Reklama
Strona 3 z 3 PierwszaPierwsza 123
Pokazuje wyniki od 31 do 35 z 35

Temat: Czy opłaca się w ogóle studiować łatwe kierunki? Rozkmina życiowa.

  1. #31
    Avatar Shaun
    Data rejestracji
    2012
    Posty
    826
    Siła reputacji
    13

    Domyślny

    tą fobie społeczną to ja mam taką sama jak ty ale u mnie zostalo to zdefiniowane jako 'introwertyzm"
    Ostatnio zmieniony przez Shaun : 24-09-2013, 21:26

  2. #32
    Avatar Koczek
    Data rejestracji
    2010
    Wiek
    33
    Posty
    11,004
    Siła reputacji
    23

    Domyślny

    Musisz się zastanowić co tak naprawdę chcesz robić w życiu, podobnie miałem do ciebie i zacząłem się rozglądać za zrobieniem uprawnień/kursów i wyjechałem zagranicę, na pieniądze nie narzekam, uczyć się nie uczę chyba że coś poczytam jakieś książki czasem i tyle. Zastanów się bo czas ci przez palce przeleci i będziesz narzekał że straciłeś x lat siedząc i pisząc na forum.
    DZIABNIJ SIĘ ARIS


    Cytuj Bender Rodriguez napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    o proszę to teraz się już zaczęło straszenie dzieci konfederacja a nie pisem widać POwskie psy zaczęły się bać bardzo dobrze

  3. #33
    Avatar Ksabi
    Data rejestracji
    2006
    Położenie
    nibylandia
    Wiek
    33
    Posty
    772
    Siła reputacji
    20

    Domyślny

    Cytuj mlecznik napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Jak już wcześniej napisałem, w szkole średniej i niżej prawie nigdy się nie uczyłem i nie wyrobiłem sobie nawyku.
    Gratuluję, naprawdę - wielkie propsy. Co Ty myślisz że jesteś jakiś wyjątkowy? Nie od dziś wiadomo że szkoła średnia nie jest zbyt wymagająca i nie trzeba się tam uczyć, nie jesteś jedyny

    Cytuj mlecznik napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    stwierdziłem że nie dam rady tego zaliczyć więc odpuściłem (chociaż prawie i tak w ogóle się nie uczyłem).
    Jakbyś podszedł do egzaminu to by szło gadać, a tak to faktycznie, za wysokie progi jak dla Ciebie. Minimum myślenia, minimum - każdy Ci powie żeby podchodzić do wszystkiego nawet jak sprawa jest przegrana, bo może ściągniesz, bo może akurat siądą Ci pytania, a nawet jeśli nie, to spróbowałeś

    Cytuj mlecznik napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Wolnego czasu nie spędzałem na piciu - w głównej mierze siedziałem właśnie w internecie.
    Chyba bez roznicy jak marnujesz czas

    Cytuj mlecznik napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Raczej bardziej chciałbym przejść te studia dla samego statusu wykształcenia wyższego.
    idz na filozofie czy cos takiego, inaczej nawet na zarządzaniu będzie Ci zbyt trudno. Prawda uniwersalna ale tak jest - sa kierunki bardzo trudne i bardzo proste ale na każdym trzeba coś robić (wykluczajac rzeczy w stylu filozofii :D)


    Cytuj mlecznik napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    I jeszcze jedno pytanie. Czy podczas studiów dziennych da radę zdobyć zawód w innej szkole na przykład w weekendy? Załóżmy że na przykład chciałbym zdobyć zawód stolarza czy hydraulika. Są takie szkoły które to oferują?
    Oczywiscie ze da rade zrobic sobie jakies technikum policealke czy cos tam ale pamietaj o jednym - Tobie się nie chciało podejść do egzaminów bo "i tak nie zdasz", a będzie Ci się chciało 5 dni w tygodniu biegać na uczelnie, a kolejne dwa do szkoły?

    Cytuj mlecznik napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Tylko do cywilizowanego kraju spoza UE nie dostanę wizy jeśli nie mam zawodu lub wykształcenia wyższego. Kminić właśnie zaczynam od napisania tematu tutaj i szukaniu informacji w internecie.
    Jezeli myslisz o USA/Australii/Nowej Zelandii to obawiam się że jak nie będziesz wybitnym studentem ( a nie będziesz ) albo górnikiem to może Ci być ciężko. A jeżeli nie te kraje to sorry, powiedz o czym myslisz
    Ostatnio zmieniony przez Ksabi : 25-09-2013, 08:27

    NIE OGLASZAM SIE W GRZE. JEZELI JEDNAK UWAŻASZ, ŻE ROZMAWIASZ ZE MNĄ, ZAWSZE PROŚ O POTWIERDZENIE NA FORUM POPRZEZ PW

  4. Reklama
  5. #34
    Avatar Vadim
    Data rejestracji
    2007
    Położenie
    Płock
    Wiek
    33
    Posty
    4,967
    Siła reputacji
    21

    Domyślny

    Gownokierunki na gownouczelniach nie sa w sumie takie zle i zawsze jakies tam mozliwoscie daja.
    U mnie w miescie jest taka smieszna uczelnia PWSZ. Dostac sie tam moze praktycznie kazdy, na niektore kierunki trudniej, na inne latwiej i sa jeszcze wolne miejsca. Utrzymac sie tez nie problem, wystarczy troche zaangazowania. Jestem obecnie na 3 roku administracja.
    W tym roku we wakacje mialem praktyki w urzedzie miasta. Polowa pracownikow to osoby w wieku 22-27~lat, 80% z nich to absolwencji wyzej wspomnianych PWSZ. Niektorzy zakonczyli edukacje na licencjacie, inni robia zaocznie magistra w innych miastach. Mozna znalezc fuche? Moze ;) A praca w urzedzie wedlug mnie jest dosc przyjemna, wiadomo, biurokracja, itp, ale co kto lubi. Mi sie podobalo. Pieniadze tez nie najgorsze, im dluzej pracujesz to dostajesz awans. Mlodziaki po pwsz i z jakims magistrem zaocznym sa kierownikami referatow. Ja juz mam zaklepany staz po obronie, a po stazu jest opcja podjecia pracy ;) Na te wakacje bylo tylko trzech praktykanow z tej uczelni i kazdy z nas dostal taka opcje. Bede sobie pracowal za biurkiem i weekendami robil magistra zaocznie. Nawet jak mi taka praca nie podejdzie to zawsze moge zrezygnowac, a doswiadczenie w urzedzie miasta na papierku bede mial.
    Dodam jeszcze, ze na administracje poszedlem bo taka praca za biurkiem bardzo mi odpowiada, lubie uczyc sie wiekszosci przedmiotow zwiazanych z administracja i interesuja mnie. Dostalem sie i na lepsze uczelnie (tez administracja), ale stwierdzilem, ze skoro to samo mam u siebie w miescie to tu zostane. A magistra i tak zrobie gdzie indziej.

    Co do Twojej fobii, moze powinienes odwiedzic psychologa?
    Ostatnio zmieniony przez Vadim : 25-09-2013, 10:38

  6. #35

    Data rejestracji
    2013
    Wiek
    32
    Posty
    21
    Siła reputacji
    0

    Domyślny

    Cytuj Shaun napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    tą fobie społeczną to ja mam taką sama jak ty ale u mnie zostalo to zdefiniowane jako 'introwertyzm"
    Ja wiem jedno - to nie jest normalne i zdrowie i mam zamiar to przezwyciężyć.

    Cytuj Koczek napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Musisz się zastanowić co tak naprawdę chcesz robić w życiu, podobnie miałem do ciebie i zacząłem się rozglądać za zrobieniem uprawnień/kursów i wyjechałem zagranicę, na pieniądze nie narzekam, uczyć się nie uczę chyba że coś poczytam jakieś książki czasem i tyle. Zastanów się bo czas ci przez palce przeleci i będziesz narzekał że straciłeś x lat siedząc i pisząc na forum.
    Właśnie sobie uświadomiłem, że już zmarnowałem tyle czasu i nie chcę tego robić więcej.

    Cytuj Ksabi napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Gratuluję, naprawdę - wielkie propsy. Co Ty myślisz że jesteś jakiś wyjątkowy? Nie od dziś wiadomo że szkoła średnia nie jest zbyt wymagająca i nie trzeba się tam uczyć, nie jesteś jedyny
    Nie rozumiem docinki z twojej strony. Podałem tutaj tylko suche fakty.

    Cytuj Ksabi napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Jakbyś podszedł do egzaminu to by szło gadać, a tak to faktycznie, za wysokie progi jak dla Ciebie. Minimum myślenia, minimum - każdy Ci powie żeby podchodzić do wszystkiego nawet jak sprawa jest przegrana, bo może ściągniesz, bo może akurat siądą Ci pytania, a nawet jeśli nie, to spróbowałeś
    Oceniłem trzeźwo moje fakty i dlatego odpuściłem. Dlaczego miałbym próbować, jeśli nawet gdyby udało mi się zdać, to na pewno oblałbym następny rok bo dochodziły mi jeszcze trudniejsze przedmioty. Po drugie, to co ze mnie by był specjalista, jeśli ledwo zaliczałbym wszystkie egzaminy na 3 w dodatku na ściągach.

    Cytuj Ksabi napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Chyba bez roznicy jak marnujesz czas
    Jest różnica. Marnując czas przy komputerze robię to praktycznie za darmo. Marnując czas na picie wydaję pieniądze.

    Cytuj Ksabi napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    idz na filozofie czy cos takiego, inaczej nawet na zarządzaniu będzie Ci zbyt trudno. Prawda uniwersalna ale tak jest - sa kierunki bardzo trudne i bardzo proste ale na każdym trzeba coś robić (wykluczajac rzeczy w stylu filozofii :D)
    Dlaczego uważasz, że taka filozofia jest łatwiejsza od zarządzania? Do filozofii też trzeba trochę mieć łeb, a przede wszystkim social skilla, którego mi brakuje.

    Cytuj Ksabi napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Oczywiscie ze da rade zrobic sobie jakies technikum policealke czy cos tam ale pamietaj o jednym - Tobie się nie chciało podejść do egzaminów bo "i tak nie zdasz", a będzie Ci się chciało 5 dni w tygodniu biegać na uczelnie, a kolejne dwa do szkoły?
    Zauważ, że przy opcji łatwy kierunek + jakaś szkoła zawodowa w weekendy, oceniając trzeźwym okiem w moim przypadku wygląda to bardziej realnie niż zdanie przedmiotów, które uwaliłem. Więc miałbym dotatkową motywację, bo szanse byłyby realne. Nie tak jak w przypadku przedmiotów, których nie zdałem.

    Cytuj Ksabi napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Jezeli myslisz o USA/Australii/Nowej Zelandii to obawiam się że jak nie będziesz wybitnym studentem ( a nie będziesz ) albo górnikiem to może Ci być ciężko. A jeżeli nie te kraje to sorry, powiedz o czym myslisz
    Nieprawda. W tych krajach poszukuje się przede wszystkim dobrych fachowców. Więc bycie wybitnym studentem wcale tak dużo tam nie daje. Na zachodze specjaliści po zawodówkach są szanowanymi ludźmi i zarabiają dużo. Tylko w Polsce istnieje taka dziwna propaganda. Pamiętam jak w czasach gimnazjum matka mówiła do mnie "ucz się, bo skończysz w zawodówce i będziesz kopał rowy". Na pewno nie tylko mi zdarzało się to usłyszeć. W polsce panuje stereotyp, że jeśli pójdziesz do zawodówki, a nie liceum to jesteś gorszy. Szczerze mówiąc czasami żałuję, że nie poszedłem do zawodówki. Miałbym teraz konkretny zawód, porobiłbym jakieś kursy doszkalające i ze znajomością języka mógłbym zarabiać grube pieniądze za granicą. Chociaż od zawodówki skutecznie odstraszała mnie tekże wtedy tamtejsza patologia.

    Cytuj Vadim napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Gownokierunki na gownouczelniach nie sa w sumie takie zle i zawsze jakies tam mozliwoscie daja.
    U mnie w miescie jest taka smieszna uczelnia PWSZ. Dostac sie tam moze praktycznie kazdy, na niektore kierunki trudniej, na inne latwiej i sa jeszcze wolne miejsca. Utrzymac sie tez nie problem, wystarczy troche zaangazowania. Jestem obecnie na 3 roku administracja.
    W tym roku we wakacje mialem praktyki w urzedzie miasta. Polowa pracownikow to osoby w wieku 22-27~lat, 80% z nich to absolwencji wyzej wspomnianych PWSZ. Niektorzy zakonczyli edukacje na licencjacie, inni robia zaocznie magistra w innych miastach. Mozna znalezc fuche? Moze ;) A praca w urzedzie wedlug mnie jest dosc przyjemna, wiadomo, biurokracja, itp, ale co kto lubi. Mi sie podobalo. Pieniadze tez nie najgorsze, im dluzej pracujesz to dostajesz awans. Mlodziaki po pwsz i z jakims magistrem zaocznym sa kierownikami referatow. Ja juz mam zaklepany staz po obronie, a po stazu jest opcja podjecia pracy ;) Na te wakacje bylo tylko trzech praktykanow z tej uczelni i kazdy z nas dostal taka opcje. Bede sobie pracowal za biurkiem i weekendami robil magistra zaocznie. Nawet jak mi taka praca nie podejdzie to zawsze moge zrezygnowac, a doswiadczenie w urzedzie miasta na papierku bede mial.
    Dodam jeszcze, ze na administracje poszedlem bo taka praca za biurkiem bardzo mi odpowiada, lubie uczyc sie wiekszosci przedmiotow zwiazanych z administracja i interesuja mnie. Dostalem sie i na lepsze uczelnie (tez administracja), ale stwierdzilem, ze skoro to samo mam u siebie w miescie to tu zostane. A magistra i tak zrobie gdzie indziej.
    Opisane przez ciebie działania właśnie potrzebuja ogarnięcia i dobrego social skilla, nad którym ja cały czas staram się pracować.

    Cytuj Vadim napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Co do Twojej fobii, moze powinienes odwiedzic psychologa?
    Moim zdaniem, jak nie poradzę sobie z tym sam, to nikt z tym nie poradzi. Pójście do psychologa byłoby tylko kolejną pokazaną słabością z mojej strony, których i tak już było za dużo. Ale to już materiał na kolejny temat.
    Ostatnio zmieniony przez mlecznik : 26-09-2013, 02:29

Reklama

Informacje o temacie

Użytkownicy przeglądający temat

Aktualnie 1 użytkowników przegląda ten temat. (0 użytkowników i 1 gości)

Podobne tematy

  1. Czy obcięcie się maszynką jest łatwe?
    Przez ZefirEU w dziale O wszystkim i o niczym
    Odpowiedzi: 47
    Ostatni post: 17-06-2021, 12:33
  2. Łatwe, szybkie uczenie się języków
    Przez Bedlin w dziale Szkoła i nauka
    Odpowiedzi: 30
    Ostatni post: 28-12-2013, 16:54
  3. gdzie studiować informatykę
    Przez niemoralny w dziale Szkoła i nauka
    Odpowiedzi: 20
    Ostatni post: 10-06-2013, 20:43

Zakładki

Zakładki

Zasady postowania

  • Nie możesz pisać nowych tematów
  • Nie możesz pisać postów
  • Nie możesz używać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •