No i to jest oczywista sprawa, że to nie może tak wyglądać, ale nie może też być tak jest jest aktualnie, czyli, że elektrowni wiatrowych właściwie nie ma gdzie stawiać
Wersja do druku
No i to jest oczywista sprawa, że to nie może tak wyglądać, ale nie może też być tak jest jest aktualnie, czyli, że elektrowni wiatrowych właściwie nie ma gdzie stawiać
Czy Ty naprawdę porównujesz to, że auta jeżdżą po ulicy obok bloku, do tego, że komuś 100 metrów od domu postawili wiatrak?
Z takimi argumentami i porównaniami to się nawet handlować nie da. Cóż, mam nadzieje, że kiedyś jak sie dorobisz kawałka ziemi i domu to Ci postawią taki wiatrak w sąsiedztwie. Już widzę jak wyjdziesz rano na kawkę i powzdychasz jak to pięknie kraj się rozwija.
Słucham debaty z rmf fm i tak sie zastanawiam, dlaczego oni maja tak malo czasu na odpowiedz? Przeciez wystarczy wymijajacą odpowiedz dac i elo koniec czasu. Nawet niech bedzie 45 sekund, ale jak nie odpowiadasz konkretnie to zolta karta, jeszcze raz to dostajesz knebel do japy i masz siedziec tak cala debate z brakiem mozliwosci wypowiadania sie.
Nigdy nie ogarnialem polityki w mediach. Totalny waste czasu na sluchanie tego.
jest taki cytat chyba einsteina że jeżeli nie potrafisz czegoś prosto wyjaśnić - to znaczy, że niewystarczająco to rozumiesz, wiadomo cytaty mają to do siebie że są głupim pierdoleniem i niektórych tematów nie da się prosto wyjaśnić, ale wiele też się da, przynajmniej w ogólnikowi sposób by większość zrozumiała, co z tego że ktoś zacznie rozwijać temat w chuj wie jaki sposób, skoro terminologie zrozumie 0,5% społeczeństwa?
W takiej Holandii, Danii czy Niemczech wiatraki w odleglosci 300 czy 500 metrow to zupelna normalka, a typiara cos tam pierdoli o 4 kilometrach od najblizszego domu no to gg ciekawe kurwa gdzie xD Nawet jakbys se ten wiatrak wypierdolil nwm na giewoncie to chuj bombki strzelil bo tam do zabudowan to pewnie bedzie z kilometr, nie mowiac o pozstalej czesci kraju xD
Pomijając zasadność zniesienia ustawy o wiatrakach, wkurwiają mnie okrutnie takie teksty
Płacz, lament, pierdolenie takie zwruszajonce dla klimatycznych kurewek jakby pisane przez polską ambasadorkę FAS kuzynkę jednocześnie ciocie grety thunberg, coś tam ma sens, trochę wyssane z palca i "przez ten okrutny pomysł chcą nam odebrać wolność... zniszczom nasze życia, przy każdym domu będzie wiatrak"
Przypomina mi to tekst jakiegoś blogowo instagramowego kurwiska, co napisała ścianę tekstu nt praworządności w Polsce i wycieczki do Berlina
Jak dotarłem do 57 linijki tekstu, to nogi się pode mną ugięły, napisała coś w stylu: "gdy przekroczyliśmy granice niemiecką nagle poczuliśmy wszyscy wolność, nieopisana euforię, daleko od totalitarnego kaczystanu..."
Koleżanka Boryny? Być może, chętnie przeczytałbym to jeszcze raz, może ktoś kojarzy?
A i tak najlepsze jest to, że udało się znaleźć punkt zaczepienia, ze 100 dobrych pomysłów gdzieś się udało uszczypnąć i o muj boże okropni, no ona ma rację, nie głosujmy, niech jest jak jest, halina smaż mielone muszę mieć siłę żeby wrócić na to 3 piętro po głosowaniu............
Wolność to utopia tak jak i komunizm.
Będąc zwykłym obywatelem chciałbym mieć 100% wolność.
Z drugiej strony, gdybym był monarcha absolutnym, to w życiu robakom bym na nic nie pozwalał, przecież kurwa ludzie są tak głupi, że ja pierdole. Gdyby nie to, że trzeba mieć szambo lub podłączenie do ścieków, to p0lak srałby pod siebie, a potem zdziwiony, że woda dookoła skażona i wszędzie gówno.
Ale panie, wolnoc tomku w swoim domku, nie płacę tym złodziejom za wywóz szamba ;]]]
Ugulem, to chciałbym żeby demokracja taka jaka jest zdechła. Nie chcę mieć głosu, tak jak i nie chce żeby Paulinka lat 17 z 3 bachorem nie miała głosu od przyszłego roku. Wydaje mi się, że mój odbyt zjada ją intelektem, ale nie zmienia to faktu, że na gospodarce, ekonomii i różnych takich sprawach ni chuja się nie znam.
Możliwość głosowania powinna być dostępna tylko i wyłącznie dla osób z tytułem co najmniej doktora.
Rozważałbym jeszcze nad możliwością głosowania dla zwykłych ludzi w referendach na tematy światopoglądowe, np. dostęp do broni, aborcji, ale nic więcej.
Znam kilku doktorow, magistrow i inzynierow
I mam dla ciebie w chuj zla wiadomosc xD
Wiekszosc to totalne kalmuki, ktore nic nigdy w zyciu nie osiagna, szef w pracy to ich przywodca bo spedzil wiecej czasu na uczelni i ma wazniejszy tytul (a to dla nich nadrzedna wartosc), a o ekonomii i polityce maja zerowe pojecie. xD
Tytul naukowy (zwlaszcza w obecnej formie nauczania) nie ma zadnego znaczenia, do tego wielu doktorow to ludzie, ktorzy nic w zyciu nie robili nigdy tylko sie uczyli, w wolnych chwilach wykladali se na uczelni, wielu utrzymywanych cale zycie przez starych bo nie mieli nawet kiedy i jak zarobic hajsu na siebie bo sie uczyli i w efekcie sa ludzmi lat 35-40, ktorzy nie potrafia zaplacic oc za samochod czy zalatwic pozowlen na budowe domu o totalnie skrzywionym spojrzeniu na zycie przecietnego czlowieka.
Jak juz to jakis czas przed wyborami mogliby organizowac jakies testy z podstaw ekonomii itd., ale nie na zasadzie wskazywania co jest dobre co zle tylko na zasadzie sprawdzenia podstawowej wiedzy czy dany czlowiek ma pojecie czym jest kwota wolna, co to jest jakas tam krzywa laffera, jakie obowiazuja podatki, ile wynosza skladki zus etc. takie z 12 pytan. Tylko, ze po pierwsze pewnie spowodowaloby to w pizde komplikacji, ktore nawet mi przez mysl nie przeszly, a po drugie zadnej wladzy nie zalezy na tym by narod byl swiadomy bo takim duzo trudniej rzadzic.
Właśnie tak powinno być. Wiatraków nie powinno móc się budować w ogóle, bo to jest pic na wodę. Ściema.
Z powodu problemu magazynowania energii wiatraki dają prąd tylko gdy wieje wiatr o odpowiedniej intensywności. Jak przestaje wiać - wtedy by pokryć deficyt energia natychmiastowo musi być dostarczana z elektrowni węglowych. Z tego powodu trzeba cały czas utrzymywać obie te elektorowie, jak i również wydobycie paliwa dla tych pierwszych, czyli kopalnie, górników oraz transport węgla. Jak Niemcy zaczęli odchodzić od elektrowni atomowych i przerzucać się na wiatraki, to wzrosła im natychmiastowo produkcja węgla, która teraz jest rekordowa. Mimo znacznego wzrostu turbin wiatrowych w Niemczech, wzrosła tam także emisja CO2, przez co muszą - jeżeli dobrze pamiętam - odkupywać od innych krajów prawa do emisji CO2. Dodatkowo produkcja energii wiatrowej jest nieopłacalna, cały biznes oparty jest na pomocy publicznej - takie elektrownie dostają dotacje za to, że produkują "czystą" energię, jest to później przerzucane na rachunki u odbiorców.
W dodatku szpecą krajobraz, hałasują, zabijają ptaki i nietoperze, zanieczyszczają glebę. Są w chuj drogie a żyją 15 lat. Jebać.
Wgl. Jeśli chodzi o temat globalnego ocieplenia, emisji co2 itd. To ze wszystkich raportów i opracowań, które czytałem wychodzi jednem wniosek - jedynym ratunkiem jest natychmiastowy powrót do energii atomowej, no ale to wiadomo, że przez głupi lud i jeszcze głupszych polityków się nie uda.
>za oszczędności życia i kredyt 1 000 000 PLN kupujesz działkę i stawiasz na niej ferme drobiu
>przestrzegasz wszystkich prawnych norm, bo dbasz o swoj biznes
>po tygodniu działkę obok kupuje jakiś Tadeosz Kononowicz
>wypierdala na niej duzy dom, nocami wybija ci szyby kamieniami, pisze donosy i skargi do ministerstwa bo mu smierdzi, glosno i za wysoki plot ludzki
>okurwa_mac_png
>Tadeosz forsuje ustawe zakazujaca ci prowadzenia fermy w odleglosci mniejszej niz 4km od budynkow mieszkalnych
>działka i ferma warte 1zł
>umierasz z glodu
https://www.wykop.pl/cdn/c3201142/co...NDS3Ng6jPu.jpg
byles kiedys na wsi? zgadnij jaka jest glowna nuta subtelnego zapachu unoszacego sie w wiejskim powietrzu, gdzie mieszka 200 osob, w tym 180 w gospodarstwach uprawiajacych ziemie/trzode/drob a kazdy ma gnojownik na podworku. podpowiem ci ze to nie jest fiolek i nie, nie przesadzam. pochodze z takich miasteczkowo-wiejskich terenow i na wioskach jebie 24/7. wiec jakby zakazywac prowadzenia dzialalnosci, bo kurwa komus smierdzi, to faktycznie umieralibysmy z glodu. no, ale chociaz kurczakami by nie smierdzialo :333
@
znowu ktos tu forsuje widze P O T E Z N A narracje 'oczywiscie jestem za wolnoscia dla ludzi, ALE TO CZYM SIE NIE ZAJMUJE I SIE NIE PODOBA DLA MN TO ZAKAZAC'.
i taki kurwa @Xioniz ; nie powie, ze skoro te okrutne wiatraki sa takie nierentowne, szkodliwe i w ogole ktokolwiek je stawia tylko dla doplat z unii, to moze powinno sie zastanowic nad tymi doplatami, czy one dalej powinny byc czy nie i ew. wypierdolic z tego padolu unijnego ktory to forsuje jednoczesnie narzucajac normy na wegiel, tylko powie zeby ZAKAZAC wiatrakow. wiadomo, zamiast walczyc z przyczyna, walczmy ze skutkami - TO MA SENS
@
konfa wygrala proces z tvp w drugiej instancji, dzis/jutro w wiadomosciach przeprosiny i aktualny sondaz
Hehe puszczam se muzykę na full volume 24/7 przeciez to moj dom mozesz sobie przeciez założyć ściany dźwiękoszczelne hehe taka sama logika xD
Czyli co jednak delegalizujemy te okrutne samochody oraz wszystkie hodowle zwierzat i uprawy w Polsce bo glosno i smierdzi?
W koncu kurwa bedzie mozna zyc jak ludzie pod pierdolonym kamieniem w lesie, a nie htfu zrec mienso w sklepie i dojezdzac do auty smiercionosnymi samochodami. O taki swiat nic nie robilem. XD
ma ktoś ten tekst tego kurwiska o czym pisałem wcześniej?
co przekraczając granicę niemiecką poczuły wielką ulgę, wolność, nie to co w tym kaczystanie
macie to prosze
No rzeczywiście tu jest symetria i można znak równości postawić, samochód jak se jedzie jest tak glosny jak wiatrak za domem, a to ze ktos ma kroliki na podwórku jest równe wypierdalaniu zwłok za domem
Zajebista ta wolnosc xdd nikt mnie tak do konfederacji nie zrazi jak ich wyborcy