Fenomenem takich serwerów jest właśnie trudność, odkrywanie samemu/zespołowo. Wchodząc do dziury, ruin, zamku, gdziekolwiek nie wie się co tam jest, może być skrzynka z harfą, smok czy po prostu 2 trolle. Na tym polega rpg, na poznawaniu systemu, mapy i questów, historii świata.
Jak dla mnie głupotą jest robienie serwera z własną mapą i na stronie opisane zadania, jasne że nie muszę z tego korzystać no ale jak rpg to rpg. A nie własna mapa i spoile czy po prostu wikipedia jest na stronie co gdzie i jak.
Dlatego każdy wspomina swoje pierwsze kroki w tibii jako epickie. Czy grał na 7.1, 8.0 czy innych wersjach, pierwsze kroki gdzie poznawał świat, gdzie ubił pierwszego draga, gdzie padł bo nie miał liny czy wpadł do dziury z gs'em.
Podana na tacy gra jest okropnie nudna, co mi z tego jak mam bota, spoile i wszystkie informacje. Pograłbym na takim czymś parę godzin i przestał bo nie byłoby sensu. Podstawowe informacje jak najbardziej, nowe przedmioty jak będą, mapka świata, czary, tabela doświadczenia itd. Po prostu opisane zmiany i najbardziej potrzebne rzeczy.
Co innego pisane poradniki/info na bieżąco na forum przez graczy, rozprawianie o tym czy innym.
I na prawdę nie trzeba xx godzin, żeby bawić się w takie rzeczy. Jeden będzie expił, drugi zwiedzał, trzeci stał pod depo. Nie wiem jaka jest zabawa z gry z botem i spoilami, totalnie bez sensu.
Co do samych propozycji to mam parę:
- możliwość lurowania mobków lub wracanie ich na swój spawn jak za daleko wybiegnie. Nie ma nic bardziej idiotycznego niż zniknięcie mobka, który wybiegł o jedną kratkę za dużo.
- wykonanie paru mega trudnych lokacji, coś jak
http://tibia.wikia.com/wiki/Ferumbras_Citadel
Niech to będą miejsca (miejsce-quest), które na prawdę trzeba będzie mieć pomysł, strategie, sporą zgraną i przygotowaną grupę graczy. Niech te zadanie-wieża-lokacja-boss nie zostanie zrobione w miesiąc gry, jak nie zostanie zrobiona w pół roku-rok to spoko, może zostanie wykonane później. Niech to będzie coś na prawdę mega mega epickie, z jakaś otoczką, historią nakreśloną w książkach i od npc'ów. Niech będzie osiągalne tylko dla naprawdę ostrych kozaków. Nagrodą może być np. jakiś unikalny item/broń, trofeum z bossa
- najazdy stworków nie koniecznie lubiących się, np atak krasnoludów na miasto elfów, czy z kolei orków na twierdzę krasnoludów, co do ataków to można wykminić mnóstwo opcji, ale to już inna sprawa
- jakieś zadania na rookgaardzie (jeżeli jest), żeby nie był tylko miejscem przejściowym a zabawą dla rookstayerów jak w ogóle tacy się znajdą
Na razie tyle, może jakaś mała dyskusja panowie?
Zakładki