jedynym celem w tej grze jest wyjście na maina żeby pisać na gameczacie i wyzywać ludzi tfu znaczy się śmieci.
Wersja do druku
jedynym celem w tej grze jest wyjście na maina żeby pisać na gameczacie i wyzywać ludzi tfu znaczy się śmieci.
Jak powiedział Sofronow, mądremu starczą dwa słowa, a głupiemu to i referatu mało.
Masz napisane w pierwszym poście, jak i kilka razy już padała odpowiedź na takie pytanie, że będzie customowy content. Cały teren "ankrahmun" będzie customowym contentem, jak i będą questy.
Ani razu nie padło nigdzie o "czystej 7.4".
Nie było też nic o żadnym reworku defa.
Nie ma takiej mechaniki.
Dużo ludzi też uważa, że taski psują "oldschool feeling".
Moje osobiste zdanie jest takie, że one niczego specjalnego nie wnoszą, poza inflacją leveli. Zdecydowana większość robi je tylko po to, żeby podbić expa. A nie po to zakładamy, że robimy lowrate, na którym 100 level ma być high levelem, żeby później rozdawać expa za darmo. Z kolei gdyby dać tylko symboliczne nagrody, to ludzie będą pisać, że chujowe taski, że useless i w ogóle.
Robi się je też jeśli trzeba, np. by uzyskać jakiś dostęp (jak choćby na Medivii), ale moim zdaniem to jest głupie, by wręcz wymagać od gracza, żeby zabił X potworów tego samego typu, a potem znowu X innych potworów i znowu. Sam przez to przechodziłem, nawet zrobiłem dostęp do jednego miejsca jako pierwszy na Prophecy. Typowo grindowa mechanika, nieciekawa i nie w stylu starej tibii.
W grze są inne cele, bardziej socjalne. Tak, wbija się też levele i skille poprzez powtarzanie tych samych czynności, ale po to, żeby budować swoją pozycję i piąć się w górę hierarchii społecznej. A jaki aspekt socjalny mają taski?
Zaś dostępy do różnych miejsc powinno się uzyskiwać poprzez znalezienie drogi, klucza, odkrycie jakiegoś przejścia itp. Takie questy mają sens, a nie idź zabij milion potworów.
Jak ten quest na znalezienie drogi,klucza jest tak samo bezsensowny jak taski, to tak jak na rl z yalahar. Jakiś rpg grajek ogarnie i zaraz utworzy spoiler, a jeżeli komus zależy żeby tam expic, to tylko przejdzie spoilerem i wyjebane w to jak zajebisty ten quest jest, bo chce mieć tylko dostęp do dobrej miejscówki.
Na pewno z początku tym co lubią coś odkrywać da rpg feelings.
Wszyscy gramy, caly torg, wykop i otland.
Do tego ots lista ogloszenie 3 dni.
War teamki graja bo bedzie posucha a kazdemu przejadla sie miesieczna realesta.
Pozdro
albo zachowa dla siebie i swojej druzyny
granie na x1 rate z dobrze ogarnietymi formulkami reworkiem armora zmienionymi questami samo w sobie jest custom contentem samo expienie wyglada zupelnie inaczej i inne cele sobie obierasz niz na medivi z taskami i 100lvlami po tygodniu
ja np jak gralem na medivi to robilem na 8lvlu taska na kase potem nie robilem ZADNEGO taska bo sie po prostu nie oplacalo isc do npc potem wracac i zmuszac sie do siedzenia na 1 respie bo po prostu chodzilem tam gdzie w danym momencie bylo free albo mialem na dany resp runy i czesto gesto lepiej sie expilo na respie na ktorym akurat taska nie bylo/nie moglem jeszcze brac
te taski sa dobre do expienia 20 runemakerow czy innych bedmagow zaznaczasz sobie elegancko z war hammerkiem jakies roty/larvy i masz drugie tyle expa praktycznie gratis z taska
Jak juz sie tak koniecznie ktos upiera przy taskach to bym je robil na jakies popierdolone moby typu efreety czy maridy w ilosci 5k a nagroda sukienka 2 speeda :kappa
Muminos widzę wkręcony już na tibijkę jak ja :)
Graj sobie jak chcesz, ale sugerowanie, że taski na dragi, GSy, czy inne vampiry na medivii nic nie dawały mija się z prawdą.
Za same Giant Spidery dostajesz prawie 1mln DARMOWEGO expa, bo przecież takim palkiem i tak napierdzielasz w te GSy, czy z taskiem czy bez.
Ja też jakimś zwolennikiem tasków nie jestem, ale jak byłem w mieście to chętnie skoczyłem po task, jeżeli były jakieś moby na miejscówce na któej i tak expiłem. Oczywiste, że nie tryhardowałem tych tasków, ale jeżeli expiąc na tombie i tak zabijam bonebeasty, to dlaczego nie zgarnąć dodatkowego expa za darmo?
no gsy ekiem na ktorym levlu sie robi? bo srednio widze, ze z nudow ludzie robia na 100+ xD
Dragony? Cancer jak chuj
VAmpiry tez
Profesorek chyba mowil bardziej o grze knightem.
a ty kolego z drugiej strony masz poglad na tombe i robienie po kolei taskow typu vampiry, crypty, mumie i ghoule
taski to najgorsze co powstalo w tej gierce
essa change my mind
Nie wiem, jak było na jakimś yalahar, ale odnosisz real tibię ze 100 tys. graczy do otsa, gdzie w dodatku w tej nowszej tibii to cipsoft nie dawał jebania i praktycznie sam spoilował questy jeszcze na test serwerze, żeby ludzie je przetestowali (nie żeby były szczególnie skomplikowane).
Po drugie, przynajmniej na początku będzie jakaś zagadka. Każdy quest po rozwiązaniu może przestać być tajemnicą, to znaczy, że mamy ich nie dodawać, albo zrobić jak bolek, że nie da się ich wykonać, żeby tej tajemnicy nie zepsuć?
A spoiler ten ktoś też utworzy albo nie utworzy. Równie dobrze może to zachować dla siebie i swojej drużyny, jak profesorek napisał, a inni dalej będą się głowić. Więc warto mieć takiego, jak to nazwałeś, "rpg grajka".
W dostępach, które polegają na pogadaniu z npcem i zabiciu tysiąca potworków tego samego typu, to nikt nawet nie potrzebuje spoilera, a jedynie wynudzenia się.
Poza tym, klucza trzeba pilnować i zawsze można go stracić. Tak to właśnie działało w starej tibii, gdzie nie było żadnych specjalnych dostępów. Wyjątkiem była isle of the kings, gdzie jednak dostęp robiło się dosłownie 2 minuty, a żeby przejść za drzwi wystarczyło zagadać do npca stojącego obok. W dodatku istniała też alternatywna droga, która nie wymagała dostępu. A tak to wszędzie trzeba było znać drogę i/lub mieć klucz. Drzwi questowe były tylko żeby zebrać item ze skrzynki, zablokować ponowne wejście na questa albo do final roomu przed wykonaniem wszystkich zadań itp., i w ogóle mało ich było. Jak ktoś ma mieć wyjebane, to będzie miał wyjebane, nie będziemy nikogo zmuszać do czegokolwiek. I tutaj też lepsza jest ta tibijska konstrukcja, gdzie już ze spoilerem można to ogarnąć w miarę szybko, bo cała trudność polega na samym na odgadnięciu co trzeba zrobić, żeby się gdzieś dostać, a nie że nawet to wiedząc na każdym charze tracisz 3 godziny na łażenie w kółko i czekanie aż npce się wygadają, albo musisz upierdolić milion potworów.
I zrobią je 2 osoby, i będzie tylko narzekanie, że taski zjebane, bo każdy przyzwyczajony do czego innego.
Tak, jak mówię, ludzie taski łączą z darmowym expem i hajsem, dlatego zawsze jest ej dajcie taski. Tylko że nie pasuje to do charakteru serwera, który ma być trudny i wolny, gdzie 100 lvl faktycznie ma być high levelem, a nie noob charem.
No czyli krótko mówiąc jest to dawanie w chuj expa za nic, bo i tak expisz w tych miejscach, albo misja na zasadzie "gnij na jednej miejscówce przez tydzień, to damy ci drugie tyle expa".
A później jeszcze się to abusuje do robienia noob charów, makerów i bedmagów.