Po dłuższym czasie (7.7?) zacząłem grać od nowa. Kontaktując się z Kamilem, dowiedziałem się jak zrobić konto (evul). Nie mogłem doczekać się, kiedy dostanę maila z hasłem, a czekałem dość długo (onet poczta)... W końcu dostałem hasełko i założyłem postać, nick był prawdopodobnie Brian Touchen. I zamiast się pomylić i kliknąć Hiberna, czy inny świat PvP to umyślnie kliknęłem Honera (nPvP) i tak oto stałem się n00bkiem (przez to dzisiaj mam 0 PvP -.-) Zalogowałem się nie w Venore, a na rooku! Pomyślałem sobie o co chodzi. Po krótkiej lekturze z tibia.pl dowiedziałem się, że to Rookgaard i mam tu siedzieć do 8 Levela. Po czym udałem się na szczury, parę razy padłem. Poznałem "kolegę", który pokazał mi Doublet Quest (nigdy nie zapomnę jak mu za to dziękowałem XD) i Rapier Quest. Z takim ekwipunkiem szczury już nie zadawały mi takich obrażeń, a ja biłem je szybciej. Na następny dzień miałem 2 Level (!!!) ale! Przyszedłem po szkole, siadłem do komputera. Nie mogłem się zalogować! Myślę WTF, piszę do Kamila, a on mówi, że będzie nowa Tibia. Ok. 20:00 wreszcie się udało. A mój mega wypasiony hipek wyglądał o wiele lepiej, w ogóle cała Tibia wyglądała lepiej (7.7 -> 7.8, update z nowymi outami). Pod koniec dnia miałem coś koło 7 Levela (cały wbity na ratach) po czym Kamil pokazał mi poison spidery, spidery itp. na których padłem przez brak dobrego EQ. Kuzyn zabrał cały bag i poleciał do temple. Ja wkurwiony straciłem Level :( W bagu miałem chyba z 1k, bo w bagu miałem inny bag ^^. No ale cóż dostałem wszystko spowrotem i kuzyn nakazał mi pokazać EQ na trade. Ofkorz nie wiedziałem wtf is trade, więc położyłem wszystko na ziemi, co zakosił jakiś n00b. Nie ważne, Kamil wziął część pieniędzy i kupił mi jako-takie EQ. Wtedy z powodzeniem mogliśmy bić mocniejsze stworki. Kiedy nadszedł moment wyjścia z rooka cały się trzęsłem z wrażenia. Wreszcie opuściłem rookgaard jako Druid i zamieszkałem znowu w Venore. Dalej tłukłem bugi i cieszyłem się, kiedy znalazłem w nim wisienkę. Nie wiedząc nic o expieniu i grze, odgapiałem od innych n00bów z proszeniem free items. Przez jakieś 2 tygodnie uzbierałem może z 1k w kasie i 5 plate armorów XD. Po czym chciałem zamienić 10 platynek na 1cc i byłem bardzo zawiedziony, kiedy się dowiedziałem, że się nie da. Nie ważne, znudziło mi się proszenie o fri itanxs, więc zrobiłem jeszcze 2 postaci, również druidów w Venore, a jak! Nimi też prosiłem o fri itanxs. Moim tekstem (jeszcze pamiętam, haha) było dokładnie: please any item free. I znów przerwa.
Później nadszedł przełom (8.0). Wtedy to wbiłem aż 8 Level sorcererem, po czym padłem i miałem tylko 5 many, więc się zrookowałem i wyszedłem jako rycerzyk. 16 Level knightem, nawet wyskillowałem go do 55 (?), WOW! Mój kolega grał ze mną, on jednak sorcererem wbił 19 Level na samych ghoulach i slimach w Ancient Temple. Mój pixel nazywał się Magentan i ofc nie kliknęłem przypadkiem Nebuli, tylko specjalnie założyłem pixela na Neranie (nPvP).
Później kupiliśmy z kolegą PACC na jedno konto i zrobiłem sorca, on też (również na Neranie -.-), do 21 Levela leciałem o wiele szybiej od niego, ale później zrobiłem pallka i knighta (18 i 17 Level) a on za ten czas wbił 35 Level. Wtedy nie grałem w Tibię przez pewien czas, on też. Później konto się straciło, reckey gdzieś przepadł a do emaila zapomnieliśmy hasła i odpowiedzi na pytanie.
Po jakimś czasie znów zaczęliśmy grać pixelami. Ofkorz na Neranie. Ja 13 sorc, on 10 Knight.
Będąc u Krystiana (pozdro) próbowaliśmy dobić się do skrzynki od 35 mska. Próbowaliśmy wszystkiego, a odpowiedzią okazało się... noob, co Krystian wpisał jako żart. Po tym kolega grał znów sorcem, kupił PACC i wbił 38 Level. Grał jeszcze kilkoma innymi charami (teraz na tym koncie jest chyba 15 charów powyżej 15 Levela). Czyli cały pacc się zmarnował.
Ja grałem (botowałem) w ten czas Knightem, którym grał wcześniej kolega. Wybociłem 28 Level. Później zrobiłem tam sorca (Celesta, też nPvP) i wbiłem nim 26 Level. Później grałem knightem, wbiłem na manualu 31 Level, po skończeniu się pacca, kupiłem fajne EQ i wbiłem 35 Level.
I teraz jakiś zanik pamięci, nie wiem co dokładnie się zdarzyło, anyways zrobiłem nowe konto (8.4), a na nim chara na Elysii \o/ Pierwszy char na PvP. Dlaczego Elysia? 2 słowa : Krejzi skejter. Napisał on świetny poradnik dot. maga i zaprosił on w nim na Elysię. Do dalszej gry zachęcili mnie wszyscy z Elysia Threadu, m. in. Sir Brokerr, Caterpion i Shuricana. Wbiłem 18 Level i kupiłem PACCa, później do 25 levela i sorc się... nie wiem, znudził, może dlatego, że miałem bardzo mało kasy. Zrobiłem chara na Celeście (pallek) którym grałem do niedawna. 41 Level 100% manual >.<! Po tym wróciłem na MSka. Teraz mam nim 29 Level, a knightem z 35 Levelem botuję dalej i ten ma już 45 Level.
A jak skończyłem grę na nPvP? EQ z Celesty na WT, EQ z knighta na WT (teraz mam na nim plate seta xd), wszystko poszło na MSa na Elysii. Nawet zastanawiałem się, czy nie zdeletować tego Pallka abym przypadkiem na niego nie wrócił. Na razie powstrzymam się z decyzją.
@edit - 18.01.2010
Elysia poszła w las. Po przeniesieniu się Sir Brokerra na Isarę ja również to zrobiłem. Jak na razie mam 9 Level knightem, po prostu muszę wbić ten Level monkmakerem, co jest mało możliwe przez okropne lagi. Czasem mój ping skacze do 2k U.u

Zakładki