Elysia Thread

[maciek600]

Dalej pełno osób gra temat sie trzyma :D trochę screenów z pk tak trzymać bo inaczej temat byl by nudny

[dominik555]

Dla mnie trap to nie pk, tylko tchórzostwo i przeszkadzanie innym w grze.
Trapować może każdy debil, a pkować na otwartym terenie trzeba umieć, a jak ktoś nie potrafi się wykazać sprytem czy doświadczeniem z Tibii - ucieka się tylko do trapowania.
To samo dotyczy wara - co to za walka, jeżeli wszyscy stoją na terenie 60 kratek i ciskają się wzajemnie jakimiś sd. No totalnie bez sensu. A na pustyni, żeby kogoś ubić w 3 czy w 5, albo żeby uciec od zgonu trzeba chociaż trochę pomyśleć, a w ostateczności, przez przypadek, może spryt albo doświadczenie z Tibii pomoże w ubiciu kogoś albo w ucieczce.

Dlatego moim zdaniem osoby, które trapują to osoby bez ambicji, niedoceniające się, uważające się za idiotów. Sory, ale to moje zdanie. Może się Wam nie podobać, jednak podstawowe pytanie: Po co pkuję? W co najmniej 60% dla zabawy albo satysfakcji. Czy jeżeli pomogę w ubiciu kogoś, bo stanę w trapie, to będę spełniony? Czy to wszystko, na co mnie stać?

Bardzo podobało mi się jak przed hackiem, na 80 lvlu z facc, padłem od trzech gości w Venore. Biliśmy się z 8-12 minut, jeden od nich padł, przyleciał mój kumpel, też padł, a na koniec ja padłem. Nie byłem wkurzony, że zglebiłem, bo to była fajna, uczciwa walka, mimo to, że jakiś koleś stał w drzwiach i za nimi miał parcele czy coś i nie mogłem nigdzie wyjść, to w pomieszczeniu, skąd nie było ucieczki, mogłem trochę pobiegać chociażby dookoła stołu.

I piszcie sobie, że jestem głupi, polujcie sobie na mnie, i tak od miecha nie gram, więc jak ktoś chce mnie pobić to polecam się najwcześniej w okolicach wakacji, o ile będę miał pacc.

Tylko proszę o brak komentarzy w stylu "chodź do nas na rekolekcje" itp. :D

*Mage
Gz 179 i trophy. A pacca myślę, że i tak przedłużysz, już 2-3 miechy tak nie wiesz, czy przedłużać i ciągle w rzucie monetą orzeł - przedłużam, reszka - nie rezygnuję z pacca, wychodzi, że przedłużasz... :)

[metiq]

#up

Teraz chyba ogarnę pacc na 90 dni od czerwca ( na wakacje ). Co oznacza, że zrobię sobie przerwę.
Co do tego pk to oczywiście każdy ma swoje zdanie. Jeden takie, drugi takie. Ale ja myślę, że można tak bić ludzi dla zabawy. Na warze jak padniesz to co ? Po prostu deska, to tylko gra ( hehe ). Nie liczysz się z deską, ale chcesz wygrać wara, nie paść itd. :P

[dominik555]

Nie chcę, żeby mnie ktoś źle tutaj zrozumiał i albo ja nie rozumiem Ciebie, albo Ty mnie.
Mi po prostu nie podoba się ciągłe trapowanie, bo rozumiem, to jest jakiś skuteczny sposób, aby kogoś ubić i nawet jak jest powód to tym bardziej można to zastosować. Mourinho też ustawił Real na mecz z Barceloną na 12 obrońców, mimo że cały skład ma 11 zawodników i mieli mało (lub wcale nie mieli) składnych akcji.
Raczej mam tutaj na myśli random pk, gdzie niby idzie się popkować dla zabawy, ale ona nic już nie daje, bo mało komu leci coś ciekawego z eq. O wiele ciekawsze jest bieganie za kimś, trzeba znać teren, bo nie sądze, żebym uratował się np. na ph, czy w thais przed kimś, ale za to carlin znam na tyle dobrze, że mam szanse pobiegać sobie. Pamiętam jak koleś na 90+ zgarnął hacka, leciałem przed thais mostem druidem około 42 lvla wtedy i koleś we mnie z sd zaczął bić, dzięki temu, że uciekłem pod ziemię i wybiegłem na górę przed świątynią, dałem radę zwiać, na ostatnim ihu wbiegłem do świątyni i ta ucieczka nawet dla mnie była swego rodzaju zabawą, bo nie gram po to, żeby mnie ktoś trapował, ale jestem na pvp, więc też nie rzucam krzesłem o ścianę, jak mnie ktoś bije, chodzi tylko o metodę. Kiedyś takiego Hugo Zolgarda, Lord Din Dina, czy Shinare Druida, przy pierwszej okazji pomógłbym trapować i bić, chociaż na teraz nic do nich nie mam i wszystko, co mi zrobili było dawno pamiętam i nie zapomnę... Też inna strona jest taka, że wszystkim ludziom z gildii Mage Of Elisia jeżeli tylko mam możliwość, to bez problemu mogę pomóc.
A trapowanie 80 lvli ma ograniczony sens, gdy bije go 3 czy 5 sdkerów, dlatego właśnie fajna była walka w venore, kiedy padłem na przełomie września i października 2009, a mogłem sobie pobiegać.
Mi chodzi o takie pk jak wtedy, gdy drogą z z of koło dragonów leciał jakiś koleś, dostał od was po sd i ja doszedłem i vis hura dobiłem. Żadnego trapa, po prostu chłopak leciał, miał szansę się wyleczyć.

[Lokah]

Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.

Nie chcę, żeby mnie ktoś źle tutaj zrozumiał i albo ja nie rozumiem Ciebie, albo Ty mnie.
Mi po prostu nie podoba się ciągłe trapowanie, bo rozumiem, to jest jakiś skuteczny sposób, aby kogoś ubić i nawet jak jest powód to tym bardziej można to zastosować. Mourinho też ustawił Real na mecz z Barceloną na 12 obrońców, mimo że cały skład ma 11 zawodników i mieli mało (lub wcale nie mieli) składnych akcji.
Raczej mam tutaj na myśli random pk, gdzie niby idzie się popkować dla zabawy, ale ona nic już nie daje, bo mało komu leci coś ciekawego z eq. O wiele ciekawsze jest bieganie za kimś, trzeba znać teren, bo nie sądze, żebym uratował się np. na ph, czy w thais przed kimś, ale za to carlin znam na tyle dobrze, że mam szanse pobiegać sobie. Pamiętam jak koleś na 90+ zgarnął hacka, leciałem przed thais mostem druidem około 42 lvla wtedy i koleś we mnie z sd zaczął bić, dzięki temu, że uciekłem pod ziemię i wybiegłem na górę przed świątynią, dałem radę zwiać, na ostatnim ihu wbiegłem do świątyni i ta ucieczka nawet dla mnie była swego rodzaju zabawą, bo nie gram po to, żeby mnie ktoś trapował, ale jestem na pvp, więc też nie rzucam krzesłem o ścianę, jak mnie ktoś bije, chodzi tylko o metodę. Kiedyś takiego Hugo Zolgarda, Lord Din Dina, czy Shinare Druida, przy pierwszej okazji pomógłbym trapować i bić, chociaż na teraz nic do nich nie mam i wszystko, co mi zrobili było dawno pamiętam i nie zapomnę... Też inna strona jest taka, że wszystkim ludziom z gildii Mage Of Elisia jeżeli tylko mam możliwość, to bez problemu mogę pomóc.
A trapowanie 80 lvli ma ograniczony sens, gdy bije go 3 czy 5 sdkerów, dlatego właśnie fajna była walka w venore, kiedy padłem na przełomie września i października 2009, a mogłem sobie pobiegać.
Mi chodzi o takie pk jak wtedy, gdy drogą z z of koło dragonów leciał jakiś koleś, dostał od was po sd i ja doszedłem i vis hura dobiłem. Żadnego trapa, po prostu chłopak leciał, miał szansę się wyleczyć.

Stary tak szczerze, chyba trochę za bardzo do siebie bierzesz tą grę, przeczytaj jeszcze raz co Ty napisałeś, to brzmi jak wspomnienia z pamiętnika tibijskiego, daj spokój.

[Rafalek]

Reaver o godz. 22:06

Rear right

xD znalazlem haha

[dominik555]

Hehe, ciekawy pomysł z tym pamiętnikiem. Prowadzi ktoś tak wogóle? :D
A do gry podchodzę na loozie, na tę chwilę nie gram, Magowi tłumaczyłem o co mi chodzi. Napiszesz w II gim sprawdzian z funkcji kwadratowej bez liczenia jakiegokolwiek zadania dzięki samej teorii? Powodzenia :). Ja tylko nie chce Maga w jakiś sposób urazić, bo to spoko koleś jest, a z takimi kłócić się bez powodu nie chcę.

[Rufaga Diejor]

siema potrzebuje dwarven shielda, i moon light rod, ma ktos moze nie potrzebne ?

[metiq]

Hehe, a ja koniec pacc dziś około godziny 12:35 więc chyba będę wklejał trochę mniej screenów, ale na forum się będę udzielał oczywiście :). Premium account mam zamiar przedłużyć od czerwca na 3 miechy ale jeszcze dokładnie nie wiem, może zrobię to prędzej ;]

Udało mi się spełnić cel tego pacc.. ( fotka :) )

Jeżeli w najbliższym czasie nie przedłużę pacc to pogram na ots-ach i trochę pouczę się do szkoły :P
żeby ten rok szkolny jakoś wyszedł...

[dominik555]

*Mage
Gz 180 :).
Jakby co to PACC na 3 miechy się średnio opłaca. Dużo tańszy od 3x na miecha nie jest, a możesz wyjechać gdzieś na wakacje, albo może Ci się znudzić granie, tak jak w drugim tygu ferii jak ani ja ani Ty nie graliśmy.

A co do Lokaha jeszcze - jak chcesz to możemy sobie na priv popisać o doświadczeniach z Fify, UEFA Champions League 2000/2001, DSJ 2.1, DSJ 3.0, Menedżerze Mańskich, Speedway Lidze a nawet o Harry Potter Quiddich World Cup. Mam taką pamięć, że na pewno przypomnę sobie jakąś sytuację z tych gier. Dopóki będę grał w Tibię tych 2 sytuacji z PK nie zapomnę i trudno, innych sobie nie przypominam, a były takie. Datę pamiętam tamtego hacka, bo pacca mam 2x do roku w tych samych miesiącach mniej więcej. To tak jakbym nie pamiętał, które urodziny miałem 2 lata temu.

[Reaver]

Odpowiedz jest prosta chcesz kogos zabic to w jakis sposob to zrobisz?

latwy i praktycznie pweny plan "A"

czy

zajebiscie nieprzewidywalny trudny i wymagajacy skupienia sie plan "B"?

[dominik555]

Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.

Mi po prostu nie podoba się ciągłe trapowanie, bo rozumiem, to jest jakiś skuteczny sposób, aby kogoś ubić i nawet jak jest powód to tym bardziej można to zastosować. Mourinho też ustawił Real na mecz z Barceloną na 12 obrońców, mimo że cały skład ma 11 zawodników i mieli mało (lub wcale nie mieli) składnych akcji.
Raczej mam tutaj na myśli random pk, gdzie niby idzie się popkować dla zabawy, ale ona nic już nie daje, bo mało komu leci coś ciekawego z eq. O wiele ciekawsze jest bieganie za kimś, trzeba znać teren, bo nie sądze, żebym uratował się np. na ph, czy w thais przed kimś, ale za to carlin znam na tyle dobrze, że mam szanse pobiegać sobie. A trapowanie 80 lvli ma ograniczony sens, gdy bije go 3 czy 5 sdkerów.

To jest moja odpowiedź. Skuteczny sposób jak idziesz w konkretnym celu z dp wychodzisz i exivujesz gościa, żeby go ubić. A jak idziesz dla zabawy popkować to po cholerę trapować, skoro to nic nie daje i tutaj dodam, że jak już pisałem to moja opinia i każdy może mieć inne zdanie. Pewnie, że jak mam na celu ubicie takiego powiedzmy 120 lvla, bo jest z gildii przeciwników albo im pomaga to wybieram trapowanie. Mam nadzieję, że widoczna jest różnica pkowanie, żeby ubić konkretnego gościa a pk, gdzie idziesz i sam nie wiesz, kogo będziesz bił.

[Grzybekk]

Dobra ale kogos ztrapowac tez super latwo nie jest...

[Aien]

Przenieście tę dyskusję na PW lub załóżcie temat w odpowiednim dziale.

W innym wypadku posty będą odpowiednio nagradzane :) - Masaker

@down
Niech ci będzie.

[dominik555]

*up
Tę dyskusję a nie tą dyskusję, chyba że uważasz, że z Japończykami łączysz się w bulu i nadzieji. To nie jest obraza moderatora jak coś tylko poprawianie błędów i szerzenie zasad językowych czy ortograficznych w kraju, w grupie Tibijczycy, a za to "nagród punktowych" z tego co pamiętam nie powinienem się spodziewać. Jest ktoś innego zdania?

tę – w połączeniu z biernikiem (biernik odpowiada na pytania kogo? co? np. co widzę, co zauważyłem?)
tą – w połączeniu z narzędnikiem (narzędnik odpowiada na pytania z kim? z czym?)
więc:
kocham tę osobę, radzę przenieść tę dyskusję
ale
kocham się z tą osobą, rozprawię się z tą dyskusją

Kolejny błąd, za który bym mógł z laczka po ryju to pomyłki przy końcówkach "ą" i "om". "Om" to tylko celownik liczby mnogiej, np. przyglądam się paniom (liczba mnoga - minimum dwóm paniom a może tych pań jest 44 i celownik - komu? czemu?, a "ą" - idę z JEDNĄ panią.
Nie jestem bezbłędny, ale błąd typu tą dyskusję mnie irytuje jako Polaka i użytkownika tego forum. Jak przedstawiciel czegokolwiek może takie błędy popełniać? Parodia.

*topic
Kolega up ma rację, więc dodam 160 lvl, bo chyba na 159 skończyłem.