Master napisał
Elo jak tam na froncie kurwowirusowym? Bylem ostatnio w wielkim osrodku skad pochodza mlodzi nowoczesni i odpowiedzalni ludzie w Warszawie okazalo sie, ze wszyscy nosza maseczki jak bug przykazal kazdy ma w pizdzie noszenie maseczek i hula se wesolo po galeriach, ale pewnie to za maly osrodek i zaraz jakis grimek wpadnie, ze loool w takich dziurach na podlasiu to wiadomo, ze nik nie nosi u mnie w wielkim miescie KRAKUW bo tutaj mieszkam wlasnie PAMIETAJCIE Z KRAKOWA wszyscy majo. xD
Pomijajac kwestie maseczek, ktore i tak chuja daja jak juz dobrze wiemy (chyba nawet coronaboj juz sie zorientowal po tych 5 miesiacach chociaz nwm) to moje zrodla i przecieki mowia mi, ze jeden z tych 3 szczepow se zmutowal i jest skurwiel jeszcze bardziej zarazliwy i agresywny, ale minimalnie mniej niebezpieczny. Przeciwciala sie nie utrzymuja, max ze 2 miesiace wiec mozna chorowac w kolko praktycznie, nie ma pomyslu jak z tym walczyc za bardzo, szczepionki nie bedzie, lekarstw tez nie. Cos tam mi sie obilo, ze Japonia pierdoli cale igrzyska bo juz maja kolejna fale zachorowan i taka imprezka by sie skonczyla dla nich paralizem. W kilku innych krajach tez ilosc zachorowan se juz zaczyna wzrastac. Ogolnie no mysleli, ze wirus se zmutuje i zdechnie po prostu, a jak na razie staje sie grozniejszy.
Pewnie kolejnego lockdownu nie bedzie (bo jak ustalilismy wypierdalanie gospodarki w kosmos i zamykanie sie z 100kg kurczaka w zamrazarce nie jest rozsadnym pomyslem), ale na jesien znowu moze dojebac niektore branze, ktore w sumie nadal sa dojebane. Odziezowka, lotnictwo, samochodowka, turystyka, targi etc. Takiej kretynskiej paniki jak wczesniej nie bedzie, ale czesc ludzi pewnie nadal sie bedzie zamykac w domach co wplynie na wiele biznesikow pzdr.