Reklama
Strona 9 z 13 PierwszaPierwsza ... 7891011 ... OstatniaOstatnia
Pokazuje wyniki od 121 do 135 z 186

Temat: Wiersze

  1. #121
    konto usunięte

    Domyślny

    Ja mam troszkę swojego skrobania i tak zarzucę te co mi przypadły do gustu:

    'Poszukiwania'
    Me serce spragnione
    Tego uczucia
    Te chwile wyśnione
    I życie jak efekt zatrucia

    Szukając nas samych
    Natrafiamy na magiczna aurę
    Dostrzegając blask stron jasnych
    Przeceniamy złą karmę

    To ten moment,
    Ta chwila
    Nie ma znaczenia koszula wymięta
    I twa splamiona winem sukienka
    Jest tylko teraz
    My po wsze czasy
    Dotyk naszych ust
    I naszego serca basy
    ~~
    'Biała Filiżanka'
    W białej filiżance
    Stygnie czarna kawa
    W prawej dłoni zdjęcie
    I myśl o wybrance
    Przed oczami zielona trawa
    I ten pocałunek, namiętny, w podzięce
    Za chwilę szczęścia
    Wakacyjnego zapomnienia
    Wprawdzie nie spotkała księcia
    Ale wie, co to ból uczucia wiezienia
    ~~
    'Ukojenie'
    Szukając ukojenia,
    W tych kilku marnych wersach
    Pragnąc spokoju,
    Bez chwili wytchnienia
    Nie zważającna te wasze westchnienia
    Pragnę życia
    Mocniej,
    Cały czas,
    Zawsze...

    Bo siły tylko mi brak,
    A siłą Ty,

    Ty jesteś,
    Lecz Cię nie ma.

    Bo to nie mój wymiar,
    Nie moja egzystencja,
    I nie wystarczy na Ciebie namiar
    Czy kilka tekstów na temat spełnienia
    Bo Ciebie nie ma.

    Zwyczajnie dla mnie
    I chuj, że pragnienia
    Nikt ich nie spamięta - ich sie nie wymienia



    Szukając Ciebie,
    Można zatracić siebie.
    Ja tego nie chcę,
    Więc nie szukam.

    Tęsknię.
    ~~
    'Kobieta'
    Jej włosy płowe, a usta rozkoszne
    Z jej karminowych warg sączy sie nektar życia

    Jest moja idyllą, mym rajem, ale nie Utopią!


    O ja biedny, o ja głupi!
    Dałem sie omamić,
    ogłupić!

    Utraciłem Ją, utraciłem bezpowrotnie!


    I została tylko pustka, tylko niewypowiedziane imię, którego sensu wymawiać nie było.
    Bo został tylko nieopisany ból
    i łzy
    ~~
    'Fatalna Miłość'
    Koszmarna rzeczą jest miłość!
    a pierwej zauroczenie!

    Przyjdzie niespodziewanie,
    ni stąd, ni zowąd,

    a zawładnie twoimi myślami


    emocjami,
    pragnieniami,


    uwolni najskrytsze potrzeby i fantazje

    a w mniej najodpowiedniejszym momencie - zostawi

    i będzie nic,

    które boli...

    na zawsze...
    ~~
    I taka prośba - co poprawić, nad czym popracować? :)

  2. #122
    Avatar Ununul
    Data rejestracji
    2006
    Wiek
    33
    Posty
    81
    Siła reputacji
    19

    Domyślny

    Piosenka sprośna dla wszystkich na sylwestra.
    Dedykuję ją temu, co muzykę napisze i przy okazji Darth Pejs też.

    1.
    Malarz codzienne swoje życie,
    urozmaica wręcz obficie,
    bo kiedy już pastele kończą się,
    to wtedy każdy malarz dobrze wie,
    że to oznacza słowa te:

    Godzina trzecia po południu,
    gdy słońce prawie blednie w grudniu,
    czas wyjść z pracowni skończyć pracy treść
    i zabawić się i zjeść.

    2.
    Rolnik też zabawy nie skąpi,
    a nie inaczej sam postąpi,
    bo kiedy jego kosa tępi się,
    to wtedy każdy rolnik dobrze wie,
    że to oznacza słowa te:

    Godzina trzecia po południu,
    gdy słońce prawie blednie w grudniu,
    Czas odejść z pola, skończyć pracy treść
    i zabawić się, i zjeść.

    3.
    Reżyser też ma swoje fochy,
    nie wstydzi się ich ani trochę,
    bo kiedy jasna gwiazda zejdzie w cień,
    to wtedy już reżyser dobrze wie,
    że to oznacza słowa te:

    Godzina trzecia po południu,
    gdy słońce prawie blednie w grudniu,
    Czas wyjść ze studia, skończyć pracy treść
    i zabawić się, i zjeść.

    4.
    Hutnik choć serce ma ze stali,
    to ciężka praca go powali,
    bo kiedy wreszcie zgaśnie wielki piec,
    to wtedy każdy hutnik dobrze wie,
    że to oznacza słowa te:

    Godzina trzecia po południu,
    gdy słońce prawie blednie w grudniu,
    Czas zamknąć hutę, skończyć pracy treść
    i zabawić się, i zjeść.

    5.
    Lecz dobra noc i swój ma koniec,
    w zabawie dużo czasu tonie,
    Więc gdy jaśnieje słońce kończąc zmierzch,
    to wtedy żona, matka, babka wie,
    że oznacza to słowa te:

    Godzina trzecia o poranku,
    gdy wino kończy się już w dzbanku,
    czas wstać już z łóżka, skończyć pracy treść
    i zabawić się, i zjeść.

  3. #123
    konto usunięte

    Domyślny

    Lol2

    Wpadłem raz na pomysł taki
    by się wybrać na robaki
    nie te zwykłe marne roty
    bo z tym za dużo roboty

    wziąłem worek tarcze szpade
    i potknąłem się o lade
    gdyż do sklepu też skoczyłem
    a po drodze szczura biłem

    jeden z lewej drugi z prawej
    kopie z buta coraz żwawiej
    pozwiewały te poczwary
    lecz smród został ponad miary

    nie w humorze i nie w takcie
    ide dalej już po fakcie
    gdy doszedłem już do bramy
    pod murem stoją dwa kramy

    wszedłem sobie w tę uliczkę
    zobaczyłem nagą piczkę
    ledwo stoje i sie gapie
    a tu na mnie strażnik sapie

    walnął z lewej no i z prawej
    żule ryczą 'ty nie trafiej'
    ja już kwiczę na podłodze
    i spoglądam ku mej nodze

    nogi gołe zimno w szłapy
    a paznokcie jak trzy szkapy
    tak zasypiam na podłodze
    i już dalej iść-nie chodzę!


    Gz :D

  4. Reklama
  5. #124
    Aexalven Fendadra

    Domyślny

    Cytuj Krowjanoga napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Lol2

    Wpadłem raz na pomysł taki
    by się wybrać na robaki
    nie te zwykłe marne roty
    bo z tym za dużo roboty

    wziąłem worek tarcze szpade
    i potknąłem się o lade
    gdyż do sklepu też skoczyłem
    a po drodze szczura biłem

    jeden z lewej drugi z prawej
    kopie z buta coraz żwawiej
    pozwiewały te poczwary
    lecz smród został ponad miary

    nie w humorze i nie w takcie
    ide dalej już po fakcie
    gdy doszedłem już do bramy
    pod murem stoją dwa kramy

    wszedłem sobie w tę uliczkę
    zobaczyłem nagą piczkę
    ledwo stoje i sie gapie
    a tu na mnie strażnik sapie

    walnął z lewej no i z prawej
    żule ryczą 'ty nie trafiej'
    ja już kwiczę na podłodze
    i spoglądam ku mej nodze

    nogi gołe zimno w szłapy
    a paznokcie jak trzy szkapy
    tak zasypiam na podłodze
    i już dalej iść-nie chodzę!


    Gz :D

    Do dupy, nie rytmiczne, wymuszane rymy, ewidentna rymowanka 11 latka >.<

  6. #125

    Data rejestracji
    2006
    Posty
    33
    Siła reputacji
    0

    Domyślny

    Wierszyk tibijski - 26 sorc vs vampire.

    Na Fibuli już mi nudno
    wbić tam level bardzo trudno
    roty słabe, choć ich wiele
    expią tam też jakieś cwele
    mówię "cwele", bo na bocie
    potem chcą się pławić w złocie
    mogłem ja ich pozabijać
    lecz mi fragów żal nabijać
    więc do Thais już wróciłem
    złoto w banku zostawiłem
    do dc się wnet udałem
    bo już level nabić chciałem
    dawno nie byłem u "przyjaciela"
    warto odwiedzić tego skurwiela
    tego co na cmentarzu żyje
    pasożyta, co ludzką krew pije
    na mą magię jest odporny
    a cios jego jest toporny
    różdżkę ognia jednak miałem
    więc do walki aż się rwałem
    nie minęło dużo czasu
    wybiegł na mnie wampir z lasu
    płomień z różdżki wypuściłem
    przeciwnika przypaliłem
    nagle mnie sparaliżował
    i dość mocno poturbował
    jakoś z tego się wyrwałem
    ale many już nie miałem
    buteleczkę otworzyłem
    jej zawartość szybko spiłem
    many trochę odzyskałem
    i wampira rozpykałem
    gdy cholerstwo martwe padło
    myślę sobie co wypadło
    to nie tarcza, to nie rapier
    loot do dupy jest jak papier
    o mało nie padłem, a zyskałem z tego
    parę gaci i chwasta zwiędłego
    16:40 XxX: on mi mowi ze tp nie legalne a ja mu 2 hity z tempesta i zmienil zdanie :D

  7. #126
    Sauris

    Domyślny

    GIT nie wiedzialem, ze az tylu poetow mamy na forum ^^

  8. Reklama
  9. #127
    Aexalven Fendadra

    Domyślny

    Śmierć

    Dokładam delikatnie ścierkę wilgotną
    Do jej zakrwawionego czoła.
    Patrzę w jej oczy
    Zapadniętę głęboko.
    Z troską zwilżam wargi
    Opuchnięte i suche z pragnienia
    I blade jak śmierć.

    Nakrywam skórą ciepłą
    Jej zmarznięte ciało,
    Kufel ciepłej wody
    Na rozgrzanie.
    Rozmasowuję jej palce
    Całe w pęcherzach
    I blade jak śmierć.

    Opatruję ranę ciętą
    Zadaną przez wroga.
    Z politowaniem cmokam
    Na jej niebezpieczną profesję.
    Bo co jej tylko zagrażać może?
    Buntownicy i nieśmiertelni
    Z mieczami ostrymi jak życie.

  10. #128
    Avatar >>Krzy25<<
    Data rejestracji
    2007
    Posty
    340
    Siła reputacji
    18

    Domyślny

    Widzę ze powoli rosną nam poeci na forum :P


    Pierwsze kilka bardzo mi sie spodobało , choć nie jestem największym fanem wypowiadania się w formie wierszu ;)
    Miałem kilka swoich próbek lecz "zawiruszyły" mi się w odchłani czasu ;>

  11. #129
    konto usunięte

    Domyślny

    Mój wiersz.

    Jeszcze nie ma tytułu.

    "Budzimy się
    Przepełnieni gniewem życia
    Czołgamy się
    Zwyciężając niechęć do bycia

    Zabiłaś Anioła szaleństwem
    Zerwanym ślubnym wieńcem
    Ostatnie pomyki uśmiechu
    Zdechły w agonii oddechu

    Każdy skurwysyn może
    Zabić Anioła nożem
    Kurewskich słów morzem
    Patrz, falują jak zboże

    Zraniłaś go niesłownością
    Zgubiłaś go nieufnością
    Zatłukłaś go niewiernością
    I zszyłaś swą dziecinnością

    Teraz tuła się w mroku
    Pogrążony w amoku
    Przypatrujesz się z boku
    Niezdolna do żadnego kroku

    Miał chłopięce serce
    Czołga się w poniewierce
    Rozdarty na strzępy
    Poszerzył upadłych zastępy"

    Został umuzyczniony przez zespół pt. Słoń w ciapki - nico dziwnego - w końcu jestem wokalistą ;d

  12. Reklama
  13. #130
    Avatar Mizerny Człowieczek
    Data rejestracji
    2007
    Wiek
    31
    Posty
    66
    Siła reputacji
    19

    Domyślny

    Mój skromny wiersz.

    Wspomnienia:

    Żyjemy wspomnieniami,
    W naszych umysłach zamknięci, sami.
    Bądź co bądź, to okrutny świat
    Nie zabawisz tu długo, nie ma na to rad.
    Mijając na ulicy ludzi innych,
    Czuje że to ja jestem winny.
    Patrząc nocą na miasto moje,
    Chciałbym być tu z Tobą, we dwoje.
    Lecz niestety, to tylko marzenie,
    Ciebie tu nie ma i tego nie zmienię.
    Ty już dawno odeszłaś
    Lecz, ja nadal pamiętam.
    Te momenty i chwile,
    W których było nam mile.
    Ty już nie pamiętasz mojego imienia,
    Ja nie kryje zdziwienia.
    Przecież nigdy nie kochałaś,
    Wokół palca owijałaś.
    I w końcu wypowiedziałaś słowa te,
    Że między nami już nie ma nic, nie chcesz mnie.
    Kilka dni później, stałem jak wryty, widziałem Ciebie,
    Ty czułaś się z innym jak w niebie.
    I tak myślę czasami,
    My ludzie żyjemy wspomnieniami.

    Proszę o ocenę.
    Ostatnio zmieniony przez Mizerny Człowieczek : 15-03-2008, 08:33

  14. #131
    Aquiva

    Domyślny

    Cytuj Mizerny Człowieczek napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Wokół palca owijałaś.
    nie zrozumiałem tego.
    @up
    fajny wierz oceniam go na 9/10 za te palca owijałaś (może zamalo intelignetny jestem ?)

  15. #132
    konto usunięte

    Domyślny Jak ptaki na uwięzi

    Wszyscy są jak ptaki na uwięzi
    Zniewoleni swoimi ambicjami
    I nikt się nie oderwie z tej gałęzi
    Bo kto by się chciał dobrocią poplamić...


    Ale przecież tak niewiele potrzeba,
    Tylko tą odrobinę światła dla innych,
    Która uchyli nam kawałeczek nieba
    I ochroni przed ciemnością ludzi niewinnych...


    Przecież to tak ważne, by to zrozumieć
    Choć pewnie są to słowa , które nic nie znaczą
    Przecież to tak ważne, aby to umieć
    Bo tylko wtedy twoje serce i dusza Ci wybaczą.

  16. Reklama
  17. #133
    Avatar Pluton
    Data rejestracji
    2005
    Położenie
    Wrocław
    Wiek
    35
    Posty
    6,748
    Siła reputacji
    25

    Domyślny

    #Keaty

    http://czysta-poezja.blog.onet.pl/2,...326,index.html
    Masz 3 dni na udowodnienie mi, że jesteś autorem tego bloga. Inaczej podchodzi to pod plagiat.

    EDIT
    Autor bloga i Keaty to jedna i ta sama osoba ; )
    Ostatnio zmieniony przez Pluton : 25-03-2008, 18:53

  18. #134
    konto usunięte

    Domyślny

    joł nygusy, dojcze wele,
    siata faka, zryte cwele.
    po ile wy dzieciaki macie lat,
    siedzicie na kompie, bo śpi starszy brat?
    jak kto woli, Wasza siostra,
    na dupie wielka krosta?
    przykro mi z tego powodu,
    żal mi tego narodu.
    urodziłem sie w Polsce nie szczęśliwie,
    wole Hiszpanie i kąpiele w piwie.
    ale po co marzyć, gdy coś nie realne,
    zaraz sie wkurwie i w monitor palne.

    dobra, koniec pierdolnia, czas przejść do rzeczy,
    3 lata temu grałem w Tibie i w depo miałem w chuj mieczy.
    oczywiście, wszystko wyjumane graczom z brazylii,
    oni nigdy swojego hamstwa nie kryli!
    więc ja, jako doświadczony złodziej, robiłem co w mojej mocy,
    nie raz nie spałem całej nocy.
    wszystko przez brak okazji na jume,
    podczas gry, piłem kole i żułem gume.
    ogólnie kradłem itemy jak popadnie,
    kto pamięta mój nick z Calmery, niech zgadnie?
    nigdy nie expilem. siedzialem w depo, byłem wręcz graczem PRO,
    każde itemy z rana były wystawiane na Allegro :)

  19. #135
    Avatar Blood Blade
    Data rejestracji
    2005
    Położenie
    Prabuty
    Posty
    86
    Siła reputacji
    20

    Domyślny

    Wszyscy jesteśmy tacy sami.
    Jednak różne drogi wybieramy czasami.
    Nie wierzysz w słowa tego wiersza?
    Dla ciebie będzie droga pierwsza...
    Nie podoba Ci się artystyczna Smuga?
    Dla ciebie będzie droga druga...
    Wiersz ten twe emocje wznieca?
    Dla ciebie droga będzie trzecia...
    Nie liczy się dla ciebie ten wiersz?
    Wybierz drogę którą chcesz..
    Opisać wam te drogi?
    Pierwsza jest diabelska, szatan chowa tam swe rogi.
    Nazywana ogniem walki, panuje tam zaś ogień i pożoga.
    Droga druga jest strumieniem, twoim istnym marzeniem.
    Ale woda płytka jest.. niczym twe emocje.. dobrze o tym wiesz..
    Droga trzecia?
    Pozostaje skryciem, tajemnicą, ponieważ Ci co ją wybrali, właśnie tym się szczycą.
    Pozostaję droga "Czwarta", tak naprawdę przez pożogę pożarta.
    Ponieważ każdy kto to czyta... moich słów, prawdzie umyka.

    Mój pierwszy wiersz. (Chyba)
    Żal. Ukradli mi Digleta. O 21:10 Dnia 13 Czerwca 2009 roku. Zbóje.

  20. Reklama
Reklama

Informacje o temacie

Użytkownicy przeglądający temat

Aktualnie 1 użytkowników przegląda ten temat. (0 użytkowników i 1 gości)

Podobne tematy

  1. Odpowiedzi: 196
    Ostatni post: 11-03-2022, 07:02
  2. [Wiersze] Raczej filozoficzne
    Przez Szantymen w dziale Artyści
    Odpowiedzi: 39
    Ostatni post: 18-05-2014, 20:12
  3. Wiersze, autorstwa wlasnego
    Przez Loo King w dziale Artyści
    Odpowiedzi: 29
    Ostatni post: 03-10-2013, 00:59
  4. [wiersze] autor - JohnnyBojowkarz
    Przez JohnnyBojowkarz w dziale Artyści
    Odpowiedzi: 13
    Ostatni post: 01-06-2013, 18:00
  5. Wiersze Morrisona
    Przez Olocalt w dziale Szkoła i nauka
    Odpowiedzi: 3
    Ostatni post: 20-11-2011, 18:58

Zakładki

Zakładki

Zasady postowania

  • Nie możesz pisać nowych tematów
  • Nie możesz pisać postów
  • Nie możesz używać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •