Bo owszem, każdy kolejny update (letni czy zimowy - kto wie ;D) przynosi dalszą część sagi, tak jakby cały świat ulega "uaktualnieniu"...
Jak niektórzy z was zapewne zauważyli, Excalibug istniał od zamierzchłych czasów (autorzy gry tak wpletli go w fabułę - jego pojawienie się nie ma związku z "the magic Cyclopmania Sword"). Został ukryty w Czeluściach Piekieł (to tłumaczenie PoI wydaje mi się być najbardziej klimatyczne ;D). Były one przez długi czas zamknięte. A niedawno gracze zostali tam wpuszczeni... Ewidentna oznaka stałego "toczenia się" fabuły Tibii.
Obecnie, można zauważyć jakby militarną mobilizację całego świata... Aktywność służb wywiadowczych, ruchy wojenne plemion orków i wiele innych, mniej zauważalnych poszlak daje nam do zrozumienia, że pokój w Tibii jest sprawą bardzo delikatną. I być może dojdzie do wojny.
To wszystko jednak sprowadza się do odwiecznego konfliktu pomiędzy Sojuszem Dobra i Armią Zathrotha (to nie są obowiązujące nazwy, ale tak to można określić ;d)... Wielu z was wie, że do Sojuszu Dobra zaliczamy Rycerzy Koszmaru, a do Armii Zathrotha - Bractwo Kości.
Ale takie rozważanie nie są obiektem tego tematu. Tu chodzi o Miecz Królów...
I aby rozwiać wątpliwości:
Ja nie "rozwiązuję" mitów. Zbieram wystarczającą ilość materiałów, by stwierdzić, że legenda nie jest legendą, a rzeczywistością. Następnie podążam ścieżką wskazaną przez moje badania, by stwierdzić, że można ją uznać za potwierdzoną, tj. dojście nią do końca daje wymierne rezultaty. Jak dotąd nie spotkałem się z mitem, który musiałbym obalić. Bo nie nazywam mitem
dziwacznych historyjek, które między sobą opowiadają gracze o braku jakiejkolwiek wiedzy o Tibii...
#Penthagram
Do Bazyliszka nie trzeba wchodzić. Wręcz nie powinno się, chyba, że czyimś marzeniem jest bycie eksponatem w galerii sztuki... ;D
Co do mojego podpisu, został usunięty przez moderatora, rzekomo z powodu gigantycznych rozmiarów pliku ;P
I aby uniknąć nieścisłości, dodam że nie wszystkie mity z owego obrazu potwierdziłem osobiście... To ogólne zasługi
the Church of Zathroth. Oczywiście niepełne, bo te mity to tylko te najbardziej znane. Nasz Grafik pracuje nad nową, lepszą, mniejszą wersją, która zawierać ma odzwierciedlenie wszystkich odkrytych przez nas tajemnic, a także tych, nad którymi obecnie pracujemy.
I mogę coś ujawnić... Avarion (pozdrowienia dla pana na emeryturze ;D) nie miał racji w swoim czcigodnym Kompendium, ponieważ kierował się tylko i wyłącznie Crowleyem. A sam Crowley nie wystarczy, potrzeba także człowieka, który odrzucił Boga. Tego, który twierdził, że Bóg nie żyje. Człowieka, który był poza Dobrem i Złem. Taaak... Nietzsche. Zwracałem na to uwagę już w "Kręgu Szronu" ale nikt chyba nie zinterpretował moich słów odpowiednio ;P i są tacy, co nadal czują się oszukani ;D
Pomyślcie, co się stanie, jeśli zmieszacie Crowleya z Nietzsche... Wiara i niewiara. Alfa i Omega... ;D
Nietzsche napisał
Nigdy nie zapominajcie! Im wyżej wzlatujemy tym mniejsi wydajemy się tym co nie umieją latać
To wydaje się być odzwierciedleniem sytuacji na forum... ;D
There are no facts, only interpretations.
Xan
Every man and every woman is a star.
P.S. Tak przy okazji: Krasnoludowie są w sojuszu z Zathrothem ;] a według niektórych źródeł to oni stworzyli Excalibuga. Jest więc to broń Zła...
Zakładki