Temat: Mrok dżungli

Bardzo dobre opowiadanie no i raczej malo takich na forum :) Jedno z najlepszych ktore czytalem oraz ten styl pisania... bardzo dobry :D Czekam na wiecej =) 10/10!


PS: Nie zrozumialem tylko jednego.... tego konca ;p Oni wkoncu przyszli czy cie olali?

Cóż, to nie jest wszystko. Są zdania, które ,,dziwnie brzmią", ale po mojej poprawie mogą brzmieć jeszcze dziwniej, więc w twój styl się nie mieszam =d
Są też inne błędy interpunkcyjne.
Zapewne są jeszcze jakieś gramatyczne.
Ja polonistką nie jestem i być nie zamierzam, więc przytoczę większość.

Niewtajemniczonym. ,,Nie" z przymiotnikami piszemy...
Ile kropek ma trzykropek? No chyba nie dwie...
Pisz liczby słownie.

Zastanów się, co tu jest źle. Oprócz ,,dwukropka".

Ten przecinek to chyba licho wie po co. Chyba, że mi powiesz.

Podejrzewam, że sam go zauważysz. Może jednak... ile tych pustyń było, w takim razie?

A jednak tu jest błąd. Pomyśl tak głęboko, głęboko... intensywnie...

Przecinek.

Pleonazm ;< Dobra. Lepiej będzie tak: pokaż mi, jak schodzisz w górę ^^

Niejeden.

Przecinek przy wymienianiu przymiotników. Ja bym obstawała przy tym, że słoń ma ciosy.

Wkoło. albo wokół.

Spacja przed ,,chwileczkę". Kropka po ,,wojownik".

Bez przecinka.

Czemu raz stawiasz spację, a raz nie? Po co ten przecinek?

Kolejny pleonazm. Od dziś uczę się schodzić do góry.

Nazw własnych nie powinno się tłumaczyć, lecz rozumiem, że chciałeś podkreślić tę nadzieję. Jak chcesz, ale dlaczego ,,której" (domyślam się, oczywiście, ale popraw ;P).

Przecinek przed drugim ,,ani".

Trzy wykrzykniki. Albo lepiej jeden.

Pleoonaazm!

Bardzo ladne opowiadanie... Gratuluje.
Zaciekawilo mnie juz na samym poczatku, ten styl... no to cos ma w sobie!
Opowiadania, ktore czytalem sa tak jak... lanie wody. A to no... "ma stajla"
Czekam na kolejne opowiadania!

Hum, trochę powtórzeń + RPG (suuuux)... Dam Ci 7/10, bo się napracowałeś... o.O Ale wolałbym to na chama mieć opisane ; d I zdaje mi się, że pod koniec styl osłabł (słomiany zapał...?;d). Btw. ciekawe słownictwo ^^

Może. Ale ja myślę, że raczej nie.

Głupia odzywka.

Uwierz, że napisałam to poprawnie. Jakbym była polonistką to bym przytoczyła wszystkie, ale nie jestem, więc przytoczyłam większość...

No dobra, wymyślaj sobie nowe znaki przystankowe jak tak bardzo ci zależy. Mnie nie boli liczenie do trzech ;>

Nie widzisz ;< Wiem dobrze, do czego służą przecinki. Poziom doświadczenia wynosił 29 poziom? To tak jakbyś powiedział, że ilość długopisów w piórniku wynosiła 2 długopisy.

Wymieniam błędy.

Nie mogę stawiać niektórych dużych liter i jestem taka dziwna, że trudzę się, żeby znaleźć je w Internecie.
Ale po co tu dyskutujesz? Natrudziłeś się, żeby polskie znaki w opowiadaniu były to doprowadź do końca.

Ktoś ci już ten błąd wskazywał, a ty go nadal nie widziałeś...

Powiem inaczej. Nie, wbrew pozorom to nie jest synonim (,,ale ten wilk ma ostre ciosy"...). Słoń ma ciosy, które często są określane mianem kłów, co jest błędem. A dlaczego? Bo ciosy są rozwiniętymi siekaczami. Nie kłami.
Siekacze to te z przodu. Gryzonie mają duże siekacze, na przykład. A kłów gryzonie nie mają zupełnie.
Jednak zapewne nie wybierasz się na żaden kierunek zoologiczny, więc niech i zostaną te kły, nie będę się ,,czepiać".

Nie wypisałam wszystkich.

Zazwyczaj czyta się to, co się napisało.


Nie przeczytałeś ze zrozumieniem. Może z rozpędu. Przeczytaj jeszcze raz, to co napisałam. Tym razem dokładniej.

Dobrze, napisz dziesięć wykrzykników, a będziesz dla mnie dzieckiem Neostrady.

Może to przykre, ale wspinać się w dół jest pleonazmem.

A, jak chcesz, to może być i tak ;p Czepiam się z powodu wymiany zdań w innym temacie. Bo jestem mściwa małpa.
Nie przesada. Daję ci szanse na poprawienie, bo chciałeś oceny. Dla mnie takie rzeczy są ważne.
Dwie ];-)>>>

Poczekam, specjalnie na to opowiadanie, żeby się zemścić za tego posta. Harharhar.
A teraz idę na spacer z psem, żeby się zastanowić, jak ci tu jeszcze dowalić ^^

Tak, piszę na gg i to bardzo często.
Skoro pisałeś tę przygodę to mogłeś się do niej przyłożyć i wyłączyć na ten czasu gadu-gadu. No, chyba że nie potrafisz wytrzymać.
Z tym poziomem to może i masz racje, choć dla mnie nadal głupio wygląda i nie przyznam się, że popełniłam błąd, bo uważam, że tak nie było.
To była głupia odzywka.
Nie, nie o to chodzi :| Nie przeglądam jednego tematu na dzień. O czymś rozmawialiśmy, potem weszłam na temat Darth Pejs, żeby dopisać swoje zdanie. Tam zjawiłeś się ty pisząc, żeby skomentowała opowiadanie, które miałeś w podpisie. Jako że lubię zjawiać się tam, gdzie mnie nie chcą/nie oczekują - zajrzałam. I skomentowałam.
Mechanizmy kierujące moim umysłem są nieodgadnione czasem i dla mnie.