Madduro napisał
Chodziło mi o zabijanie ludzi, a nie o pisanie do ludzi w depo.
Nie zrozumiałeś. Zróżnicowane profesje powodują, że jest zapotrzebowanie na każdą z nich. Tak było dawniej. Może druid był trochę z tyłu i robił głównie za uhmakera, bo paral, drzewka czy sio nie były tak wykorzystywane, ale można to było sensownie poprawić. Teraz profesje są dużo bardziej zbliżone (np. palek chodzi z tarczą jak knight, knight ma większy dmg prawie jak sorc, sorc więcej wystoi w trapie bo ma te duże manasy i tak dalej), co na teamplay wpływa zdecydowanie negatywnie.
Madduro napisał
Mam na myśli update, w którym wprowadzili swapowanie/20 fragów/ToF'a
No i dlatego się nie dogadamy. Czasy świetności tibii to było około 7.4, do tej wersji zmiany zarówno jeśli chodzi o gameplay jak i o mape i rzeczy z nią związane były sensowne (zdecydowana większość). Potem już tylko równia pochyła. Dla ciebie "dawniej" to najwyraźniej w wersji 8.X~ a wtedy to już było tylko dogorywanie.
Toxik napisał
Nie wiem dlaczego niby bicie tego samego potworka przez przynajmniej 50 leveli (bo przed 50 waste knightem na guardach było, waste na potworze którego zabije 12 level) jest normalne. To było jedynie męczące, nie wymagało żadnego skilla i generalnie po prostu trzeba się było męczyć, bo nie widzę w jaki sposób mogło to komuś sprawiać przyjemność. Co innego hunty grupowe które kiedyś opłacały się bardziej niż teraz (przynajmniej na takich hydrach), ale to, że nie trzeba bić tych samych oklepanych miejscowisk przez całe życie to jak najbardziej zmiana na plus.
Przecież huncenie mobów mających 349583hp i dających 329328483274expa też z czasem powszednieje i staje się nie mniej męczące i nudne niż expienie na guardach. Nie o to tu chodzi. Powiesz, że fajnie, że teraz nie trzeba tyle siedzieć na rotach, expi się szybciej a nie 20 lvl w miesiąc, nie ma problemu z kasą itp. Ale to też powszednieje. Co to za satysfakcja mieć 100 lvl, kiedy wkoło biegają same 300? Mniej więcej taka, jak mieć 20 lvl gdy high lvlem jest 70.
Toxik napisał
Z sorcami sytuacja, że byli op to się zrodziła w 7.6 i trwała w sumie do 8.0 albo 8.1, knightów było i nadal jest najwięcej bo to są główne postacie wszystkich botterów. A przed 7.6 to po prostu knight i palek to były jedyne opłacalne klasy, bo druid i sorc gówno robili, mimo konieczności stania całymi dniami pod depo i robienia run/łażenia ze zwykłą bronią i klepania rotwormów.
Poza tym, że sorcowie byli op po 7.6 (przez tańsze i wydajniejsze manasy oraz szybsze ładowanie many), to cała reszta to w zasadzie gówno prawda.
Marcines napisał
To prawda, ale prędzej czy później Tibianic przestanie istnieć, bo nie wierzę że ten serwer wytrzyma 6 lat albo więcej(właściwie znam tylko 1 serwer który bardzo długo stał - 36.hopto.org który koleś wyłączył rok temu) a Cipsoft od tak sobie nie wyłączy serwerów, chyba że nikt w tą grę już grać nie będzie.
Co do profesji w 7.6 czy przed to wg mnie właśnie sorc był najlepszy, potem ek.
No tak. Ale swojej postaci w rl tibii też nie będziesz rozwijał w nieskończoność. Tutaj jest różnica: ludziom grającym na tibianiku przyjemność sprawia samo dochodzenie do czegoś i nie przejmują się tym, że mogą to potem stracić, albo w połowie drogi ktoś im wyłączy serwer, bo tak czy siak nie uznają tego za czas stracony.
Zakładki