Kyllan Tregarth napisał
@up Tibia uzależnia? Ile jest używek, które są gorsze od tibii. To ja już wole być tzw. no-lifem niż ćpać czy chlać, a niestety taki mam wybór bo teraz technikum wcześniej gimnazjum to tylko to im w głowie. Nie raz miałem przpał i już wole grać se w tibie(wyrosłem z bicia taboretem chociaż miałem lepsze jazdy xD ale to kiedy indziej)
@topic Jestem w klasie informatycznej w technikum elektronicznym. Na początku jak szedłem do szkoły myślałem se "umm Elektronik to pewnie w Ch** osób w tibie zna i lubi" a sie okazało inaczej 100% klasy z niej leje a co lepsze to 1/2 w nią gra-.- i ja nie rozumiem tych ludzi ja se w telefonie coś tam o tibi czytałem z nudów podchodzi jeden co leje patrzy pyta co to. Ja chowam ten czyta i mówi żebym zostawił i przez 10 minut z nim se rozkminiałem. Nie rozumiem ludzi co za problem sie przyznać(chociaż skoro mają jak ja to nawet ich rozkiminiam) Tworzy się przez to paradoks: każdy się smieję i przez to nikt sie nie przyzna więc sie śmieje głośniej, więcej itd. w ten sposób mało osób gra.
Mam znajomego on preferuje BF:BC2 i tera COD7:Black Ops nie lubił Tibi śmiał się ze mnie a jak z nim pogadałem to wkońcu stwierdził, że grafika to mu się nie podoba ale jakby zagrał to pewnie by się wciągnął(cały urok tibi te bicie pixelków xD sam to kocham xD).
jak wolisz byc no-lifem niz "chlac" to wbrew twoim przekonaniom nie swiadczy o tobie dobrze
dlaczego? bo tak czy siak siedzac przy komputerze caly dzien nie zrobisz nic do skzoly nie nauczysz sie no kompletnie nic czyli tak samo jak pic dzien w dzien niszczyc sobie wzrok mozg moze mniej niz alkohol watrobe itp ale jednak z tym ze jak pijesz to przebywasz z ludzmi
pogadasz posmiejesz sie . Za pare lat ten koles co chlal bedzie mogl sie spokojnie odnalezc w spoleczenstwie bedzie towarzyski lubiany a no-life pzrez cale zycie bedzie siedzial przed telewizorem/ komputerem
Zakładki