130 ek z gildii Enemy Spotted biegał w około mnie przez kilkadziesiąt sekund, myśląc że jest niewidzialny, następnie wrzucił Utito Tempo, pomyślał jeszcze chwilkę czy na pewno bić i niechętnie odpalił skula.
Zbił mi 5% many, dostał soulfire i zadecydował że jednak nie będzie mnie bił, uciekając zawołał więc swoich 4 kolegów żeby zrobili mu defa.
Def został od razu rozbity a bardzo waleczny rycerzyk zaczął panikować, po krótkiej chwili złożony przez 3 niskopoziomowych druidów wypłakał się nam na PW, że to pierwszy frag od stycznia jaki zrobiliśmy.
Otóż drogi jironie, kozaczku który zabijałeś mnie na 40 lvlu, to nie jest nasz pierwszy frag.
Ale wasza głupota i brak skilla.
Pozdrawiam.
Zakładki