Ja "nauczyłem się" pracy w nocy, a rano poszedłem na ustny, połowę zapomniałem i przy pytaniach wszedłem w taką polemikę na temat prawa że panie z komisji nie wyglądały na zadowolone więc zacisnąłem zęby i przytakiwałem. Dostałem 30% xdd
Brat czytał lektury, napisał tylko konspekt poszedł na spontanie i dostał 65%.
Jak nic się nie zmieniło od 2011 to zdacie, trzeba być naprawdę wyjątkowym żeby nie zdać.
Zakładki