Reklama
Strona 12 z 26 PierwszaPierwsza ... 2101112131422 ... OstatniaOstatnia
Pokazuje wyniki od 166 do 180 z 380

Temat: Przygody PK! [25.07.10 zamknięcie tematu]

  1. #166
    konto usunięte

    Domyślny Krzeslany wojownik - postrach facc

    PK by BR_demon

    Na poczatek starsze fragi ^^. Sprzed kilku miesiecy, wiec moglem cos pomylic ^^
    1szy frag:

    W jaskini rotwormow na fibuli byl 1 palek 19lvl i troche knightow. Ustalilismy skad jestesmy i zaproponowalem mu ze mozemy zabic carion worma - mial slabe skile wiec mial szybko pasc. Gdy w koncu sie pojawil carion przyblokowalem palkowi droge ucieczki : )))). Oczywiscie gdy hp mu spadlo na yellow udezylem. On sie uleczyl. Nastepnie zaspamowalem go masa FF/PS + combo spear/lmm. Bylismy w srodku jaskini wiec troche dojscie trwalo a na dodatek caly czas sie leczyl, dwukrotnie mial czarne hp. Wiec biegl juz bezposrednio do wyjscia. Gdy byl blisko przy drzwiach rzucilem pod niego FireField i przebieglem na druga strone. On probowal zrobic to samo wiec zamykalem przed nim drzwi. Wpadal w ogien i tracil HP. A pozniej bylo kto wiecej ma potionow/amunicji ^^: Czarny pasek, uleczyl sie, Zolty, Spear na full atak, Czerwony, 2x Spear + LMM, Czarny, Spear i umarl. Calosc trwala kolo 10 minut. Po drodze jeszcze odstraszylem jakiegos hiszpana na 8.

    2gi frag:
    Troche pozabilem na fibuli wiec tym razem udalem sie na Green Shore - na polnoc od thais.
    Stal sobie tam nad brziegiem afk druid na 24lvl. Byl afk, wiec uderzylem z FireFielda. Zabralo mu to 60 hp. I sie obudzil :D! "Poinformowal" mnie ze jestem hunted, kilka razy obrazil - zaatakowal z rozdzki :( Leczylem sie dobrze i juz przy mostku przy wejsciu do wioski rozpoczal runami mnie bic XD. Przez caly czas sie leczyl. Kwiatek za plecy i stoje rzucajac speary xD. Pobiegl w jagody, a ja za nim, pobiegalismy w kolo. Skonczyly mu sie potiony :D! Niestety nadbiegl jego kolega na 35lvl i celny strzal z rodzki i SD uziemnil mnie ^^...
    ...Kilka minut pozniej gdy mordowalem 8 lvle na orkach (nudzilo mi sie ; p) spotkalem tego druida na 35 z obstawa w postaci kolegi. Udalo mie sie az dobiec do glownego placu miasteczka :). By wyslac paczke ze zdobycza zabraklo mi 2-3 centymetry myszka...

    3ci frag:
    Powrocilem na cyclopy na poludnie od thais i swiatyni z bialymi kwiatami (ta z blesem/jester). Wspaniale miejsce dla nisko poziomowych paladynow i magow.
    Standardowo byla tam jedna ofiara i masa lowlvl. Celem byl 13 Lucznik. Zabilem go szybko zuzywajac 1 rune FF. Wypadl ladny BP wiec szukanie wolnego miejsca w mojej paczce zaadresowanej do mnie, zajelo mi troche czasu ^^. I to byl blad, bo jego koledzy znalezli mnie po chwili. Byl to sorcerer na 45 i kilku nisko poziomowych paladynow [chyba by robic wiekszy tlum ; p ]. Paladynow zgubilem za pomoca utani hur -mieli facca. Mag bil mnie z rozdzki i czasami z vis, wiec moglem sie spokojnie leczyc na deep red. Przebieglismy krzaki, wskoczylem do tunelu do fibuli i tam mnie zlapal lag ^^.
    Smierc na miejscu.


    4ty frag:

    Mala wycieczka az pod mount sternum. Liczylem ze bede blokowac droge ucieczki i tym samym zabije kogos bez skula :p.
    Troche pobiegalem sobie po wschodniej czesci, zablokowalem jakiegos knighta - wypadl 1 plecak mana potionow (bot plx) Nastepnie pomyslalem ze ubije wszystko co sie rusza i pobieglem na glowna droge kolo sklepu Lubo. Zaatakowalem 17 paladyna. Prawie sie nie leczyl, wiec padl w drodze do Green Shore. Po drodze "poinformowal" ze ma hlvl kolege. Kazdy tak mowi wiec "olalem" to i dobilem go bez zbednej rozmowy. Wypadl mu tylko plecak z kilkoma Kuszami ^^ - szedl pewnie na fibule z kazo. Wyrzucilem reszte smieci, wyslalem parcel do edron. I zchowalem sie na green shore. 14 minut minelo i wtedy jego kolega 100+EK wbiegl na placyk greenshore. Rzucil jakis czar - pewnie exive na mnie. Na szczescie czaszka mi znikla i gdy sie wracal do mnie moglem spokojnie sie wylogowac. ^^
    --------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

    Nowa seria fragow : P
    May 09 2008, 18:16:01 CEST Killed Inglow at Level 17 unjustified
    May 09 2008, 18:06:56 CEST Killed Inglow at Level 18 unjustified
    May 09 2008, 17:53:50 CEST Killed Szczypior at Level 9 ok
    May 05 2008, 19:22:30 CEST Killed Dari Sit at Level 12 unjustified
    May 01 2008, 22:45:37 CEST Killed Triton Lorder at Level 7 ok
    May 01 2008, 22:30:10 CEST Killed Shuma Tarasak at Level 9 ok
    May 01 2008, 22:22:03 CEST Killed Master Of Potter at Level 12 ok
    May 01 2008, 22:16:06 CEST Killed Aberifis Amano at Level 13 ok
    Apr 30 2008, 21:25:51 CEST Killed Grilin Kart at Level 20 ok
    Apr 30 2008, 21:19:10 CEST Killed Alex The Moon at Level 13 ok
    Apr 30 2008, 21:10:37 CEST Killed Balonik Knight at Level 15 ok
    Apr 30 2008, 21:05:09 CEST Killed Balonik Knight at Level 15 ok
    Apr 30 2008, 20:42:07 CEST Killed Nocny Slayer at Level 10 ok
    Apr 30 2008, 20:41:33 CEST Killed Sulik Ekwador at Level 12 unjustified
    Apr 27 2008, 22:29:36 CEST Killed Cina Tura at Level 13 unjustified
    Mar 09 2008, 23:37:58 CET Killed Papocho at Level 8 unjustified
    Mar 09 2008, 23:36:10 CET Killed Twardy Kret at Level 8 unjustified
    Mar 09 2008, 21:19:50 CET Killed Adius Artastemyn at Level 8 unjustified
    Mar 06 2008, 17:16:37 CET Killed Tomkus Chonka at Level 18 unjustified

    May 09 2008, 18:16:01 CEST Killed Inglow at Level 17 unjustified
    May 09 2008, 18:06:56 CEST Killed Inglow at Level 18 unjustified
    Poszlismy z "kolega" pekowac na ghost land low lvlowych sorcow i druidow i palkow : p
    W miescie znalazlem chetnego (ofiare) na "pk-team", wytlumaczylem, ze musi mi dac party ^^. Mialem zamiar go zabic gdy wpadnie do dziury, bo nie mial liny. Na terenie opuszczonego grobowca znalezlismy 18 druida :D Bil z rozgi. No, wiec rzucilem fire field i ze spearow. Powiedzial
    Inglow [18]: no
    Inglow [18]: plis
    ja[15]: sim
    Zabilem go szybko. Nie mial nawet potionow :D Teraz bylo jeszcze lepiej - po 10 minutach byl w ghostlandzie znow! :D Przy tej samej dziurze xD. Zaatakowalem go, a on rzucil fire field - 3x pudlo :D Ubilem go jeszcze szybciej niz wtedy bo zaczol uciekac i nie atakowac : P 0 loot.


    A teraz kilka obrazkow :p
    --------------

    hit byl 127 ale nie udalo sie zlapac : P

    a to juz po udanej ucieczce
    ---------------


    ---------------


    Dodam jeszcze przygody [stare] z mojego druida na non-pvp.
    Daaawno temu expilem na tombie, ze stalkerami i vampirami. Ja oczywiscie nosilem gfb na takie przypadki, ale na respa wlazl mi jakis paladyn. "Tlumacze" mu ,ze ja tu expie, a on zaspamowal mnie "ignored". Wiec chodzilem za nim i wybijalem wszystko. Ale na chwile spojrzalem na myszke i on wbiegl na najwieksza sale. Otoczyly go wampiry i stalkery tak, ze mial 1 kratke ucieczki i to na skos. Oczywiscie postawilem sie tam i przeczekalem jego exury ^^. Loot to byl meduza shield, c helmet, i bp z 5 vamp dustami, 4 bp mana fluidow (nie leczyl sie ^^) i z 2k kasy + troche smieci jak obisidian knife, time ringi etc. Moral: Nie wbijaj sie mi na respa.

    Wbil mi sie jakis 20 RP na ankrahmun dragon lair i zabral Dhamy. Wiec Mwall na droge ucieczki i padl. Po 5 minutach przyszedl jego 65 EK i probowal mnie strapowac. Skonczylo sie na tym, ze sam o malo 2x nie padl a ja mialem jeszcze blokera do dragonow i wypdal D-Hammer - ze smoka :P. [mialem wtedy kolo 45 lvl]. Podonie bylo z 150~~ ek co botowal i zlurowal na mnie bone beasty ktore z avalanche tluke. Postawilem Mwall i wyjechal sie na kombo+kick biedak. ^^. Mial aol wiec 0 loot, ale expowisko zostalo obronione ^^.
    Ostatnio zmieniony przez br_demon : 13-05-2008, 00:00 Powód: poprawa stylu + zedytowana reszta ^^

  2. #167
    Avatar Piece-of-Ham
    Data rejestracji
    2007
    Położenie
    Pola Pelennoru
    Wiek
    18
    Posty
    420
    Siła reputacji
    18

    Domyślny

    Postanowiłem napisać coś w stylu RPG !
    Muah!

    Siedziałem sobie na skrzynce w skrzynkowni i poprzez telepatie rozmawiałem z kolegą.Postanowiliśmy zabić kogoś na ghostlandzie.
    A więc udałem sie do sklepu goździkowej i kupiłem apap w płynie i kilka napoi na mane.Kiedy dotarłem postanowiliśmy rozkopać jakieś groby i napuścić na ofiare nie-umarłych.Więc kiedy użyłem liny jako smyczy i wyprowadziłem czerwonego truposza na piętro wyżej (Troche sie pod-dusił jak go wciągałem) uciekliśmy i czekaliśmy.
    Po chwili przy naszej dziurze pojawił sie 22 letni Mag Natury.
    Zszedł on na doł a my za nim.
    Widok był okropny.
    Zły truposz rozwalił mu głowe maczugą a skorpion dziabnął w noge.
    Lecz druid jednym zaklęciem naprawił sobie głowe i włączył tarcze many.
    Zabił scorpiona i zaczął bić truposza a ja korzystając z okazjii popieściłem go moją różdzką na kosmiczne baterie.
    Magiczna Tarcza mu sie skończyła więc kolega dziabnął go włócznią w oko.
    Prawie zdechły truposz dobił go z maczugi.
    Zdjeliśmy z jego ciała oryginalną tarcze smoka i niebieską peleryne.
    Po tym udaliśmy sie gwałcić okoliczne kurczaki.

  3. #168
    Avatar AoH
    Data rejestracji
    2008
    Położenie
    Grochów
    Wiek
    32
    Posty
    398
    Siła reputacji
    18

    Domyślny

    to teraz tak: po pierwsze, pamietajcie aby po zmianie klienta zalogowac sie na jakiejs postaci w pz albo na rooku w miescie i ustawic hotkeye (tak padlem wczoraj)

    a teraz tresc prawdziwa
    ucieczki przed pk: ja 47 pall tylko stare mf w plecaku, tarcza w lapie i bohy (bo noobki podejzane byly, 2 rsy siedza w domku i chca mi sprzedac item o ktory sie targowalismy za krotko jakos i z 90k do 50k poszlo). obaj EK, jeden to 102 lvl drugi 146
    brazolki, co wyjasnia ich noobostwo
    iwdze z daleka ze sie manasuja to dlugaaa i dzida
    no i tak mnie gonia pol thais, obaj napierdalaja jakies 150 z lapki kazdy i po 250 z exori gran kazdy, sprytnie sie ustawili ze siebie nawzajem nie bili z exori gran (na brazyla to szczyt sprytu), ale mimo wszystko nie umieli zdjac celu ktory mial 600hp max. patrza i sie smieja bo ja nie biegne prosto do dp tylko bokiem jakos naokolo. a ja hop siup bez pchanai w dupe noobow zadnych sensacji miesa i konserw z trupa pod depo wlaze do domku kumpla na obrzezach miasta. moral? zaden, po prostu nie umieli walic exori gran w tym samym momencie :) przy czym ja stracilem 7 mf a oni przynajmniej po 15 na glowe... paymentu ktory wyznaczyli nie dostali, mimo ze w koncu 3krotnie obnizyli.

    przypadek kumpla: poszedl sobie na 80 lvlu ek na hunta, w pewnym momencie go obskoczyli brazolki i jeden polak (ramboartos sie nazywa i jest totalnym debilem, od brazyli rozni go tylko to ze umie po poslku. portugalskiego troche sie nauczyl ale tylko po to zeby w tibii gadac <lol>). 187 ek, 140 ms, jakies pare 100-130 ed i ms, moze jakis pall... razem ich 6 czy 7 bylo. no i go nawet w trapa zlapali ale zapomnieli odswiezac posion fieldy, zlamasy jedne.. jak mozna o tym zapomniec? no i sie wyrwal i przezyl, oczywiscie tamci wypierali sie wszystkiego ale walke widzialo pare osob... na ich szczescie po glupkach wszystko latwo schodzi i ludzie zapomnieli o tym, a oni zapomnieli o pvp...

  4. Reklama
  5. #169
    zala.pl

    Domyślny

    Pewnego razu postanowiłem z kumplem iść na kopalnie z dwarvami.... Ja miałem 25 lvl(pall) a mój kumpel 40(ms). Gdy byliśmy na miejscu zobaczyliśmy team który nawalał 28 knighta. Ten team składał się z 10 brazylów(same 20 lvl- pale i knighta) Postanowiliśmy mu pomóc ja zaczynam cisnąc pala a mój kumpel parę knightów. Od razu zaczęli uciekać ale udało nam się uwalić z 4 palów i 2 knightów.... Loot był całkiem niezły :) 2xknight legs, crown helmet, b robe, z 5k z tych nobów ;p 2x fire sword i różne śmieci...Sprawdzam ostatniego gościa patrze i zaczynam się śmiać ze śmiechu xD był royal helmet. Dałem kumplowi pare itemkow i troche kasy. A knight w podziece dał nam 2k które uzbierał na dwarvach. To już koniec mojej historii (ZAPEWNIAM WAS żE BYŁA PRAWDZIWA)

  6. #170
    Vernler

    Domyślny

    Cytuj zala.pl napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Pewnego razu postanowiłem z kumplem iść na kopalnie z dwarvami.... Ja miałem 25 lvl(pall) a mój kumpel 40(ms). Gdy byliśmy na miejscu zobaczyliśmy team który nawalał 28 knighta. Ten team składał się z 10 brazylów(same 20 lvl- pale i knighta) Postanowiliśmy mu pomóc ja zaczynam cisnąc pala a mój kumpel parę knightów. Od razu zaczęli uciekać ale udało nam się uwalić z 4 palów i 2 knightów.... Loot był całkiem niezły :) 2xknight legs, crown helmet, b robe, z 5k z tych nobów ;p 2x fire sword i różne śmieci...Sprawdzam ostatniego gościa patrze i zaczynam się śmiać ze śmiechu xD był royal helmet. Dałem kumplowi pare itemkow i troche kasy. A knight w podziece dał nam 2k które uzbierał na dwarvach. To już koniec mojej historii (ZAPEWNIAM WAS żE BYŁA PRAWDZIWA)
    Jeżeli ta historia była prawdziwa to mieliście niewiarygodnego fuksa, i team brazyliiczkyków to albo były naby ale twoja historia jest zmyślona

  7. #171
    Jasek

    Domyślny poja przygoda

    skilowalem sobie z kumplem w miejscu na zdjeciu :) {swampy w venore}
    ja jestem sorkiem (16lvl) robilem sobie runki [fire field] i lowilem rybki. gdy juz zlowilem 200~ rybek zaczalem sie nudzic :P wiedz pierdzielnalem kumpla (oczywiscie za 10), a ze rozmawialem z nim na skype slyszalem jak powiedzial "To ty taki?!" ja odpowiedzialem "ta". i zaczalem go pociskac z rozdzki i fire fieldow. niestety nie mial ustawionych hotkeysow i zjechalem go do red hp (30knight, wiec bilem go z 3min). poten on mnie zaczal blagac o litosc xd (i tak bym go nie zabil, przeciez to friend). no to mu pozwolilem gdy ustawil hotkeysy walil mnie z... mace, bo wczesniej mi dal dragonbone staff xd. Wiec szanse byly wyrownane. szybko zmarnowalem pol bp fire fieldow, gdy nagle okazalo sie ze ja tez nie mam hotkeysow xd wiec powiedzialem "stop bitwa" i ustawilem hotkeysy...zdziwilem sie bo kumpel sie nie ruszal (zazwyczaj sie msci). skype rozlaczylo sie... zjechalem go do red hp i zadzwonilem na domowy on byl tak wkurwiony ze szok! ja sie pytam "wywalilo cie z tibii?" on na to "-Marcel (jego mlodszy brat 6 lat) kabel od kompa wyrawal!"
    no i teraz czekajac na jego ponowny log opisalem te przygode. Mysle ze jest godna uznania
    Ostatnio zmieniony przez Celestian hunter : 04-10-2009, 12:41

  8. Reklama
  9. #172
    Avatar AoH
    Data rejestracji
    2008
    Położenie
    Grochów
    Wiek
    32
    Posty
    398
    Siła reputacji
    18

    Domyślny

    @up 10h neostrady :) nice...

    poza tym kiepskie miejsce sobie znalazles bo kojarze je nieco i przyszlismy w 2 sorkow z fd i ubilismy 40 knighta z monkmakerem kotrzy po pol hp sie skapneli ze cos nie dziala :P oczywiscie nic nie polecialo... bo jak niby mialo cos poleciec. moj najlepszy loot z pvp to seprent sword (polecial z noobka co mysla ze jak sie zrookuje to eq mu zostanie)

  10. #173
    Avatar Hobler
    Data rejestracji
    2006
    Położenie
    Sanok
    Posty
    12
    Siła reputacji
    0

    Domyślny

    A co mi tam :P

    Razu pewnego,na zapomnianym świecie o nazwie "Empera",wlogowałem się na postać mojego dobrego znajomego (Sir Syrok,83 MS),a ponieważ był mass log ich gildii postanowiłem ich wesprzeć bojowo.Ogólnie było nas 9 przeciwko im 7 bodajże,później sie wlogowało ok.15~

    W każdym razie,przebiegliśmy przez kanion międzi Ab a Dwarven Bridge i kierowaliśmy sie w strone kopalnii.Po kilku minutach zorientowałem sie,że jestem sam! Co zrobić,zaczołem exivować ekipe.Komunikat mówił,że są na kopalnii,więc obrałem kurs właśnie tam.Na pierwszym mostku stał brazol (z przeciwnej gildii),strapowany przez członków mojej gildii,o których nie wiedziałem,że są online.Przez chwile przystanołem i pomyślałem do siebie "Co by zrobił Klakier na moim miejscu...?",zaznaczyłem 'łapke',i dostał kilka sd+wand i na końcu UE (dla ciekawskich nick palka Arch'Bolt).Kanadyjczycy byli w ładnym szoku,widziałem na ekranie tylko "WTF?!".Reszta ekipy dobiegła i zmierzaliśmy do Carlin w pełnym składzie.Zdecydowaliśmy sie przeczekać pz locka przy jednym z protection zone,koło Carlin.Ponieważ byłem tym,który musiał czekać 15 min,wrzuciłem niewidke,mana shielda i czekałem exivując cały czas reszte brazylijczyków.Skull zniknoł,wszedłem do pz a z prawej strony przebiegli 157 ED,160 EK i 147 MS.Moja ekipa uciekła do ab,ale padł po drodze od nas jeden (z paraliża).A ja sie wylogowałem.13 godzin później był następny mass log,ale to już inna historia...
    Ostatnio zmieniony przez Hobler : 17-05-2008, 14:09 Powód: Korekty pisania na szybko ^^

  11. #174
    Avatar Piece-of-Ham
    Data rejestracji
    2007
    Położenie
    Pola Pelennoru
    Wiek
    18
    Posty
    420
    Siła reputacji
    18

    Domyślny

    Glidia postanowiła zrobić sobie PK Uh Charami.Więc zebrało sie jakieś 20 druidów levele 24-30 (All z PACC) ruszyliśmy drogą na EF.
    Kiedy doszliśmy "szef" postanowił wyjaśnić plan działania.
    Wszyscy mieliśmy otoczyć ofiare zaznaczyć na atk i na sygnał na GC udeżyć z Exori/Vis/Mort/Flam/Frigo lub HMM.
    Ten którego spotkaliśmy nieźle nas rozśmieszył.Był to 27 Knight.
    Kiedy banda drutów go otoczyła powiedział że ma hunta od 2nd chara naszego "szefa" xDDD.
    Ten dał sygnał do ataku i kina deadł.Loot podbno same śmieci i wyvern fang.Potem dedliśmy jeszcze 62 Kine z małymi stratami i 38 Sorca.
    Dedłem przypadkiem.
    Poprostu odłączyłem sie od grupy i musiałem solować 41 EK :/.
    Ale potem i tak padł z zeznać kumpli ;d

  12. Reklama
  13. #175
    konto usunięte

    Domyślny Mass Login

    Pewnego dnia postanowiłem zrobić coś szalonego mianowicie
    Mass Log wiec popytałem kolegów czy mieli by ochotę
    zgodziło się 7 kolegów i poszliśmy na statek do Ab'dendriel
    koledzy wylogowali się tak żeby ofiara nie mogła wrócić na
    statek ani uciec gdzieś dalej wiec wkoncu patrząc na Trade
    ujrzałem 56 Master Sorcerera który chciał kupić 4 fire swordy
    napisałem mu że mam 2 i mu sprzedam po 2k za jeden on
    się zgodził napisałem mu żeby przyszedł do Ab on się zgodził
    tak jak myślałem przypłyną statkiem dałem znać kolegą żeby
    się przygotowali (przez Ventrillo) odpowiedzeli że są już gotowi
    wiec powiedziałem temu 56 Ms żeby szedł do DP bo zapomniałem
    wziość tych fire swordów gdy wyszedł dwie kratki od statku
    kazałem się zalogować kolegom (HAIL Ventrillo) gdy się
    Zalogowali Odrazu Rzuciłem Fire bombe gdy by ten MS miał
    dać loga i go otoczyliśmy on odrazu wzioł "utamo vita"
    ale mu to nic nie dało szybko mu mane skosiliśmy i PADŁ !
    kolega wzioł Loota (59 knight) i poszliśmy sie schować tam
    został podzielony loot Tzn: runki ponieważ itemki: Boh,Blue Legs
    i Woi Najpierw musieliśmy sprzedać a potem podzielić dopiero kasą
    Za te itemki ;) gdy juz nikt nie miał skullów oprucz naszego kolegi
    (39 Druid) bo na nim padła nasza Ofiara przyiegł jakiś 97 Ms (Ups.)
    ale sie przeliczył biegł bez utamy a ze walną "exevo vis hur" miał PK
    to szybko odliczyliśmy Combo (Na Ventrillo) i padł (zal bez utamy na PK?) niestety miał Aola (;\\ ) i tak już nikt nie przybiegał prez 15 mniut gdzy zauważyliśmy jakieś wysokie lvleodrazu daliśmy loga bo Pz-ety
    poznikały każdemu,zalogowaliśmy następnego dnia sprzedaliśmy
    i sprzedaliśmy zdobyty loot ;) I Tak się kończy Historia.

  14. #176
    konto usunięte

    Domyślny Dwarfy _prawie mój Ow3d :[

    Pewnego dnia Pomyślałem że dobije 60lvl moim druidem
    a że brakowało tylko 7% poszedłem na dwarfy koło kazoo
    miałem farta że było pusto widziałem tylko 2 ciała ale dość
    stare i expiłem tak spokojnie z 20 minut gdy brakowało
    mi tylko 2% zauważyłem 48 rp poprosiłem aby wyszedł
    i się posłuchał po 5 min wrócił ten rp ale nie sam(uu..;\\)
    tylko z kolegami ich było koło 12 najniszy lvl to 27 knight
    a największy 54 Ek,miałem 1% do lvl (Grr..) ale musiałem
    uciekać gdy uciekałem zućiłem za siebie "magic walla"
    i to ich przy trzymało na chwilę ale niestety przy wyjśćiu
    stało jeszcze 3 (O LOL) i tam mnie już blokli magic wallami
    za chwilę podbiegli tamci i mnie strapowali szybko uzyłem
    czary "utamo vita" i msg do protka (178 ek) powiedział że
    zaraz wpadnie i żebym się trzymał ja sie manasowałem
    i przekładałem Stone skin amulety,po 8 minutach brakło mi
    strong mana potionów ( :[ ) wiec się uchałem zawszę nosze
    minimum bp uhów a stoneskinów miałem niecałe 2bp
    gdy powoli brakowało mi runek zapytałem protka gdzie jest
    on na to że już dochodzi gdy nagle dostawałem tylko
    z różdzek spear i broni od knightów dziwiłem sie czemu
    nie biją runkami itp ( ?? ) nagle ujrzałem dwarfa
    i go walnełem z SD (Rofl ;D ) i mi lvl wszkączył
    w tej samej chwili dostałem kombo ( Sd,eori,bron,bron,bolt itp)
    i zostało mi 2 hp to szybko UH ! gdy by nie to że dostałem
    lvl bym padł i nagle wkoncu wpadł mój protek z kumplami :)
    szybko mnie tamci zostawili i zaczeli ućiekać ale im to nić nie
    dało popadali all i z loota dostałem bohy i bright sworda.
    pod ochroną protka i jego kumpli powróciłem do DP.

  15. #177
    konto usunięte

    Domyślny

    Dzień jak co dzień wybierałem sie na expa. Wziąłem ze sobą bp sd (na wszelki wypadek) i z 3 bp hmm. Byłem wtedy w Ab. Gdy wychodziłem z depo zobaczyłem jakiegoś kolesia ,(37 sorc) który biegł z mną. Z początku myślałem , że gdzieś sobie idzie , ale za miastem zaczął mnie bić. Uderzył raz z explo i z fire balla. Miałem już 10 hp , paliłem się a tu nagle bum restart. Głupi , ucieszony , że nie padłem wracam ze szkoły wpisuje pasy , zalogowuje sie i pokazuje mi się tabliczka You are dead. Heh myślałem , że jak restart to już nie padłem xD.

  16. Reklama
  17. #178
    Avatar Piece-of-Ham
    Data rejestracji
    2007
    Położenie
    Pola Pelennoru
    Wiek
    18
    Posty
    420
    Siła reputacji
    18

    Domyślny

    Pewnego dnia w burdelu u amazonek (Czyt.Carlin) zły niedobry 56 Pallek huncił z jeszcze bardziej groźnym i złym kolegą 76 MS`em wszystkich ludzi z pewnej glidii.
    Ja z kolegami postanowiliśmy omówić tą sprawe i coś z tym zrobić (Prawdopodobnie to olać i popłynąć do Thais ;) ).
    Tak więc na ostatnim piętrze zanoobionego depo (każdy sie krył) zrobiliśmy narade w 5. Wniosek : Pobawimy sie noobcharami znowu zdedamy i zrobimy więcej kłopotu niż było ale będzie fun!

    Tak więc po kilku minutach przepychania sie noobcharami na ostatnie piętro depo podzieliśmy sie runami.
    (o kutfa zapomniałem o RPG stajul ;< )
    Tak więc ekipa to:Ja 23 Mistrzowski Mag, mąż stanu 21 rycerz, przywódca całej tej bandy debili 31 Starszy Mag Natury 27 levelowy łucznik oraz 29 levelowy elitarny rycerz.
    Więc wyszliśmy z depo(nie byliśmy w glidii tymi charami) i podeszliśmy w ciasny korytarz za depo.Nasz lider właśnie tam miał zbawić złego i groźnego pall.. srry łucznika.Po chwili przybiegł na szczęście sam i dwóch knightów go przytrapiło. Uderzyłem go z exori visa a kumpel mag "przywołał" Orca Leadera.W zwarciu jego bełty nie dużo dawały więc zaczął bić naszego "generała".
    Wystarczyło że odszedł na kilka kratek (Update rox).
    W pewnym momencie miał już reda więc zdecydował sie na utamke.
    Nie manasował sie pewnie pisał do kumpla msa.
    Po minucie i ten przybiegł.Strapił mnie tak abym stał obok kumpla kiny.
    Wiedziałem już co sie zachwile stanie więc włączyłem utamke.
    Mag użył czaru "exevo vis hur!".
    Jak na swój level bardzo słabo z niego bił.
    Nasz generał bił go z "Exori frigo" i tego typu lecz gdy tylko sie lekko wychylił oberwał z runy nagłej śmierci.
    Po chwili zły i groźny Mag zaczął uderzać z czaru "exevo gran vis lux" .
    Na dodatek łucznik wreszcie sie domyślił że może mnie bić zamiast 27 levelowego łucznika.I kiedy manasy mi sie już kończyły stało sie coś jeszcze gorszego - nasz generał uciekł.Po chwili musiałem już jechać na
    exura sio+manaski i life fluidach.
    Nagle mag za mną dostał niezłe combo.
    Mój kolega wrócił z ciężkimi pociskami energii i dwoma orc leadarmi.
    Zaczął obrywać z runy nagłej śmierci.
    Ja postanowiłem mu pomóc i zacząłem bić maga.
    Lecz ciągle dostawałem hity od łucznika.Kiedy nadzieja sie kończyła stało sie coś okropnie dziwnego.Całe depo wyszło i zaczęło bić tego maga!
    Zaczął obrywać hity od noobów.Po chwili miał reda.Ktoś dobił go z runy nagłej śmierci.
    Pallek też długo nie wytrzymał.Z pomocą 72 starszego maga natury z naszej glidii szybko padł.(on też zabił maga).
    I tak kiedy staliśmy pod Carlin podpisywująć autografy (czekając na pz xD) nie zauważyliśmy całkiem sporej grupki.
    Cała ekipa umarła.
    Przegraliśmy bitwe ale...przegraliśmy też wojne..
    musieliśmy płacić po 5k za spokój.

    @Down
    Ich glidia ;p
    Potem było pare bitw i oni wiedzieli że to my na noob ich zaje*aliśmy i na wojnie nasze normal chary też dedły ;p.
    Ale takiej sromotnej klęski nie będe opisywał ;p.
    Cała glidia musiała płacić ale już jest good ;p (O ile sie znowu będziemy nudzić xD )
    Ostatnio zmieniony przez Piece-of-Ham : 30-05-2008, 17:54

  18. #179
    Avatar Shodreis
    Data rejestracji
    2007
    Posty
    136
    Siła reputacji
    18

    Domyślny

    @Rahim
    Hmm... Ciekawe :>
    @Up
    Najs przygoda ale w sumie kto wam kazał płacić te 5k? Ten "72 poziomowy Mag Natury"? xD Hehe Opowiadanie najs 9/10 dam :)
    Rzal mj dzjeći kturzy nje umjejom ortografji!!! ;/

  19. #180
    Avatar Feniks Firzen
    Data rejestracji
    2006
    Położenie
    Grenoble, Kalisz, Oleśnica
    Posty
    81
    Siła reputacji
    19

    Domyślny

    Może to nie będzie taka typowa przygoda „PK”, bo opowiem tutaj jak mnie bili.
    Moim 52 Paladynem wybrałem się na DC-2. Ale na –1 expił 52 Knight- Nusy. To spoko ja expię na –2 on na –1 nie wchodzimy sobie w paradę. Ale koleś za bardzo interesował się moim loot bagiem ( royal spearkami i steel helmetami) wiec oberwał hita z enchanted spear. No i wtedy zalogował się jego kumpel 55 ED Spiffux. Bijemy się, Spiffux nawala mnie ciągle z SD po 160-200. A ten K(night) walił tam jakieś żałosne hity po 40-70. Im po 30 sekundach walki odechciało się wastować na mnie SD’ki więc ED zaczął mnie nawalać z Exori Frigo po ~55 hp. Jednak ta metoda też mu się znudziła, więc zsumonował DS’a. Ja dałem Utana Vid (Shift + 11) i zacząłem uciekać z time ringiem na placu, bo i tak bym nie wygrał. Ten ED próbował mnie zablokować M Wallami, ale coś mu się nie udawało ;) Potem, kiedy przebiegaliśmy koło 9 tarantul i jednego GS’a koleś sobie darował, bo wszystko się na niego rzuciło gdyż nie miał „utana vid”. Po zniknięciu skulla usłyszałem wiadomość od Nusy – „Pay 100k or hunted!” Oczywiście go wyśmiałem i poszedłem sobie expic. Właśnie, dlatego radzę wam mieć na hotkeyach wszystkie czary. No i Time Ring w BP :)

    @Edit tymi kolorami chiałem troszke odwzorować podobieństwo w Tibii.
    Ostatnio zmieniony przez Feniks Firzen : 03-06-2008, 23:54

  20. Reklama
Reklama

Informacje o temacie

Użytkownicy przeglądający temat

Aktualnie 1 użytkowników przegląda ten temat. (0 użytkowników i 1 gości)

Podobne tematy

  1. Medivia - zamknięcie Spectrum
    Przez Malhazar w dziale Open Tibia Server
    Odpowiedzi: 22
    Ostatni post: 24-08-2018, 11:59
  2. Zamknięcie tematu kasterii
    Przez Xoltro w dziale O serwisie
    Odpowiedzi: 30
    Ostatni post: 07-10-2016, 18:46
  3. Tego tematu chyba jeszcze nie było
    Przez konto usunięte w dziale Tibia
    Odpowiedzi: 6
    Ostatni post: 30-09-2006, 11:43

Zakładki

Zakładki

Zasady postowania

  • Nie możesz pisać nowych tematów
  • Nie możesz pisać postów
  • Nie możesz używać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •