Oj dobra, koniec spinek...
Robiliśmy children of revo [ja, Rudi oraz moja żona Tibijska. Do tego jakiś druid z trade dzięki któremu Yoda przeżył]
a) Na początku Buubbles nie wzieła misji, musiałem wracać... I niestety wpadłem w trapa od kaimanów...

b) A tutaj Buubb sie wkurzyła :D Ale nie wiem, czemu przestała bić mas sanem... Anyway hp miałem ciągle yellow - red - yellow - red.

c) Postanowiliśmy to wszystko bić, a nie stać i czekać jak cioty. Na początek - w tym samym momencie! :D

d) Tu się postanowiliśmy trapować =D

e) Ja miałem troche gożej, 3x z beama mogłem obrywać + 3 z łapy...
Widziałem jak moje hp spada do 20, nie miałem many na exura san... Szczeście że Druid mas resował...

O to chodzi, to jest zabawa! =D
Zakładki