Kimlorek jest taki dobry, że przepisał Wam CAŁY artykuł ;d
TIBIA
[Na pieńku głowę złożył: Monk]
Parę miesięcy temu na łamach CD Action jeden z Redaktorów w przypływie niezrozumiałej euforii zapowiedział tekst "dla fanów Tibii". Czas mijał, lud się burzył, rola realizatora obietnicy przechodziła z rąk do rąk - i tak do nadejścia "Gier kontrowersyjnych". Działu dla Tibii wręcz stworzonego.(to mnie rozwaliło ;o).
Pozwolicie że "Przekrwione oczy" sobie daruję gdyż, tylko nas obrażają.
Dzień dobry, TBN
Tibia to MMORPG, dzieli więc szufladkę gatunkową z grami z zakresu od WoW do Hello Kitty Online. Jakkolwiek w wielu aspektach podobna, jest jednocześnie na tyle charakterystyczna, by móc wyłowić ją z spośród dziesiątków innych. Niestety, niekoniecznie ze względu na pozytywne jej cechy.
Gra zaistniała w 1997r. i nie od razu zaczęła budzić gorące emocje. Początkowo była po prostu jednym z pierwszych, nowoczesnych erpegów (w tym samym czasie wyszła Ultima Online). Choć od samego początku wolna od opłat, nowych użytkowników zdobywała powoli.Zaraza zwana internetem obejmowała jednak kolejne obszary naszego globu , wobec czego i skromnie dzieło niemieckiego Cipsoftu stopniowo zdobywało fanów Także (a może przede wszystkim w?) w Polsce.
Ni panimaju(ocb?o0)
Jaka Tibia jest,każdy widzi. Z jednej strony blisko 3 lat na karku usprawiedliwia paskudztwo dwuwymiarowego świata - zwłaszcza że im dalej w las, tym ładniej. Z drugiej strony trudno nie kręcić nosem na widok animacji postaci składających się z dwóch klatek wobec całkowitego braku dźwięku. Plusem przedpotopowej oprawy są mikroskopijne rozmiary klienta oraz wymagania, które spełnia pierwszy z brzegu odkurzacz (O _ O). Nie sposób jednak zakładać, by w dobie dzisiejszych pecetów to właśnie wiało niezrozumiały fenomen Tibii - w każdej chwili gra w nią 40-50 tyś osób.
Rozgrywka nie odstaje przesadnie od tego co prezentuje reszta MMO - wykonujemy do bólu schematyczne zadanka (zabij X krów, przytargaj Y metrów jelita) i eksterminujemy legiony oponentów wszelkiej możliwej maści, żmudnie przebijając się przez setki(do 500!) poziomów doś. Zrozpaczone żony i matki to właśnie przerażająca czasochłonność uznałaby za największy problem związany z Tibią, choć obiektywnie rzecz biorąc, podobny zarzut mogliby usłyszeć twórcy praktycznie każdego MMO.
Jestem zatanistą. Ahaha
Jak wspomniałem, Tibia to z zasady gra wolna od opłat. Autorzy udostępniają jednak graczom system opłat opcjonalnych. W przypadku Tibii polega na to na tymczasowym podniesieniu rangi naszego konta do statusu Konta Premium (8 euro za miesiąc,przy zwyczajowej opłacie rzędu 12-15 euro obecnej w MMO abonamentowych)
System kont premium jest jednym z elementów, za które Tibię spadają najcięższe razy od entuzjastów gatunku. Problem leży nie w samej obecności "dobrowolnego haraczu", a w olbrzymiej przewadze jaką nad "darmozjadami" zyskują płacący. Trudno wskazać inne MMO, w którym dysproporcje byłyby tak wyraźne. Dostęp do dodatkowych lokacji i nowych czarów, o połowę szybsze zdobywanie doś. wynajem domów, możliwość założenia gildii - to tylko część możliwości zarezerwowanych wyłącznie dla posiadaczy konto premium. Darmowy tytuł, w którym gra bez wykupionego abonamentu to w zasadzie czysty masochizm? A jednak grają. Brawo dla producenta.
Ludzie & Ludziska
Finalną, chyba największą bolączką Tibii są ludzie spotykani w jej świecie. Dla wielu to z pewnością wizerunek krzywdzących jednak znaczna część fanów to nadzwyczajni chamscy i prymitywni młodzieńcy, nierzadko namiętnie korzystający z grających na nich botów. Tyczy się to także Polaków - po wejściu na jeden z nowszych serwerów błyskawicznie stwierdziłem, że blisko połowa imion brzmi cokolwiek znajomo, szybko ujrzałem też pierwsze "urwy".
Nie jest tak źle,jak swego czasu próbował ukazać to teleexpress: dzieciak szarżujący na matkę z krzesłem(rotfl xDDD)za odłączenie internetu podczas rozgrywki czy z lekka tępawy bywalec kafejki tłumaczący że "on wali z różdżki, a jego kolega to knajt i wali z aksa". Ponadto paradoks, poziom komentarzy na samej stronie gry dalece przewyższają to, co można czasem znaleźć na forum takiego WOW'a. Nie zależnie od tego same doświadczenie z fanami Tibii wystarczają mi w zupełności by grę z miejsca zdyskwalifikować - nie mówiąc już o płaceniu. I za diabła nie wiem co skłania do grania innych... |CDA|
Koniec ;)
Zakładki