Luxik napisał
- serio popełniliście przez całą grę jeden błąd? bo wychodzi na to, że (hmhm) jak zwykle wszyscy zagrali perfekcyjnie i nie macie sobie nic do zarzucenia POZA tylko jednym błędem ;-)
Napisalem, ze najwiekszym bledem byl wlasnie engage na Tristane, nigdzie nie napisalem, ze to byl jedyny blad. Glupia akcja bylo tez moje 1v1 z Lee Sinem gdy countergankowalem bota teleportem i przy czym padlem, jednoczesnie zabijajac Lee Sina. Bledem bylo tez pickniecie Nocturne i nastawienie sie na mocny lategame, przy czym kompletnie zignorowalismy potencjal Tristany - w early padala.
Luxik napisał
No ale Obi, widzisz, dysponujecie taką wiedzą, znacie się na tej grze dobrze - wiedząc, że jest rework jungli wzięliście jungle-dependant junglera - nie ma się co zasłaniać reworkiem jungli, oni picknęli kogoś, kto był pickiem pewniejszym, Wy nie - może to przypadek, może zwykły fart, może też nie wiedzieli - ale przyznajcie, nie przewidzieliście tego, WASZ BŁĄD ;)
No ale to nie jest blad spowodowany brakiem umiejetnosci, to jest blad spowodowany calkiem przypadkiem - nikt z nas nawet by sie nie domyslil, ze Nocturne tak slabo sobie radzi z nowa jungla. W teorii szybsze campy i sustain w jungli oznaczaly latwiejsza i bezpieczniejsza jungle, okazalo sie ze ani to lvla nie daje tak jak powinno ani golda, czego nie bylismy nawet w stanie wziac pod uwage - bo nikt nie wiedzial co tak wlasciwie w poszczegolnym campie zostalo zmienione i w jaki sposob zmienia sie w trakcie gry (btw: po chyba 30 minutach grania exp z malych wraithow wzrasta do 5 golda z 4 !!!)
niemoralny napisał
właśnie jak to nie jest soloq, to nie powinniście narażać się na to, że wparuje wam pięcu na bottom, zabije ap i supporta z ulti, które potrafi zmienić przebieg tfa (w tym momencie gry deathtime dla was 40+ sekund) i enemy będzie pushować 5v3
I dlatego oddalismy Morganie tego turreta samemu cofajac - enemy team w tym czasie nic nie zrobil poza tym, ze pobiegl na bota nas zlapac co im nie wyszlo.
Co do zgrania... Ja gram ze wszystkimi, ale to byl calkowicie rozny sklad od poprzednich. Z MGT tak na powaznie nie gralismy juz chwile razem. Po Ppk nie wiem czego sie spodziewac na topie, bo widzialem go w tej roli moze cztery razy. Huker i obi grali z ryskiem pierwszy raz, on z nimi tez. Rework jungli, ciagle zmiany w teamach (Huker zastapil Sebiqa na godzine przed tym meczem btw), dwa bany postaci ktore ostatnio cwiczylem wlasnie na turniej i nieprzewidziany ban Shaco, ktorym mial grac obi przewazyly.
NO, ALE JA POZYTYWNE STATY MIALEM D=
niemoralny napisał
@do mgt
możemy niedługo jakiegoś spara pocisnąć, ja + szaft + reszta naszego teamu (nie ma ich na forum) vs wy ;d pasuje wam jutro wieczorem?
Hukera nie bedzie, nie jutro.
Witek napisał
Patrząc na wynik i jakie nastroje panują po przegranej, nasuwa się na myśl powiedzenie "zwycięstwo ma wielu ojców, ale porażka jest sierotą". Trzeba trenować, trenować i jeszcze raz trenować.
No nie, troche szkoda przegranej ale nikt sie nie zniecheca ;d Przedyskutowalismy to, co trzeba poprawic i przecwiczyc. Staramy sie ustalic jakis staly sklad i kto kiedy moze grac, zebysmy mogli cwiczyc czesciej niz raz na cztery dni i mamy zamiar zniszczyc polska scene LoLa ;!
zawisza bialy napisał
juz sie tak tym nie wykrecajcie, serio
oni nie grali na kliencie bez patcha ;d
I? Jak juz napisal obi - przeciwnicy (swiadomie czy tez nie) wzieli roamera, ktory do jungli przyjdzie raz na jakis czas zeby wziac buffka a my picknelismy postac kompletnie zalezna od farmy i lvli liczac na to, ze zmniejszony gold z minionow wcale w zaden sposob nie wplynie na jego farmienie zwlaszcza, ze campy respia sie szybciej. Nasz blad, ktory nie jest jednak z winy braku z umiejetnosciach a w zmianie z dnia na dzien ;p
Zakładki