Karino napisał
Może. Ale ja myślę, że raczej nie.
Głupia odzywka.
Uwierz, że napisałam to poprawnie. Jakbym była polonistką to bym przytoczyła wszystkie, ale nie jestem, więc przytoczyłam większość...
No dobra, wymyślaj sobie nowe znaki przystankowe jak tak bardzo ci zależy. Mnie nie boli liczenie do trzech ;>
Nie widzisz ;< Wiem dobrze, do czego służą przecinki. Poziom doświadczenia wynosił 29 poziom? To tak jakbyś powiedział, że ilość długopisów w piórniku wynosiła 2 długopisy.
Wymieniam błędy.
Nie mogę stawiać niektórych dużych liter i jestem taka dziwna, że trudzę się, żeby znaleźć je w Internecie.
Ale po co tu dyskutujesz? Natrudziłeś się, żeby polskie znaki w opowiadaniu były to doprowadź do końca.
Ktoś ci już ten błąd wskazywał, a ty go nadal nie widziałeś...
Powiem inaczej. Nie, wbrew pozorom to nie jest synonim (,,ale ten wilk ma ostre ciosy"...). Słoń ma ciosy, które często są określane mianem kłów, co jest błędem. A dlaczego? Bo ciosy są rozwiniętymi siekaczami. Nie kłami.
Siekacze to te z przodu. Gryzonie mają duże siekacze, na przykład. A kłów gryzonie nie mają zupełnie.
Jednak zapewne nie wybierasz się na żaden kierunek zoologiczny, więc niech i zostaną te kły, nie będę się ,,czepiać".
Nie wypisałam wszystkich.
Zazwyczaj czyta się to, co się napisało.
Nie przeczytałeś ze zrozumieniem. Może z rozpędu. Przeczytaj jeszcze raz, to co napisałam. Tym razem dokładniej.
Dobrze, napisz dziesięć wykrzykników, a będziesz dla mnie dzieckiem Neostrady.
Może to przykre, ale wspinać się w dół jest pleonazmem.
A, jak chcesz, to może być i tak ;p Czepiam się z powodu wymiany zdań w innym temacie. Bo jestem mściwa małpa.
Nie przesada. Daję ci szanse na poprawienie, bo chciałeś oceny. Dla mnie takie rzeczy są ważne.
Dwie ];-)>>>
Poczekam, specjalnie na to opowiadanie, żeby się zemścić za tego posta. Harharhar.
A teraz idę na spacer z psem, żeby się zastanowić, jak ci tu jeszcze dowalić ^^