne. Znikąd to się chyba nie wzięło. Myślisz, że dasz więcej i będziesz miał bezawaryjny samochód? Pogratulować.
    Nie piszę tego z fascynacją. Co do cen to napisałem przecież, że samochody i części są droższe niż niemieckie. A pewność stąd, że tak po prostu jest. A stereotyp wziął się stąd, że jak nie było wyjazdu na zachód, to wszystko co zachodnie było uważane za zajebiste i nasi rodzice wychowywali się w tych czasach, kiedy ktoś jak miał mercedesa czy golfa w czasach, kiedy u nas jeździły maluchy i polonezy to było coś wielkiego i po prostu się tak utarło, bo o japonii wtedy mało kto słyszał. Popatrz zresztą po aukcjach, nie znajdziesz mazdy/hondy/nissana/mitsubishi/toyoty z lat 80 na czarnych blachach, za to golfów/passatów/merców jest kilka. Pewnie też jednym z czynników było to, że do niemiec było bliżej i łatwiej było takie coś wtedy sprowadzić, chociaż i tak trzeba było mieć kontakty tam. Ale i tak jakieś 60% osób w wieku powyżej 45 lat w polsce wybrałoby niemca, 30% francuza albo włocha a 10% dopiero coś z reszty dostępnych marek. Niby ludzie w polsce biedni, na samochód, nawet używany muszą długo odkładać, ale jak przychodzi co do czego i trzeba te ciężko odłożone pieniądze wydać to nie myślą o tym ile ich będzie ten samochód kosztował za 2-3 lata w ciągłej eksploatacji, tylko biorą niemca bo szwagier ma i mówi, że części tanie, albo bo szwagier kupił taki sam model z przebiegiem 250k km to ja się muszę pokazać przed rodziną i sąsiadami i kupić identyczny za tą samą kwotę, tyle, że z przebiegiem 210k km. Chuj, że obydwa kręcone do tyłu aż się niedobrze robi, ale przecież taki dobry interes zrobili.


    Co do was chłopaki to może i macie swoje racje, może i opieracie się na rzetelnych opiniach, może i wiecie co zajeżdża na warsztat częściej, ale waszym rodzicom ciężko byłoby to przetłumaczyć.

  11. #3309
    Avatar twardy
    Data rejestracji
    2007
    Posty
    2,273
    Siła reputacji
    19

    Domyślny

    Dlaczego jest więcej niemców i tanie części? Bo tego jest dużo, dlatego każdy kto kupuje samochód i wie, że nie będzie go stać na bardzo drogie naprawy, to kieruje się tym, aby części były tanie. Srapończyki to srapończyki, nie lubie ich w szczególności Hondy, ale jak ktoś się interesuje, to wie że jest wojna BMW-honda. Pokaż mi lepszego diesla w japończyka od Vagowskiej grupy 1.9 TDI?

  12. Reklama
  13. #3310
    Avatar Kozek
    Data rejestracji
    2006
    Położenie
    Mielec
    Wiek
    22
    Posty
    2,396
    Siła reputacji
    21

    Domyślny

    Cytuj farmer93 napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Niby ludzie w polsce biedni, na samochód, nawet używany muszą długo odkładać, ale jak przychodzi co do czego i trzeba te ciężko odłożone pieniądze wydać to nie myślą o tym ile ich będzie ten samochód kosztował za 2-3 lata w ciągłej eksploatacji
    No właśnie ludzie kierują się tym ile będzie ich kosztować utrzymanie samochodu i dlatego nie kupują japońców. Prosty przykład: linka hamulca ręcznego, kumpel, który ma e36 zapłacił za nią kilkadziesiąt złotych (~50), gdzie do accorda VI taka linka kosztuje ~400zł (gościu 190 dał za zamiennik) Wiem, że czegoś takiego nie wymienia się co rok, ale niech ci wyskoczy kilka części do wymiany naraz i jesteś w dupie. Po prostu za średnią krajową pensję nie urobisz na taki samochód.

    Cytuj farmer93 napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    tylko biorą niemca bo szwagier ma i mówi, że części tanie, albo bo szwagier kupił taki sam model z przebiegiem 250k km to ja się muszę pokazać przed rodziną i sąsiadami i kupić identyczny za tą samą kwotę, tyle, że z przebiegiem 210k km. Chuj, że obydwa kręcone do tyłu aż się niedobrze robi, ale przecież taki dobry interes zrobili.
    Akurat to mnie dziwi, bo tak patrząc na moją rodzinę to głównie kupuje się francuzy/fiaty. No są może ze 2 vagi.

  14. #3311

    Notoryczny Miotacz Postów lolekk jest teraz offline
    Avatar lolekk
    Data rejestracji
    2009
    Wiek
    31
    Posty
    1,277
    Siła reputacji
    17

    Domyślny

    No sory, ale zyjemy w XXI wieku czesci nie sa takie drogie do japonczyków JAK KIEDYŚ. Nie są tanie jak barszcz jak do fiata, ale nie popadajmy w paranoje.

    Znajomi mają mazdy - polecaja
    hondy- polecają
    ople- polecają
    audice- polecają

    Ja osobiscie wlasnie nie tykalbym starszych BMW (93-99), bo zazwyczaj jezdza nimi dresiarze i sa zajezdzone. A do tego jak pisalem wyzej, jak sie poczyta na forach, to eksploatacja nie jest tania
    http://forum.tibia.org.pl/image.php?u=285856&type=sigpic&dateline=1315062585

  15. #3312
    Avatar twardy
    Data rejestracji
    2007
    Posty
    2,273
    Siła reputacji
    19

    Domyślny

    Cytuj lolekk napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    No sory, ale zyjemy w XXI wieku czesci nie sa takie drogie do japonczyków JAK KIEDYŚ. Nie są tanie jak barszcz jak do fiata, ale nie popadajmy w paranoje.

    Znajomi mają mazdy - polecaja
    hondy- polecają
    ople- polecają
    audice- polecają

    Ja osobiscie wlasnie nie tykalbym starszych BMW (93-99), bo zazwyczaj jezdza nimi dresiarze i sa zajezdzone. A do tego jak pisalem wyzej, jak sie poczyta na forach, to eksploatacja nie jest tania
    Nom, a calibrami, hondami i golfami 3 kto jeździ? Może starsze babcie? Stereotypy.

  16. Reklama
  17. #3313
    Avatar Kozek
    Data rejestracji
    2006
    Położenie
    Mielec
    Wiek
    22
    Posty
    2,396
    Siła reputacji
    21

    Domyślny

    A civicami V i crx'ami jeżdżą dziadkowie na pocztę.

    @down
    jak dla mnie to 1 albo 4
    Ostatnio zmieniony przez Kozek : 02-04-2012, 19:15

  18. #3314
    Avatar Spens14
    Data rejestracji
    2007
    Posty
    150
    Siła reputacji
    18

    Domyślny

    Heh, trochę mała wojna się zrobiła w tym temacie :P Wytypowałem sobie na razie czwórkę faworytów, co sądzicie o każdym z nich?

    http://otomoto.pl/honda-civic-C23406175.html
    http://honda.pl/pl/samochody/kup-hon...a-zielona.html
    http://toyota.pewneauto.pl/oferta/sz...d/32123#szczeg
    http://moto.allegro.pl/piekne-audi-a...239434012.html

    Na razie volkswageny sobie daruję :P To prawie to samo co Audi A3 tylko w gorszym opakowaniu ^^

    @up

    Właśnie ta honda najbardziej mi się podoba, ale niepokoję się czy 83km to nie będzie trochę za mało np przy wyprzedzaniu :P W mieście jeżdżę przepisowo, więc tutaj km to obojętnie, ale np jak jadę na zakupy do Niemiec to tam na autostradzie nie ma ograniczeń a wtedy lubię depnąć :P
    Ostatnio zmieniony przez Spens14 : 02-04-2012, 20:03

  19. #3315
    Avatar farmer93
    Data rejestracji
    2011
    Posty
    1,115
    Siła reputacji
    15

    Domyślny

    Cytuj twardy napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Dlaczego jest więcej niemców i tanie części? Bo tego jest dużo, dlatego każdy kto kupuje samochód i wie, że nie będzie go stać na bardzo drogie naprawy, to kieruje się tym, aby części były tanie. Srapończyki to srapończyki, nie lubie ich w szczególności Hondy, ale jak ktoś się interesuje, to wie że jest wojna BMW-honda. Pokaż mi lepszego diesla w japończyka od Vagowskiej grupy 1.9 TDI?
    Nie wiem nic o jakiejś wojnie, bo po prostu nie siedzę w fanclubach. Co do diesli to to jest chyba jedyny argument ludzi z grupy VW, że ten diesel podobno i po 1 mln km przejeżdża. Chuj, że jak kupisz passata za 15 tysięcy i zaraz ci padnie turbo to musisz na regeneracje wydać 5 tysięcy i że się sypie zawieszenie, a większość egzemplarzy od księdza z niemiec ma licznik kręcony o 200 tysięcy do tyłu, mamy fajny silnik, yay.
    Cytuj Kozek napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    No właśnie ludzie kierują się tym ile będzie ich kosztować utrzymanie samochodu i dlatego nie kupują japońców. Prosty przykład: linka hamulca ręcznego, kumpel, który ma e36 zapłacił za nią kilkadziesiąt złotych (~50), gdzie do accorda VI taka linka kosztuje ~400zł (gościu 190 dał za zamiennik) Wiem, że czegoś takiego nie wymienia się co rok, ale niech ci wyskoczy kilka części do wymiany naraz i jesteś w dupie. Po prostu za średnią krajową pensję nie urobisz na taki samochód.



    Akurat to mnie dziwi, bo tak patrząc na moją rodzinę to głównie kupuje się francuzy/fiaty. No są może ze 2 vagi.
    Co do części to pisałem, że są drogie do japońców, ale coś za coś. Jeśli kupisz zdrowego japońca to nie musisz go naprawiać przez bardzo długi czas. A wg mnie bardziej opłaca się kupić droższy samochód i nim długo jeździć niż kupić tańszy samochód i co pół roku naprawiać, bo co mi szkodzi, skoro części są tanie i tak. U mnie w rodzinie też francuzy w większości, ale jak patrzę na różnych osiedlach na parkingi to królują golfy/passaty/astry/vectry i BMW starsze. Te ostatnie w większości po tuningu w stodole, ale to parkingi na blokowiskach, to co się dziwić.

  20. Reklama
Reklama

Informacje o temacie

Użytkownicy przeglądający temat

Aktualnie 1 użytkowników przegląda ten temat. (0 użytkowników i 1 gości)

Podobne tematy

  1. Co w kole piszczy - luźne rozmowy na temat motoryzacji
    Przez MadridR w dziale Motoryzacja
    Odpowiedzi: 9973
    Ostatni post: 18-06-2025, 10:11
  2. Luźne rozmowy na siłce
    Przez jacket w dziale Sport i zdrowie
    Odpowiedzi: 9679
    Ostatni post: 15-06-2025, 14:49
  3. Odpowiedzi: 2508
    Ostatni post: 16-05-2025, 16:50
  4. Luźne rozmowy na tematy serwera
    Przez Crus w dziale Tibiantis Online
    Odpowiedzi: 2587
    Ostatni post: 28-04-2025, 21:09
  5. Luźne rozmowy na siłce - archiwum
    Przez chemik w dziale Sport i zdrowie
    Odpowiedzi: 39179
    Ostatni post: 09-06-2016, 11:14

Zakładki

Zakładki

Zasady postowania

  • Nie możesz pisać nowych tematów
  • Nie możesz pisać postów
  • Nie możesz używać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •