Reklama
Strona 13 z 33 PierwszaPierwsza ... 3111213141523 ... OstatniaOstatnia
Pokazuje wyniki od 181 do 195 z 483

Temat: TORG Freestyle beef's thread

  1. #181
    Avatar Lykasz
    Data rejestracji
    2010
    Położenie
    Warszawa
    Wiek
    34
    Posty
    3,227
    Siła reputacji
    18

    Domyślny

    #paladyn zelery

    ej paladynku chcesz się bić na wolno
    wiedz, że to się skończy regularną wojną
    niszczę Cię każdym wersem czy linijką
    nawet literki rozjebią Cię swoją nawijką
    nie wyviągaj nawet klawiatury spod biurka
    wiesz moje teksty nie spinacz lecz dziurkacz
    bo wywircę Ci w głowie rymami krater
    nie przestanę choćbyś wołał mamę i tatę
    kiedy już Ci się odechce i schowasz się pod stół
    wtedy uderzę pełną parą i poczujesz co to ból
    dla Ciebie nie znam litości ani przebaczenia
    bo Ciebie bez zawachania pozbawię istnienia
    pozostawisz po sobie szajs i szambo
    Ty nie masz tego czegoś, a ja ziomek- mam to
    jeszcze nic nie pokazałeś a ja wiem, że nie masz szans
    ziomek się nie wywiniesz gdy wpadnę w trans
    i strzelać rymami będę jak karabin maszynowy
    nawet się nie zorientujesz gdy pozbawię Cię głowy
    i pomysł nowy roi się w mej głowie
    że chyba wypiję nawet Twoje zdrowie
    bo warto trzymać takiego drania
    którego brak intelektu do refleksji skłania
    nie wiem kim jesteś, ale nie będę tezie przeczył:
    jak się na czymś nie znasz, to nie bierz się za te rzeczy
    Ty i rymowanie, to zwykły oksymoron
    to tak jakby jacyków biegał w spodniach moro
    chcesz coś odpowiedzieć, daj do napisania psu
    on lepiej to napisze nawet jeśli was byłoby dwóch
    jesteś bezradny jak debil przy tablicy
    chcesz być spoko koleś z bananowej dzielnicy
    chciałbyś tak jak peja i szacunek z ulicy
    nic z tego pajac, pozdrów kumpli z piaskownicy
    zdziwiony, że znowu Lykasz ma rację?
    nie ma po co, bo takich jak Ty wpierdalam na kolację

  2. #182
    Avatar mddlskillz
    Data rejestracji
    2009
    Wiek
    26
    Posty
    873
    Siła reputacji
    17

    Domyślny

    zdecydowałem się skasować dissa ... dziś trochę miałem cięższy dzień i nie jestem w stanie trzeźwo myśleć ;d ale jak wróce jutro z roboty to nastukam coś konkretnego ;]
    Ostatnio zmieniony przez mddlskillz : 10-08-2010, 23:00

  3. #183

    Notoryczny Miotacz Postów Chudy jest teraz offline
    Avatar Chudy
    Data rejestracji
    2009
    Wiek
    31
    Posty
    1,158
    Siła reputacji
    16

    Domyślny

    @Łykasz .

    Twoje teksty są sztywne,
    jak Zofi sutek kiedy ją ***** w dupe,
    a rucham z hukiem.

  4. Reklama
  5. #184
    Avatar Lykasz
    Data rejestracji
    2010
    Położenie
    Warszawa
    Wiek
    34
    Posty
    3,227
    Siła reputacji
    18

    Domyślny

    @CHUDY
    dla Ciebie

    gwiazdkami maskujesz bluzgi, przekleństwa
    jeszcze rodzice zauważą Twoje nocne szaleństwa
    nie bój się, mama nie patrzy, więc mów co słychać
    dalej opierdalasz ludziom kolby na chodnikach?
    chudy, odejdź, póki się nie ośmieszyłeś
    jeszcze jeden post, a lirycznie tu zginiesz
    ja jak ferrari, Ty jak wóz od Flinstonów
    więc wyłącz komputer i marsz, do domu
    nie za późna pora na komputer dla gnoja?
    komputer za dużo, dajcie mu game boya
    wyjdź póki nikt nie patrzy na Twój zgon
    popatrz w prawo widzisz moją pomocną dłoń?
    nie widziałeś, a spojrzałeś, naiwny maminsynku
    to na razie jeden nabój, takich mam pełno w magazynku
    Ty jak ekstraklasa, ja niczym Premier League
    wiesz, że na starcie przegrywasz ze mną wyścig
    za chudy jesteś w uszach, za wysokie tu są progi
    Twój poziom ledwo co wygląda spod podłogi
    tak obrazowo, mój styl na szczycie w Himalajach
    Ty nie na miejscu jak śnieżyca w środku maja

  6. #185
    Avatar bonus
    Data rejestracji
    2010
    Położenie
    West Side
    Posty
    41
    Siła reputacji
    0

    Domyślny

    Kod :
    w avku masz ostrego chuja
    co się na koncertach buja
    piszesz mega słabe dissy
    lepiej zaparz se melisy
    widać ze lubisz naciągać sobie skóre
    i wsadzać swego odyńca w rure
    mnie to nie rajcuje - niestety
    wiec wsadz se w dupe swoje epitety
    udajesz, że chodzisz na balety?
    chyba kurwa ściągasz techno sety
    na koniec powiem, że twoja kariera
    nie równa sie do justina biebera joł
    na faze pierwszy raz ;d

  7. #186
    Avatar djmikser
    Data rejestracji
    2007
    Położenie
    BIALYSTOK.
    Posty
    2,036
    Siła reputacji
    19

    Domyślny

    Cytuj bonus napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Kod :
    w avku masz ostrego chuja
    co się na koncertach buja
    piszesz mega słabe dissy
    lepiej zaparz se melisy
    widać ze lubisz naciągać sobie skóre
    i wsadzać swego odyńca w rure
    mnie to nie rajcuje - niestety
    wiec wsadz se w dupe swoje epitety
    udajesz, że chodzisz na balety?
    chyba kurwa ściągasz techno sety
    na koniec powiem, że twoja kariera
    nie równa sie do justina biebera joł
    na faze pierwszy raz ;d
    Mega słabe dissy , w twoim wykonaniu.
    Masz taki skill , jak twojej dziewczyny w ssaniu.
    Ściągam techno-sety , każdy robi co uważa.
    Twój pierdolony bełkot po prostu zraża.
    Sorry ziomek , dla takich jak ty nie ma tu litości.
    Bo ja jestem prawdziwy brutal , z krwi i kości.
    Z każdą linijką czujesz się co raz gorzej.
    Prawidłowa reakcja , niedługo do trumny cię złożę.
    Proszę państwa ! , a teraz gwóźdź programu.
    Żeby pojąć ten diss ziomkowi w mózgu zabrakło ramu.
    Dobry żart , to jest to! Teraz coś pod publikę.
    Notuj notuj , w tą swoją rubrykę.
    Wypierdalasz z tego tematu , Tam są drzwi.
    Nawet Pluton pisze leprze dissy niż ty
    Ostatnio zmieniony przez djmikser : 11-08-2010, 11:05

  8. Reklama
  9. #187
    Avatar mddlskillz
    Data rejestracji
    2009
    Wiek
    26
    Posty
    873
    Siła reputacji
    17

    Domyślny

    Gdy ja puszczam zwrotę w eter wszyscy się duszą,
    nawet Lucyfer to czytając z wrażenia musi usiąść,
    to smutne lecz prawdziwe, rozprawiam się z tym łakiem,
    przy Tobie mistrz Yoda jest jebanym przystojniakiem,
    zrobię krzyż z odpalonych zapałek, to jest moje piętno,
    wszystkim marnym łakom przy czytaniu wzrasta tętno,
    wrzucam Ciebie na wózek pełen zakrwawionych kończyn,
    na każdym słupie jest wywieszony za mną list gończy,
    jak chory psychopata pragnę tu potoku krwi,
    po oczach bije odblask noża, który w Twoim brzuchu tkwi,
    jestem lirycznym bykiem, który wbija w Ciebie rogi,
    z wykrwawienia posłuszeństwa odmawiają Tobie nogi,
    mówię krótko, lecz dosadnie, możesz mówić na mnie Jeru,
    dla mnie rap i śmierć to nie do opisania apogeum,
    przebiegł Tobie czarny kot, on przyniesie Ci nieszczęście,
    to dla Ciebie informacja, że przywitasz się z kalectwem,
    w porywach chwil jestem jak zaostrzona katana,
    w wolnym czasie jestem wiernym zastępcą szatana,
    powyrywam Twoje żyły, mózg zatańczy z patelnią,
    jesteś już bezwładny, zostaniesz moją kukiełką,
    na Twoje głębokie rany powoli sypię sól,
    Twoje życie się zmieniło, dziś już wiesz co to ból,
    jak opętany przez szatana powoli tracę zmysły,
    zabić dziś tą piczkę - tak mówi mi mój instynkt,
    wal na mnie dissy, każdy Twój marny punch odbiję,
    jak Indianin ze starej epoki przebiję Ciebie kijem,
    abyś zdychał w mękach posadzę Cię na krzesło,
    przed tym przebiję Tobie oko zatrutą pinezką,
    ten czerwony płyn łączy się z Twoim wydechem,
    chcesz to błagaj mnie o litość, potraktuję Cię demonicznym śmiechem,
    jak na wojnie niszczę każego mojego wroga,
    całe Twoje ciało oblewa bardzo słona woda,
    jak Kanye West jestem mistrzem w swoim fachu,
    mistrz dziś powrócił więc lepiej już się pakuj,
    tym razem synu radzę Ci zważać na słowa,
    cały Twój dorobek przy mojej nawijce się chowa,
    to jest mój prywatny kościół, ludzie się do mnie modlą,
    choć to nie Częstochowa, przekazuje wiedzę mądrą,
    moja wygrana to dogmat, nie podlega to dyskusji,
    co noc w klatce czujesz przerażający ucisk,
    nie możesz złapać tchu, Twój żywot dobiegł końca,
    poparzę Ciebie lawą, uważaj, jest gorąca,
    jestem jak Tenebrion, noc to moja pora,
    już się domyślasz, że masz przed sobą potwora,
    jak w Iraku bomba niszczę wszystko dookoła,
    lirycznie Cię zabiłem, egzekucja zakończona.
    Powiew świeżego rapu specjalnie dla ochłody
    dla Ciebie priorytetem świecić jak dupa Dody?
    Młody powiem Ci coś nie bierz sobie do głowy
    mogę być dla Ciebie brzydszy nawet od Yody
    liczą się umiejętności bo to nie jest rewia mody
    koniec tej ugody biegniesz z nurtem jak strumyczek
    zmieniłbym Tobie styl lecz nie działa tutaj smyczek
    chciałeś być bykiem jesteś co najwyżej byczek
    miałeś wzniecić ogień, a masz zaledwie płomyczek
    wiesz czego Ci życzę? by kolejny diss nie okazał się kiczem
    dzisiaj przyszła pora rozliczeń, więcej ćwiczeń
    jak nie to przyjdę ze zniczem, takie życie
    liczę że się odbijesz, no powaga stary
    choć to prawie tak realne jak w programie "nie do wiary"
    wers o kukiełce bije w oczy jak się patrzy
    każdy tu wie ziom, że to jest mój teatrzyk
    swojego toku myślenia koleś za nic nie zmienię
    sypanie soli w rany to dla mnie ukojenie
    niebieskie sklepienie ode mnie prezent będę hojny
    chciałeś mieć wojnę ja o nią jestem spokojny
    wrócisz do kraju z tytułem "ofiary wojny"
    próbujesz być dobry by wygrać wyścig
    ale to ja czuje jak płoną Twoje myśli
    chciałeś być diabłem i piekło rozpętać
    z góry przegrałeś bo wiem gdzie Twoja Achillesowa Pięta
    dla mnie jesteś pętak szczerze i nic więcej
    dlatego składam laur przegranego koleś w Twoje ręce
    tak jakbyś chciał posługiwać się mrocznym rapu fachem
    zacząłeś sam więc teraz nakarmię Cię strachem
    potraktować mnie demonicznym śmiechem chciałeś przyjacielu?
    lepiej brzmi typek który na wdycha się powietrza z balonika helu
    wielu było twardzielów, którym wygrana się marzy
    teraz na ich dom, ziom, mówią cmentarzyk
    z Twojej strony dobry gest, że ten Kanye West
    jest the best wers naprawdę fest, lecz
    mam w brzuchu nóż, ale wbijam Tobie miecz
    ciecz jakaś spływa Tobie po skroni
    to pot już nic Cię nie uchroni, to oni
    armia zagłady, to moich punchy armia
    nie dasz rady, widzę po oczach, że już nie ogarniasz
    pełen rozgardiasz, czemu walisz ludzi w rogi?
    ten wers o czarnym kocie był bardzo ubogi
    wszyscy wiedzą, że to one schodzą mi z drogi
    a moje krwawiące nogi? dobry oksymoron
    teraz dopiero pokaże Ci gadkę prawdziwie chorą
    zawarty horror, bez żadnego paktu
    zabieram ten hajs bo nie płacisz mi podatków
    weź się ustatkuj bo w innym wypadku
    zabiorę Ci zmysły nie powąchasz od spodu kwiatków
    do tego taktu mam wiele kompaktów
    ciągle przy sterze na swoim statku
    więc słuchaj bratku, wracaj do miski płatków
    skoro nie masz świadków, to nie myl faktów
    tak tu sam stwierdź kto jest lepszy na tej sali
    wbijam jak Mohamed Ali, a w oddali
    moi ludzie grali ciągle mkną na fali
    a z Twojej ekipy? albo spali coś się zmienia?
    była możliwość, że też stali jak człowiek z kamienia
    się poddali jak poczuli żar tego mojego ognia
    ja co dnia piszę teksty to jest moja fobia
    mam przed sobą potwora? jesteś jak potwór z szafy
    nie istniejesz, zwykłe strachy na lachy
    chciałeś apokalipsę to teraz koleś giniesz
    zobaczysz ciemność nie będzie tak jak w kinie.
    koleś, powiedz tylko na tyle Cię stać?
    pytam bo, po Tej Twojej strasznej egzekucji, blah!
    budzę się z niej mówiąc kurwa mać!
    czuje się jak po nocnej polucji hah
    ekhm. zaś odpowiedź :) nie mam urlopu to z odpowiedziami będzie u mnie różnie bo ciężko mi na kompa się dostać, ale postaram się jak najszybciej zawsze :)

  10. #188
    Avatar Wisnioowy
    Data rejestracji
    2008
    Wiek
    31
    Posty
    158
    Siła reputacji
    17

    Domyślny

    Powiew świeżego rapu specjalnie dla ochłody
    dla Ciebie priorytetem świecić jak dupa Dody?
    Młody powiem Ci coś nie bierz sobie do głowy
    mogę być dla Ciebie brzydszy nawet od Yody
    liczą się umiejętności bo to nie jest rewia mody
    koniec tej ugody biegniesz z nurtem jak strumyczek
    zmieniłbym Tobie styl lecz nie działa tutaj smyczek
    chciałeś być bykiem jesteś co najwyżej byczek
    miałeś wzniecić ogień, a masz zaledwie płomyczek
    wiesz czego Ci życzę? by kolejny diss nie okazał się kiczem
    dzisiaj przyszła pora rozliczeń, więcej ćwiczeń
    jak nie to przyjdę ze zniczem, takie życie
    liczę że się odbijesz, no powaga stary
    choć to prawie tak realne jak w programie "nie do wiary"
    wers o kukiełce bije w oczy jak się patrzy
    każdy tu wie ziom, że to jest mój teatrzyk
    swojego toku myślenia koleś za nic nie zmienię
    sypanie soli w rany to dla mnie ukojenie
    niebieskie sklepienie ode mnie prezent będę hojny
    chciałeś mieć wojnę ja o nią jestem spokojny
    wrócisz do kraju z tytułem "ofiary wojny"
    próbujesz być dobry by wygrać wyścig
    ale to ja czuje jak płoną Twoje myśli
    chciałeś być diabłem i piekło rozpętać
    z góry przegrałeś bo wiem gdzie Twoja Achillesowa Pięta
    dla mnie jesteś pętak szczerze i nic więcej
    dlatego składam laur przegranego koleś w Twoje ręce
    tak jakbyś chciał posługiwać się mrocznym rapu fachem
    zacząłeś sam więc teraz nakarmię Cię strachem
    potraktować mnie demonicznym śmiechem chciałeś przyjacielu?
    lepiej brzmi typek który na wdycha się powietrza z balonika helu
    wielu było twardzielów, którym wygrana się marzy
    teraz na ich dom, ziom, mówią cmentarzyk
    z Twojej strony dobry gest, że ten Kanye West
    jest the best wers naprawdę fest, lecz
    mam w brzuchu nóż, ale wbijam Tobie miecz
    ciecz jakaś spływa Tobie po skroni
    to pot już nic Cię nie uchroni, to oni
    armia zagłady, to moich punchy armia
    nie dasz rady, widzę po oczach, że już nie ogarniasz
    pełen rozgardiasz, czemu walisz ludzi w rogi?
    ten wers o czarnym kocie był bardzo ubogi
    wszyscy wiedzą, że to one schodzą mi z drogi
    a moje krwawiące nogi? dobry oksymoron
    teraz dopiero pokaże Ci gadkę prawdziwie chorą
    zawarty horror, bez żadnego paktu
    zabieram ten hajs bo nie płacisz mi podatków
    weź się ustatkuj bo w innym wypadku
    zabiorę Ci zmysły nie powąchasz od spodu kwiatków
    do tego taktu mam wiele kompaktów
    ciągle przy sterze na swoim statku
    więc słuchaj bratku, wracaj do miski płatków
    skoro nie masz świadków, to nie myl faktów
    tak tu sam stwierdź kto jest lepszy na tej sali
    wbijam jak Mohamed Ali, a w oddali
    moi ludzie grali ciągle mkną na fali
    a z Twojej ekipy? albo spali coś się zmienia?
    była możliwość, że też stali jak człowiek z kamienia
    się poddali jak poczuli żar tego mojego ognia
    ja co dnia piszę teksty to jest moja fobia
    mam przed sobą potwora? jesteś jak potwór z szafy
    nie istniejesz, zwykłe strachy na lachy
    chciałeś apokalipsę to teraz koleś giniesz
    zobaczysz ciemność nie będzie tak jak w kinie.
    koleś, powiedz tylko na tyle Cię stać?
    pytam bo, po Tej Twojej strasznej egzekucji, blah!
    budzę się z niej mówiąc kurwa mać!
    czuje się jak po nocnej polucji hah
    O co Ci z tą Dodą? ja tego nie rozumiem,
    powiew świeżego rapu? tak, bo ja nigdy nie kopiuję,
    nie wiem jaką masz twarz, wers z Yodą dla zabawy,
    rap to nie mój sensei, to jest jebany nawyk,
    to nie rewia mody, ani żaden koncert życzeń,
    chcesz ze mną wygrać? to jak ślepy do nożyczek,
    mogę być tym byczkiem, lecz małe jest piękne,
    piękny jest mój rap, cały rapem tętnię,
    może to i kicz, ale co Tobie do tego?
    kilka walk za nami, więc mogę mówić Ci kolego,
    więc tak, ten płomyk to podpalenie z benzyną,
    rzucę tu zapałkę, Tobie pora zginąć,
    co to jest za znicz? masz pracę grabarza?
    Twoja reinkarnacja coraz bardziej mnie przeraża,
    kiedyś byłeś Deep'em, teraz jesteś grabarzem,
    wiesz czym walka ze mną grozi, bo witasz się z cmentarzem,
    to nie jest "nie do wiary", raczej "dlaczego ja?",
    bo co dzień tam stękasz "dlaczego Wiśnia mnie zlał?",
    widzę, że lubisz ból, do soli dodam pieprzu,
    zanim z Tobą wygram zęby Ci wybiję leszczu,
    Ty jesteś spokojny? smakowała ta melisa?
    czy to wojna, czy to bitwa? mi to szczerze zwisa,
    też wiem gdzie ta pięta, Ty tego nie pojmujesz,
    bo, gdy staję z Tobą do walki to nad Tobą się lituję,
    mogę być w Twoich oczach zerem, łakiem czy lamusem,
    moje punche są kujące jak przywitanie z kaktusem,
    co do helu to mogę Ci odpowiedzieć przyjacielu,
    każdy wie, że przegrałeś, a jest nas wielu,
    co do miecza będzie jak w Kill Bill'u,
    chcesz wejść mi na kwadrat? broń to mój atrybut,
    zakopię Cię pod ziemią, lecz nie drewniana trumna,
    zrobię metalową, nie będziesz Uma Thurman,
    widzisz moje oczy? spójrz w nie głęboko,
    tego nie uczynisz, bo uciekasz wzrokiem cioto,
    ja jestem tym kotem, tylko tyle, że persem,
    Ty jesteś dachowcem, więc spierdalaj w swoje miejsce,
    jakiś przydrożny rów, stary barak, czy kurnik,
    pocharatam Cię punchami, nie potrzeba tutaj durni,
    chcesz mnie rozpieprzyć? koleś, nawet nie ryzykuj,
    przyczepię kamień do szyi i wrzucę Cię do buku,
    to nie chore melodie, raczej wersy na serio,
    miny wszystkich łaków przy moich wersach bledną,
    pod tą ziemią zrobię Tobie miejsce,
    powiedz "cziiiss", to na pamiątkę zdjęcie,
    pomodlę się za Ciebie, nastała Twoja przerwa,
    mddlskillz - ten co skakał i wreszcie przegrał,
    to nie statek, raczej jak szwajcarski zegarek,
    do tego teatru dam Ci rolę lalek,
    gdzie ta Twoja armia? jak WNB stawiaj na jutro,
    brat się nie poddawaj, przegrałeś? powiedz "trudno",
    moi ludzie leżą na ziemi, nie mogą złapać wdechu,
    a wiesz dlaczego? to wszystko ze śmiechu,
    zobaczyli Twoją armię, nie mogli uwierzyć,
    że zanim doszli każdy Twój wojownik nie przeżył,
    pisz dalej wersy, może to i fobia,
    ale wygranie z Tobą to jak doskonała zbrodnia,
    mogę być tym z szafy, będę Boogyman'em,
    wygrałem z Tobą i co? nie dręczy mnie sumienie,
    tamta nieudana, lecz dziś ostatecznie,
    Twoją marną nawijkę ja szczerze pieprzę.
    ja kończę, nie wiem kiedy będę więc nawet nie będę mówił mniej-więcej terminu powrotu, trzymaj się, pozdro

  11. #189

    Data rejestracji
    2007
    Posty
    20
    Siła reputacji
    0

    Domyślny

    Ej yo skurwysyny przepraszam za spóźnienie,
    ale nadszedł czas żeby Was zmiażdżyć na tej scenie
    Wasze wypociny czytam i tego nie chwytam
    widzę Was u podnóża góry gdy ja skaczę po szczytach
    Już Wam ryje zbladły? To dopiero wersja beta
    to nie Waszka G choć to ostre jak maczeta
    Macie tak zajebiste tematy ,że Was wezmę na raty,
    kto pierwszy łeb wychyli - ten pierwszy zbierze baty
    Jesteście tak zajebiści jak ten sen co mi sie porzyśnił,
    w którym każdy z Was mówił co tak naparwde ma na myśli,
    że do pięt mi nie dorastacie, jesteście słabi jak papież
    wchodząc rano na forum codziennie w gacie sracie
    I jak ten kolega powyżej co za bardzo się rozpisał
    to jest materiał na esej, a nie materiał na dissa
    Tak jego diss to potęga mój do pięt jego nie sięga
    choć coś mi się wydaje, że to dopiero pierwsza księga
    Dobra kończę pisanie bo mnie bierze na spanie
    czekam na odpowiedź drodzy panowie i panie
    I tak rozpierdolę Was jak Adamek Gołotę
    choćbyście mieli po 9 życ żaden z Was nie będzie kotem
    "Gdybym mógł cofnąć czas i pomyśleć nad wyborem, nawet drugi raz wybrałbym tą samą drogę..."

  12. Reklama
  13. #190
    Avatar mddlskillz
    Data rejestracji
    2009
    Wiek
    26
    Posty
    873
    Siła reputacji
    17

    Domyślny

    Uważam że napisałeś dobry tekst jak na te co tu widziałem, a że nadarzyła się okazja do popisania to why not? :)

    Cytuj Guardos napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Ej yo skurwysyny przepraszam za spóźnienie,
    ale nadszedł czas żeby Was zmiażdżyć na tej scenie
    Wasze wypociny czytam i tego nie chwytam
    widzę Was u podnóża góry gdy ja skaczę po szczytach
    Już Wam ryje zbladły? To dopiero wersja beta
    to nie Waszka G choć to ostre jak maczeta
    Macie tak zajebiste tematy ,że Was wezmę na raty,
    kto pierwszy łeb wychyli - ten pierwszy zbierze baty
    Jesteście tak zajebiści jak ten sen co mi sie porzyśnił,
    w którym każdy z Was mówił co tak naparwde ma na myśli,
    że do pięt mi nie dorastacie, jesteście słabi jak papież
    wchodząc rano na forum codziennie w gacie sracie
    I jak ten kolega powyżej co za bardzo się rozpisał
    to jest materiał na esej, a nie materiał na dissa
    Tak jego diss to potęga mój do pięt jego nie sięga
    choć coś mi się wydaje, że to dopiero pierwsza księga
    Dobra kończę pisanie bo mnie bierze na spanie
    czekam na odpowiedź drodzy panowie i panie
    I tak rozpierdolę Was jak Adamek Gołotę
    choćbyście mieli po 9 życ żaden z Was nie będzie kotem
    Nikt z nas nie będzie kotem? Pierdolnąłeś bzdurę
    no bo w tym temacie to Ty jesteś kocurem
    prawdziwy dureń, Adamek bije się na pięści
    poznaj kulturę w której walka jest na treści
    w głowie się nie mieści, to nie nabór kozaków
    Siostro! poproszę dla pacjenta 20mg prozaku
    może mu się polepszy i przestanie pieprzyć
    taki twardziel, a przed monitorem pękaty wieprzyk
    Ja pisze bez tematu prawie na spontanie
    dobrze że Ty już nie piszesz i wybrałeś spanie
    tam Twoje miejsce, czytaj leżenie na deskach
    patrze na Twoją twarz w oku kręci się łezka
    wiesz o co biega to się nazywa klęska
    Męska decyzja brać na raty? nie ma potrzeby
    spróbujesz ze mną? to będzie Twój życiowy kredyt
    nigdy go nie spłacisz po prostu nie dasz rady
    punchami zamykam Ci pysk i tak się mają sprawy
    Twoje teksty mogą nawet jak maczeta być ostre
    ja jestem jak diament niszczę takie noże i to jest postęp
    dla mnie to lament kiedyś może zrozumiesz co tu wniosłem
    te wielokrotne rymy są dla Ciebie ośle bezlitosne
    i żałosne jest.... teraz nie będzie miło
    żałosne jest że mówisz o scenie, której nigdy nie było
    i żaden materiał na esej, po prostu kwestia opinii
    mogę pisać książki z punchami na Twoje kilka linii
    skacz sobie po szczytach gdy ja stąpam po ziemi
    gdzie byś nie był to twoich szans ze mną nie zmieni
    nie szkodzi że się spóźniłeś, ale wracaj już do domu
    zdążyłeś na najlepsze, swoją porażkę ziomuś
    bez sygnaturki też da się żyć

  14. #191
    Avatar Timon
    Data rejestracji
    2005
    Położenie
    z pod bloku
    Wiek
    35
    Posty
    593
    Siła reputacji
    20

    Domyślny

    @up

    Nie przeglądam tego tematu, ale jeśli uważasz, że ten tekst jest dobry, to ja się brechtam.
    Najlepsze wersy jakie wyłapałem:
    Wasze wypociny czytam i tego nie chwytam
    Macie tak zajebiste tematy ,że Was wezmę na raty
    że do pięt mi nie dorastacie, jesteście słabi jak papież
    wchodząc rano na forum codziennie w gacie sracie

    i ta końcówka, rozpierdoliła system

    Dobra kończę pisanie bo mnie bierze na spanie
    czekam na odpowiedź drodzy panowie i panie
    I tak rozpierdolę Was jak Adamek Gołotę
    choćbyście mieli po 9 życ żaden z Was nie będzie kotem

    Bardziej badziewnego tekstu nie widziałem, peace!
    Ostatnio zmieniony przez Timon : 28-08-2010, 13:59

  15. #192
    Avatar mddlskillz
    Data rejestracji
    2009
    Wiek
    26
    Posty
    873
    Siła reputacji
    17

    Domyślny

    W odróżnieniu od Ciebie staram się czytać ze zrozumieniem(Uważam że napisałeś dobry tekst jak na te co tu widziałem, a że nadarzyła się okazja do popisania to why not? :)). Zatem nie przeglądasz tego tematu i nie widziałeś innych tekstów które były w chuj gorsze, dlatego ten tekst w porównaniu z tamtymi wypadł dobrze jeśli chcesz to się brechtaj :) i radzę cofnij parę stron wstecz to będziesz miał większy ubaw. "Peace!" ...
    bez sygnaturki też da się żyć

  16. Reklama
  17. #193
    Avatar Wisnioowy
    Data rejestracji
    2008
    Wiek
    31
    Posty
    158
    Siła reputacji
    17

    Domyślny

    Ej yo skurwysyny przepraszam za spóźnienie,
    ale nadszedł czas żeby Was zmiażdżyć na tej scenie
    Wasze wypociny czytam i tego nie chwytam
    widzę Was u podnóża góry gdy ja skaczę po szczytach
    Już Wam ryje zbladły? To dopiero wersja beta
    to nie Waszka G choć to ostre jak maczeta
    Macie tak zajebiste tematy ,że Was wezmę na raty,
    kto pierwszy łeb wychyli - ten pierwszy zbierze baty
    Jesteście tak zajebiści jak ten sen co mi sie porzyśnił,
    w którym każdy z Was mówił co tak naparwde ma na myśli,
    że do pięt mi nie dorastacie, jesteście słabi jak papież
    wchodząc rano na forum codziennie w gacie sracie
    I jak ten kolega powyżej co za bardzo się rozpisał
    to jest materiał na esej, a nie materiał na dissa
    Tak jego diss to potęga mój do pięt jego nie sięga
    choć coś mi się wydaje, że to dopiero pierwsza księga
    Dobra kończę pisanie bo mnie bierze na spanie
    czekam na odpowiedź drodzy panowie i panie
    I tak rozpierdolę Was jak Adamek Gołotę
    choćbyście mieli po 9 życ żaden z Was nie będzie kotem
    Ładne masz słownictwo, ale czas je zmienić smrodzie,
    naucz się przepraszać, bo to będziesz robić co dzień,
    zamiast mnie zmiażdżyć przywitaj się ze słownikiem,
    bo moja własna scena jest trzy metry nad twym szczytem,
    zdejmij kominiarę i przeczytaj tą odpowiedź,
    nie jestem mistrzem beefów, lecz doskonale to robię,
    "trzymaj fason, nie zbocz z toru" - tak mi kiedyś ktoś nawijał,
    zamiast lirycznej kosy użyję tu lirycznego kija,
    ja jestem drugi i jakoś wpierdol nie dostaję,
    spójrz na inne dissy, twój daleko w tyle odstaje,
    baty, bataty, jeffy lub batony,
    mogę to spalić, a ty wąchaj dalej z torby,
    veni vidi vici - te słowa do mnie pasują,
    to co napisałeś, szczerze? nie wiem jak to ująć,
    ja się tobie przyśniłem? koleś, co z tobą?
    aż tak mi zazdrościsz, że masz sny z moją osobą?
    papież dobry gość, chociaż pierdolę Benedykta,
    wołaj swoich ziombli, każdej pomocy się chwytaj,
    zaczepiłeś mnie baranie, więc teraz masz odpowiedź,
    pierdolę twą nawijkę - to nie diss, to jest spowiedź,
    wyryję na tej księdze kilka bardzo mądrych słów,
    "autorstwo Wisnioowego, rozjebał łaka znów",
    zabrzmiało to jakbyśmy już kiedyś mieli walkę,
    piszę chore opowieści coś w stylu Clive Barker,
    zamknięty w czterech ścianach szukasz w życiu swego celu,
    u ciebie bieda w tekście, tak jak u mnie w portfelu,
    nie jestem bananowcem, od zawsze to powtarzam,
    pisząc na mnie diss na klęskę się narażasz,
    oto powrót Wiśnii, chcesz to dam tobie autograf,
    oto powrót Wiśnii, Wisnioowy versus Ciota,
    jesteś zwykłym białym kotem, śmiem twierdzić, że dachowcem,
    gonię ciebie łaku, jak gurale gonią owce,
    to ja będę Adamkiem, ty będziesz a'la Grant,
    klawiatura i notatnik jest jak starożytny skarb,
    masz klasę, masz styl, masz bit, masz rym,
    przestać kurwa marzyć i skończ już nucić hymn.
    odpowiedź na zaczepkę .

  18. #194

    Data rejestracji
    2010
    Posty
    26
    Siła reputacji
    0

    Domyślny

    Nie znam tu nikogo to nie wiem kogo zaczepić, jak ktoś chce się zmierzyć to 'zaczepiać' mnie, fajna zabawa ;p

  19. #195
    Avatar mddlskillz
    Data rejestracji
    2009
    Wiek
    26
    Posty
    873
    Siła reputacji
    17

    Domyślny

    Dla mnie to pestka pojechać takiego Pedobiira
    jak po kilku kreskach przed oczami masz miraż
    dla mnie to chwila zaczepiam Cie do haku od tira
    zatem słuchaj zdzira ja linie szerze z głową
    nie mierze się z Tobą, poprostu cisnąć Ci mam ochote
    jesteś liryczny impotent, więc cisne taką ciote
    twoje dzieło nick dziecka neo za to obrzudzam Cię błotem
    nie odpisuj nic, nie na darmo się wzieło że milczenie jest złotem.
    Spadam spać, ale masz ósemkę na szybkiego na pocieszenie :)
    bez sygnaturki też da się żyć

  20. Reklama
Reklama

Informacje o temacie

Użytkownicy przeglądający temat

Aktualnie 1 użytkowników przegląda ten temat. (0 użytkowników i 1 gości)

Podobne tematy

  1. Hip-Hop Beef Tede vs Peja
    Przez Fajfo w dziale Muzyka
    Odpowiedzi: 16
    Ostatni post: 10-04-2025, 03:11
  2. Obsidia Thread
    Przez Cybuch w dziale Zdjęcia
    Odpowiedzi: 466
    Ostatni post: 29-05-2024, 15:50
  3. Generator tematów freestyle
    Przez RooDi w dziale Muzyka
    Odpowiedzi: 2
    Ostatni post: 29-01-2012, 18:30
  4. Forum.tibia.org.pl - freestyle
    Przez Archarius w dziale Niusy
    Odpowiedzi: 21
    Ostatni post: 03-12-2011, 05:00

Zakładki

Zakładki

Zasady postowania

  • Nie możesz pisać nowych tematów
  • Nie możesz pisać postów
  • Nie możesz używać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •