Temat: Medivia Medivia Legacy [7.4]. Oldschool pełną gębą!

Przecież Ty głąbie nawet nie potrafisz odróżnić przychodu, dochodu, obrotu już nie mówię o kosztach utrzymania. Więc skończ już Ty się tutaj kompromitować bo jeśli myślisz, że Twoja kwota z dupy czyli 6000 euro to gigantyczne pieniądze, oznacza tylko jedno, że jesteś albo amebą umysłową, która myśli, że twoja najniższa krajowa, którą otrzymujesz co miesiąc na konto to całkowity koszt pracodawcy, albo jedyne pieniądze jakie zarobiłeś to stówka od ciotki Maryski pod choinke. Utkaj jape. Gardze. Nie pozdrawiam

Pytasz, w czym by to przeszkadzało. A w czym by pomagało? Bo miałbyś łatwiej?
A na demonę z carlin dp ile się idzie? i ile godzin musieli tam stracić ci, którzy się zgubili? też ktoś powie, że bez sensu i strata czasu, bo przecież mogła być prosta droga. Ale nie o to chodzi w tej grze.
Gracz musi mieć szansę się zgubić po drodze, wejść nie tam gdzie trzeba, paść, utknąć, spotkać innego zgubionego, mieć jakieś przygody i szwędać się po odludnych korytarzach głęboko pod ziemią i daleko od domu, nie wiedząc, co go czeka.
A nie tylko bezmyślnie kursować dp>exp>dp>exp jak autobus jakiś.

Bo zamiast pomyśleć, jak jakieś miejsce wykorzystać, to od razu hejtowali, bo nie mam ileś tam exp/h to wypierdalać z tym.
Przecież te peninsule itp. to też nie były żadne pro miejscówki od razu jak ank weszło. Najpierw mało kto się tam zapuszczał, sto osób musiało dednąć, jacyś śmiałkowie musieli pójść i sporządzić mapy, ktoś później musiał zacząć próbować expić, ktoś inny musiał pomyśleć i ulepszyć jego sposób i po 13 latach każdy mądry, bo wie jak tam pójść, jak odlurować i ile gfb wziąć.
Tak samo na starej mapie były jeszcze miejscówki z niewykorzystywanym potencjałem (ofc nie dla 200 lvli, bo jak mapa powstawała, to była totalna abstrakcja), bo ludzie zamiast myśleć i próbować różnych rzeczy, to woleli płakać na forum że plx add mino spawn, plx beholder spawn cuz i wanna task, plx my spawn taken add more

W ogóle całe to podforum od proposalsów to jest jeden wielki śmietnik i płacze, żeby coś tam komuś ułatwić. Jak grałem palkiem, to potrafiłem sobie tachać na exp lampy w worku, ale typowy medivijczyk, to zamiast tego założy temat i będzie chciał, żeby mu dodać trzecią rękę na light wanda, bo to nie fair żeby on musiał palić manę, a knight nie.
A jak np. ktoś zgubi list do markwina, to poszlocha i dostanie nowy, a ktoś inny jeszcze powie, że w ogóle bez sensu, że taka sytuacja może zaistnieć, bo to strata czasu tak łazić i jeszcze cię zabiją i tracisz list. A za zgubienie tego listu, to chuj do dupy powinien być, a nie żadna pomoc. Skoro zgubiłeś ważną wiadomość, to widocznie nie jesteś godzien być arcylistonoszem i już nie będziesz. Diluj z tym, albo szukaj złodzieja i spróbuj odzyskać przesyłkę, będziesz miał przygodę życia. Takie podejście powinno być i wtedy to ma sens. Błędy muszą być bolesne i nieodwracalne. A nie wszystko pod nosem i jeszcze poprowadzić za rączkę.
Wbrew temu co się sądzi, tibia się nie zjebała dlatego, że cipsoft nie słuchał graczy, tylko właśnie dlatego, że ich słuchał, tych wszystkich płaczów i żali.

Kim ty jesteś? Kwotę o 6k euro podałem tylko obrazowo, nie będę się wgłębiał w to ile musi oddać, ile idzie na utrzymanie, bo to jest oczywiste.
Ale jakiś marny polaczek Warka, wyjebał z powagą, o kosztach utrzymania, tak jakby Amerykę odkrył. Kilka lat temu, Bolek wymyślił sobie serwer pod 7.4, dzisiaj jest to maszynka do zarabiania kasy.
Nawet jeżeli po oddaniu wszystkiego co musi oddać, dostanie te 2k euro na rękę, to zarabia blisko 8-9 tysięcy złotych, za produkt który podjebał innej firmie.
Dojebałeś kilka podstawowych pojęć, i myślisz że brzmisz poważnie, kolejny pseudo-inteligent z internetu. Taki marny Polaczek, co tylko ujada, bo w głowie pusto.

I jeszcze coś pierdolisz o tym ile zarobiłem. No pajac pełną parą.

Zobaczymy jaki będzie dla nich rok 2017.

@Waw992 ;
No tutaj dochodzimy do tego, że w ogóle ta gra nie była nigdy przystosowana do takich leveli. Reguła powinna być taka, że im wyższy level, tym trudniej i wolniej wbijasz kolejny, oraz tym boleśniejsza powinna być dedówka. W praktyce niestety tak nie jest, a poziom trudności praktycznie nie rośnie. Powiedziałbym nawet, że wyższy jest na początku gry i to jest największy problem.

Rozwiązywanie tego dodawaniem miejscówek dla 200 leveli niczego nie naprawia, tylko powoduje, że te 200 lvle będą expić jeszcze szybciej i zaraz będziesz musiał dodawać kolejne jeszcze lepsze miejscówki dla 250, a potem 300 lvli i tak w nieskończoność.
Imo to powinno być tak, że taki w chuj wysoki lvl powinien potrzebować już tyle expa na kolejny, że nie byłoby dla niego sensu siedzieć na jakimś spocie dla 100 lvla, bo to by było jak expienie na rotach. Zamiast tego powinny być miejsca, gdzie mógłby wbić w chuuuj expa, albo wynieść zajebiste łupy, ale przy bardzo wysokim ryzyku dętki oraz wcześniej musiałby przez tydzień przygotowywać taką wyprawę (a nie że codziennie by sobie szedł i wbijał 2 lvle). Plus jeszcze trudniejsze miejsca z potencjalnie jeszcze większym bogactwem, ale już tak trudne, że ludzie baliby się tam chodzić, a każda taka wyprawa obrastałaby legendą (chodzi o poczucie, że nadal jest jeszcze coś do zrobienia, legendarne miejsca do odkrycia i bestie do pokonania; gra mogła się kończyć na demon hellu, kiedy ludzie mieli max 40 lvle).
Tylko to wymaga zmian w mechanice i naprawdę dopracowanego planu. A i tak potem jakiś pajac na forum się spłacze, że co to ma być, że musi się tak szykować na jednego hunta, że czemu tak wolno się expi, i on to by wolał, żeby mu dodać fajny spocik do poszczelania z gfb. A w ogóle to bez sensu, że padł i tak dużo stracił, bo to strata czasu, że drugi raz musi wbijać ten sam poziom.

Jakiś dramat z runami, już nawet brazole się obcieli I Sdki ponad 5k a online i tak 800plus codzień

Wysłane z mojego GRACE przy użyciu Tapatalka

Musisz rozdać trochę punktów reputacji innym forumowiczom zanim będziesz mógł przyznać je użytkownikowi tibia77 ponownie

Matyss dodawaj moja kusze proszę

Wysłane z mojego GRACE przy użyciu Tapatalka

zaloguje się i ci dam z 5 barów, będziesz miał na zapas