cowboy napisał
no ale to akurat jest logiczne, w duzym miescie jakis teoretycznie zarazony bezobjawowiec z lekkim kaszelkiem robiac dluzszego tripa po miescie moze zarazic dziesiatki kompletnie obcych osob, a na jakis peryferiach czy wioskach to robiac tripa 'po miesice' moze zarazic sasiada i pania z monopolowego xD
w wawkach czy innych poznaniach w takich normalnych warunkach jak nic sie nie dzieje, to kociol jest przeciez okrutny w godzinach 6-9 i 15-18, chodniki miejscami jak jedna wielka kolejka