Temat: [Krulestwo] We Ride, We Die, For Sacrifice!

Obiecywane wczoraj zdjęcia. Nie wiem czy nie przesadziłem z ilością, ale wiele osób nigdy na Zao nie było, my sami nawet screenów nie widzielśmy nigdy, więc wrzucam większość tego, co ma ręce i nogi ;p Za cel obraliśmy lizardy, najpierw miejscówkę na północ od Farmine. Niestety, tam tych naprawdę silnych nie było, więc po pewnym czasie w okrojonej już ekipie poszliśmy na Zzaion, gdzie znaleźliśmy to, co szukaliśmy. Do listy wkurzających potworów wpisujemy Lizard Dragon Priesty. Na drugim miejscu, zaraz za stalkerami. Opisy tym razem w większości pomijam - większość widać na zdjęciach ;)







Generalnie to nie bardzo wiedzieliśmy, czego się po nich spodziewać. Nie wydawały się specjalnie silne, więc klepaliśmy masowo. No cóż, trochę tych jaszczurów nie doceniliśmy (głównie to Podeszwa nie docenił)






























Ten mostek nas niesamowicie zaskoczył. Powolutku idziemy przed siebie, zza rogu wybiega na nas Warmaster. Potraktowaliśmy go dosyć olewczo, bo zabiliśmy wcześniej kilka i nie było to nic przesadnie silnego. Spokojnie sobie bijemy, aż się okazało, że obok Warmastera na niewidce zaczaił się Spellweaver. Nasza mina gdy się ujawnił i przypieprzył wavem - bezcena ^^








I miła niespodzianka pod koniec huntu: