Temat: Koronawirus SARS-CoV-2 (COVID-19)

Nie, szczepmy sie odrazu i pacz jak w ciagu pare tygodni swiat wraca do stanu jaki to znalismy przed 2019
#takbedzie

Tzn. ja wiem, że on trolluje cały czas, ale odniosłem się do tego typu przekazu, który widać wszędzie, nie tylko w trollpostach na torgu. Właśnie to jest narracja większości szurów, która jest kurewsko niebezpieczna, bo totalnie nieprawdziwa, a działająca mocno na emocje i polaryzująca ludzi.

Od listopada here. I jeszcze zaburzenia węchu i rehabilitacja płuc. Ale to tylko dla tego, że jestem gruby i mam firmę. Inni może inaczej to przechodzą. Np. spawacze albo operatorzy koparki.

No, jak nie ma czegoś w ulotce, to ponoszą odpowiedzialność za to, że nie umieścili.

No tak, kto by się spodziewał, że zdarzają się przypadki, gdzie da się udowodnić działania niepożądane.

Problem jest taki, że zdecydowanej większości nigdy nie połączysz z lekami.

A ten przykład z Włochem to chyba jakiś żart, hazard i seks XD Ciekawe jak to połączyli.

Otóż tylko wtedy, gdy uda się to udowodnić. Szok, że przy populacji kilka mld ludzi, którzy cały czas przyjmują różne leki, zdarzają się przypadki, gdy koncern farmaceutyczny musi zapłacić komuś za działania niepożądane, które zostały powiązane z ich lekiem.

Dalej koncerny nie biorą żadnej odpowiedzialności za wszystkie niepowiązane przypadki, których zapewne jest dużo, dużo więcej, a to może mieć miejsce również w przypadku szczepionek. Sugerujesz, że jak ktoś powiąże bezsprzecznie jakieś powikłania ze szczepionką, to nie będzie draki i ten ktoś nie dostanie kasy? Oczywiście, że dostanie i reszta będzie kontent, że dostał, bo też będzie mogła dostać. No ale nie dostanie, bo kurwa nie będzie takich przypadków więcej jak kilka, o ile w ogóle XD

Czaisz już ocb?

Czego nie rozumiesz? Masz napisane w ulotce - chuj, jesteśmy chronieni. Nie masz? No to udowodnij, że to nasza wina? Udowodniłeś? Ok, masz tutaj trochę kasy. 99% nie udowodniło powiązania? No sorka, lecimy dalej.

Tak to działa ze wszystkim, a szury odkrywają świat i zdają sobie sprawę, że koncerny farmaceutyczne mogą się wywinąć od odpowiedzialności. Dobre, takie nie za życiowe myślenie.

Nie jest byczku.

No tak to działa, co źle napisałem?

Nikt nie może być tego pewny, ale jeśli ktoś powiąże jakieś niepożądane skutki ze szczepionkami, to zapewne dostanie kasiurkę nawet od koncernu, bo to dla nich będzie dobry PR, a takich przypadków będzie kilka (tak samo jak w przypadku wszystkich innych leków, gdzie ktoś dostaje odszkodowanie).

Tak to działa, lepiej dać parę groszy i wyjść na troskliwy koncern niż iść w zaparte. A zwolnienie z odpowiedzialności było tylko i wyłącznie dlatego, że chcieli mieć zabezpieczenie, że jak będzie z jakiegoś powodu, totalny fuckup, to nie pójdą za to do piachu. To był tylko dupochron na bezprecedensową sytuację, a nie potwierdzenie, że chcą nas wszystkich zajebać, a tak to widzą szury i na tym budują swoją argumentację.

Nie ponoszą żadnej odpowiedzialności? To ciekawe dlaczego jest co roku tyle pozwów i firmy płaca miliardowe odszkodowania ?