wąż napisał
a na chuj tak właściwie ten próg wyborczy 5%? jak dwie partie sie nie dostaną i będą mialy wynik 4,5% to prawie 10% idzie sie jebać na zysk parti które sie dostają nie można zrobić progu 0,5% albo 1% tak żeby głosy nie szły w pizdu jak ktoś się nie dostanie?
no właśnie po to, żeby poszły się jebać i żebyś nie głosował na swoją preferowaną opcję, kiedy np. zobaczysz w sondażu, że nie przekracza ona 5%
Głosowanie taktyczne – Wikipedia, wolna encyklopedia
czysto teoretycznie możliwa jest sytuacja, w której masz 21 opcji, z których jedna dostaje równo 5%, a 19 dostaje po 1 głosie mniej, i ci pierwsi zgarniają 460 mandatów, a cała reszta 0 xD a nawet lepiej, bo w przypadku koalicji możesz mieć 8% - 1 i dostać guwno, gdzie inni z 5% dostaną wszystko
próg wyborczy powinien wynosić tyle, żeby proporcjonalnie odpowiadał przynajmniej jednemu mandatowi
tylko że u nas wybory wcale nie są proporcjonalne także przez zjebany podział na okręgi i ich parytet, pis przecież nie miało więcej niż połowy głosów nawet licząc tylko te oddane na listy, które przekroczyły próg wyborczy, a mimo to ma większość
kolejną głupotą jest fakt, że głosujesz niby na konkretną osobę, ale często zamiast niej - dzięki twojemu głosowi - wchodzi zupełnie inny kandydat, który może niekoniecznie ci odpowiada xD
Zakładki