ja też nie pamiętam swojego 1 dragona. wiem, którą postacią zatłukłem 1 gada, ale raczej bez emocji było.
co innego pierwszy dl, na którego poszliśmy w 3 osoby.
miałem wtedy 39lvl knightem, skille po siedemdziesiąt kilka, dragon lance w łapie i jazda! kumpel postawił 2 dsy i strzelał hmmami, drugi pruł z boltów a ja nawalałem z tej lancki i próbowałem nadążać się leczyć ihami :D