Muminos Prawda.
Baza graczy jest ciągle bardzo duża część gra na ala 7.4 mirakle , nostha itd. chociaż grając tam można odnieść że bardzo dużo graczy wolała by jednak pograć na tibiantisie wnioskując to z rozmów, bardzo częstego porównywania wszystkiego do tibiantisa itd.
Bazę graczy zawsze można podbić bo 7.4 to nie tylko target tych co grali za małolata. Nowi gracze jak zobaczą jakiegos streama jakaś część spróboję bo coś im się spodoba, spośród tych 100 co spróbuje 60 odbije się odrazu bo powie "o kurwa ale pojebane sterowanie tutaj jest", nastepnych 20 po wbiciu 10 levela "w sumie co ja mam robić w tej grze, nierozumie gdzie jest jakaś fabuła cel, lista misji , ?". nastepncyh 15 przestanie grać przez trudność gry, 4 kolejnych będzie coś regularnie grać jakiś 80 level wbije , dla 1 stanie się ta gra nałogiem.
Streamy = więcej graczy, oczywiśce aktywny streamer, który dużo gada itd.
Czyli nie huntek dzidek mimo że wchuj gadał ale pobanował całą swoją widownie.
Nie Amir który nic nie mówił, nie odpisywał , a jeśli już coś pisał to sie denerowwał że mała widownia bo ots dead dlatego ogląda go tylko 15 osób mimo top level i huncenia warlocków.
Byczek , Kangi, paru innych mimo że mało osób online gromadzili czasami więcej widzów niż było na serwerze, szybko zregenerowali serwer, nie wspominając już Gorgo który robił rekordy.
Kiedy był jakiś normalny stream na tibiantis, chyba Hommer ?jeśli można nazwać to normalnym. Typy co ganiali za streamerami srali sobie wtedy do własnego gniazda, do pewnego momentu można było ale jak już mało osób grało to była ta linia balansująca że nie warto i trzeba dać dychnąć, byli gracze co stali się obrońcami stremerów bo zależało im na losach serwera, częśc pekerów to zrozumiała, musimy poczekać , dać czas na namnożenie się rybek w stawie aby móc znów je wyławiać, ale nie każdy.
Zakładki