No i co z tego że idą na pedagogikę? żeby być nauczycielem od matmy np. to nie trzeba skończyć właśnie jakiś studiów matematycznych a nie pedagogikę? i analogicznie do biologii chemii itp. przedmiotów zawodowych. Więc jeśli ktoś kończy matmę to kończy ją na jakimś uni/poli, więc aż taki słaby nie jest (wiadomo, różne uczlenie itp. ale bez przesady). A rząd trochę ośmieszył się z propozycją podwyższenia etatów z 18 do 26h? Przecież teraz ledwo ledwo nauczyciele mają etat, a jeśli podwyższenia miało dojść to nagle 20-30% straci pracę, albo każdy będzie nie miał etatu. Po prostu mogli im dać:
- podwyżka o 500 zł
- znieść limit dodatku do stażu? (bo teraz jest do 20max póżniej już nie rośnie)
Wtedy rząd miał już jakieś realne zamiary do tego, a większości by takie założenia wystarczyły.
A co do tego, że nauczyciele mogą wziąć rok na podratowanie zdrowie to xD. Fakt jeśli jesteś ustawiony w jakieś szkole to spoko, ale jak nie to to mało osób coś takiego bierze bo się boją, że stracą pracę czy później godziny
Co do darmowych wycieczek xD Czemu muszą płacić jakimś opiekunem jeszcze na jakiś kolonii, żeby opiekowali się dziećmi skoro mają opiekunowie za friko jeżdżą?
Pozdrawiam serdczenie
Expert


Odpowiedź z cytatem


Zakładki