Temat: Niewykonany Desert Qest, za to dobry zysk :)

A wy jak byscie zrobili napewno byscie mu ladnie oddali i jescze doplacili

Wezcie sie nie oszukujcie oki bo to juz jest nudne

Pe.Es .. nie wziolbym bo wiem jakie to jest zly instynkt

Zakmnac

prawie nikt by nie oddal tych itemkow taka juz jest tibia :( dzieki tej grze nauczylem sie nie ufac ludziom tyle w niej oszustów a jak ktos jest na redzie to cale stado za nim goni .

Taka jest już tibia i nikt już jej nie zmieni

takie jest moje zdanie


i jeszcze jedno : Bylem pokłócony z kolegą przez równy rok i jakoś ta złość przeszła i czasem jeśli ja dedne to nawet nie muszę go prosić żeby oddal mi moje eq

Wybrałbym opcje nr1 i gdybym był tym druidem, to na pewno nie oddałbym eq nieznajomym.

Przeciętny obywatel Celesty, ehh... Z reszta, jeżeli koleś nie zasłużył, to też bym nie oddał.
Aczkolwiek sam miałem historię, mogłem mieć Soft Bootsy za free robiąc kilka miesięcy temu WT, ale koleś był spoko, a poza tym SWE, a jakiś głupi dzieciak neo z Polski...

Z pewnością wielu początkujących graczy by się tak zachowało jak pan w temacie. Nie mowie, że jestem jakis złoty, ale tych najbliższych kolegów nigdy bym nie okradł.
Pozdrawiam

Dla mnie zachowałeś się jak cham, że kradniesz itemy, na które pracuje się godzinami - i to uczciwie, bo Twoje itemy są pewnie za kasę z allegro.

Zachowałeś się jak noob ale...
Właśnie ale. Znam wiele polaków w Tibii którzy zasłużyli by dostać bana na IP na zawsze by już w ogóle nie grali. Jeżeli to był taki właśnie człowiek( tzn. przeklinał, gadał o pierdołach, blokował, kradł łup na praty czy coś podobnego) to zrobiłbym tak:

Wiem co to za miejsce i kiedyś wypróbowałem je z kolegą który miał postać "kamikaze"

1. Koleś niech się zabije
2.Ja wchodzę do dziury i ktoś mnie ropa
3.Zabieram rzeczy i loguje sie na innego chara
4.Przychodzę nim i rzucam mu rzeczy po czym zabijam się
5.Tym drugim charem wracam do depo z itemami a koleś któremu buchnąłem nawet nie wie że je mam.
Wynik: Moje na wierzchu

Oddaje rzeczy tylko wtedy gdy ktoś ani razu na mnie nie przeklął i poprosił(gram na Rookgaardzie). Rzadko się to zdarza ale czasem jednak tak. Ale jeżeli ktoś nazwie mnie "debilem" to niech zapomni o całym bp choćbym musiał go wywalić do wody

ZAMKNĄĆ temat to już się nudne robi

Jednym słowem ... znoobiłeś się ... Pff ... On noob bo zaufał Ci a Ty noob bo thief ... Takich ludzi jak Ty powinno się tępić ... Noob Noobowi nie równy ... :/