Xevrakhan napisał
Człowieku... to jest po prostu żałosne. I na rpzyszłość zdecyduj się jak będziesz pisać, stylem tibijskim czy RPG bo to naprawdę wygląda okropnie...
1. Rewelacyjne imiona dla bohaterów fantasy, Kasia i Artur, po prostu super.
2. Interpunkcja jest tragiczna...
3. Skoro interpunkcja jest tragiczna to dom bohatera moglibyśmy nazwać czarną rozpaczą! Pomyśl, kto w średniowieczu miał w domu lodówkę i łazienkę... człowieku, w tamtych czasach łazienka to było koryto z wodą, nie wiem czy wiesz.
4. Walka z demonem. W jednej ręce trzymasz miecz którym okładasz potwora, w drugiej ręce masz tarczę, którą bronisz się przed atakami, trzecią ręką otwierasz plecaki z miskturami, czwartą ręką pijesz mikstury i jeszcze w tym całym zamieszaniu potrafisz rzucać czary! Nie no, szacunek.
5. Zrozumcie ludzie że RPG to oznacza realistyczność! A nie sztywna kolumna zadań które mamy zrobić by przeżyć.
6. Reasumując - dokumentny kicz który osunął się na sam dół kompletnego dna zwanego "gównem"! No ale cóż, skoro jesteś na samym dnie, to niżej już upaść nie możesz, więc MOŻE następne przygody będą lepsze.
Buahhaha, najwyraźniej nie potrafisz zrozumieć humoru. Ja też pisałem, że w domu miałem plazmę i jakoś były śmiechy, a nie krytyka więc spadaj na drzewo znawco.
Co do samej przygody, mieszasz style. Problemy z interpunkcją są rzeczywiście, innych błędów nie chce mi się szukać. Był tam chyba jeden w tłumaczeniu. Fabułą zbliżone do mojej "Izy" xD
Styl: 3/10
Poprawność językowa: 6/10
Fabuła: 7.5/10
Napięcie: 6.5/10
Łącznie daje to 6 punktów. Pisz dalej, chętnie poczytam.
Zakładki