Earn antropow napisał
Sens miały a jaki? Development tych dennych postaci? Znudził mi się parę sezonów temu, a poza tym ile można... One są już tak masakrycznie oklepane, że absolutnie nic nie wzbudza żadnych emocji (okej prócz tego z 2 odcinków temu ale to raczej nie prędko powtórzą). hehe
Przekolorowałeś, ale tak, w sumie tak uważam. Albo inaczej, taką mam nadzieje że dalej tak w końcu mniej lub więcej będzie. hehe
Przecież te flashbacki trwały maksymalnie 5 minut...
Odcinek praktycznie od początku do końca napakowany akcją, cały czas coś się działo. Sezon zakończył się tak jak to zapowiadałem 4 odcinki temu, ale ogólnie jestem zadowlony, odcinek bardzo mi się podobał, chciałem tu wpaść i wychwalać, myślałem że inni zareagują podobnie, a tu widzę większość 'hurr durr nikt nie zdechł' to trochę smutłem.
Btw, też myślałem przez chwile że Carla zabiją, konkretnie jak wchodził po schodach do wagonu, ale co by dalej było? rick robi sie super mad, reszta biegnie za nim, wszyscy gina? innej mozliwosci raczej by nie bylo ;d
Swoją drogą, przed tym odcinkiem myślałem że Terminus
będzie jednak fajnym schronieniem.
Zakładki