Reklama
Strona 1 z 2 12 OstatniaOstatnia
Pokazuje wyniki od 1 do 15 z 16

Temat: Technikum Informatyczne/Studia/Politechnika - parę pytań

  1. #1
    Avatar Dio Paladin
    Data rejestracji
    2007
    Wiek
    30
    Posty
    959
    Siła reputacji
    18

    Domyślny Technikum Informatyczne/Studia/Politechnika - parę pytań

    W tej chwili jestem w drugiej klasie technikum i w zasadzie zastanawiam się co dalej. Chciałbym po ukończeniu tej szkoły pójść na studia/politechnikę jednak wiem, że (opierając swoją wiedzę o fora, które przed chwilą czytałem) ważna jest matematyka. Z matematyki mam "piękne" 2. Nie to, że się nie uczę czy nic nie rozumiem, przeciwnie, przerabiając temat na lekcjach większość rozumiem jednak na sprawdzianach nie pojawia się to co zrobiliśmy tylko zadania z kosmosu. Więc jakąś tam mam tylko ocena nie jest do niej adekwatna... Tak czy siak czy z 2 na świadectwie z matmy (mam zamiar oczywiście się podciągnąć, jeszcze 2,5 roku zostało :P) jest szansa na dostanie się tam? Kolejne pytanie to czy w ogóle bym sobie poradził na studiach/politechnice. Dużo ludzi pisze/mówi, że po technikum studia są strasznie łatwe ale czy ta prawda?

    Uprzedzając pytania co mi się spodobało z technicznych przedmiotów to w zasadzie (na razie) większość - programowanie mi sprawia przyjemność, fakt, że mam z tym często problemy (wiadomo jak jest - działa - nie wiem czemu, nie działa - nie wiem czemu) ale mimo wszystko jest fajne, w pierwszej klasie miałem HTML'a, też przyjemna i łatwa rzecz i teraz doszły bazy danych, dopiero jakieś początki ale MySQL też się wydaje być przyjemną rzeczą. Ludzie piszą, że w wielu przypadkach studia są nic nie warte i lepiej samemu się doskonalić, drudzy znowu, że papier ważny, trzeci, że studia są bardzo ważne i dużo się na nich nauczę... Posiedziałem dosłownie 15 minut w sieci czytając podobne problemy i już sam nie wiem co myśleć... :d

  2. #2

    Data rejestracji
    2010
    Położenie
    Aͦͯ͐̾͐ͦ̋̽́̎̀͗̌͡͏̸&#7
    Posty
    2,138
    Siła reputacji
    17

    Domyślny

    poszukaj na necie zadań maturalnych z działów, które przerobiłeś z matmy - jeśli będziesz w stanie jakoś je ogarnąć to ok, jeśli nie - no to jednak musisz podszkolić matmę. oceny na studia się raczej nie liczą, jedynie wyniki z matury, chociaż jeśli dwie ostatnie osoby będą miały tyle samo punktów, jedna ze średnią 2.5 a druga 5.0 to raczej nie będą się zastanawiać, ale to bardzo skrajny przypadek.
    co do tych zadań - poziom rozszerzony oczywiście, jeśli nie zamierzasz go pisać to chyba nawet nie ma co myśleć o dostaniu się na studia informatyczne. dla przkładu na politechnice w poznaniu wynik z matmy mnożysz przez 3,5, a z polskiego 0,5, informatyka ma przelicznik 1.

  3. #3

    Data rejestracji
    2008
    Posty
    85
    Siła reputacji
    17

    Domyślny

    Ja też mam pytanie co do studiów politechnicznych, np. chcąc się dostać na PK wystarczy mi matma i angielski roz. na ok 80%? Czy dobrze jest też wziąć fizykę na maturze, bo idzie trochę oporowo :/
    :O.

  4. Reklama
  5. #4
    Avatar Vadim
    Data rejestracji
    2007
    Położenie
    Płock
    Wiek
    33
    Posty
    4,967
    Siła reputacji
    21

    Domyślny

    Zalezy na jaka uczelnie chcesz sie dostac. Jak na jakas bez prestizu, w niewielkim miescie to dostaniesz sie nawet z matura zdana na 30% na podstawie. Jak myslisz o czyms lepszym to i trudniej sie dostac. Matematyki na informatyce jest niestety dosc duzo. Z zaleglosciami ze szkoly sredniej bedzie ciezko. Postaraj sie to nadgonic, masz jeszcze czas. Polub ta matematyke, smialo pytaj nauczyciela jak czegos nie rozumiesz. Rozwiazuj sobie zadania z dzialow ktore juz miales. Jak czegos nie pamietasz albo nie umiesz, zawsze mozesz przeciez po lekcji podejsc do nauczyciela i poprosic o wyjasnienie.

    I musisz jeszcze sie zdecydowac w jakim kierunku informatyki isc. Na niektorych uczelniach jest to poprostu "informatyka" i dopiero w przyszlosci wybierasz jakies typowo specjalistyczne przedmioty. Na innych jest tak, ze wybierasz odrazu specjalizacje np. pomiedzy programowaniem, grafika i tworzeniem gier, sieci i systemy, itp. Fajnie by bylo gdybys juz teraz wiedzial mniej wiecej ktora z takich specjalizacji najbardziej Ci odpowiada. Wiadomo, ze ta informatyka w przecietnych technikach jest gowno warta ;] Ucz sie na wlasna reke.

  6. #5
    Avatar Minsafo
    Data rejestracji
    2004
    Posty
    2,620
    Siła reputacji
    23

    Domyślny

    To nie do końca jest tak, że po technikum jest łatwiej na polibudzie - zasadniczo różnica jest tylko na pierwszym roku, a nawet na pierwszym semestrze - potem się to wyrównuje. Zazwyczaj studenci po technikum o wiele lepiej sobie radzą na przedmiotach laboratoryjnych, za to mają nieco większe trudności z zaliczeniem przedmiotów ogólnych takich jak choćby analiza matematyczna. Ani w jednym ani w drugim przypadku nie są to jednak jakieś kolosalne różnice mogące mieć wpływ na zaliczenie - tak czy siak i tak trzeba się uczyć, żeby zdać.

  7. #6
    Avatar Dio Paladin
    Data rejestracji
    2007
    Wiek
    30
    Posty
    959
    Siła reputacji
    18

    Domyślny

    A jak to jest z maturą rozszerzoną? Bo tak - piszę obie - podstawę i rozszerzenie, z obydwu mam punkty i które z nich się "liczy"? Tj. oba są ważne, czy jeśli zdecyduję się na rozszerzenie to tylko ono się liczy?

    +Jeśli politechnika mi się odwidzi i będę chciał iść gdzieś indziej to rozumiem, że rozszerzona matma dodatkowo premiowana jest? :P
    I co to jest ten cały licencjat? Takie okrojone studia?
    Ostatnio zmieniony przez Dio Paladin : 19-02-2013, 21:17

  8. Reklama
  9. #7
    Avatar Fenel
    Data rejestracji
    2005
    Posty
    444
    Siła reputacji
    21

    Domyślny

    Wszystko zależy od uczelni, na ZUT'cie w Szczecinie masz liczone co bardziej korzystne: matma podst x1 lub matma rozsz x1.5, a często gdzie indziej dodaje się te wyniki z odpowiednią wagą.
    .

  10. #8
    Avatar Puzzle
    Data rejestracji
    2009
    Położenie
    MOSCOW
    Posty
    111
    Siła reputacji
    16

    Domyślny

    Siemasz sam skończyłem Technikum informatyczne z ocenami nie było zbyt wesoło co do zawodu informatyka też nie czułem się w tym fachu za dobrze ale jakieś wykształcenie musiałem mieć . Skończyło się na tym , że zdałem tylko maturę , do zawodowego w ogolę nie podchodziłem bo nie widziałem sensu może bym zdał sam nie wiem . Studia hmmm... moi koledzy którzy udali się na studia informatyczne z tego co wiem sobie dobrze radzą , wiem ,że po studiach 90 procent moich ziomków będzie siedzieć gdzieś w sklepie komputerowym i robić formaty . Jeżeli masz głowę na karku i jarasz się czymś możesz niezła kasiorę robić nawet bez studiów . Przykład mojego kolegi programista w ch**j juz w czasach technikum pisał strony na których zarabiał dobre pieniądze . Drugi przykład mojego ziomka który poszedł do TI bez komputera i jakiejkolwiek wiedzy nie miał nawet maila , siedzi teraz na studiach lecz nie wróżę mu świetlanej przyszłości . Przed tobą jeszcze 2 lata , i twoje podejscie może sie zmienić o 360 stopni . pozdro
    <img src=https://yfrog.com/mrostrp border=0 alt= />

  11. #9
    Avatar Bazan
    Data rejestracji
    2008
    Wiek
    33
    Posty
    1,909
    Siła reputacji
    19

    Domyślny

    Dokładnie jakbym widział siebie 2 lata temu :D

    Byłem w tej samej sytuacji jak ty.

    Skończyłem technikum informatyczne, ale pod względem poziomu chyba dużo gorsze od twojego, przynajmniej w przedmiotach informatycznych.
    Z matmy również wiele rozumiałem ale na zwykłych przykładach dlatego też miałem ledwo 2/3 przez całe 4 lata. Mature z matmy pisałem tylko podstawową, w tym roku była lajtowa to i wynik dobry, bo miałem chyba 83%.

    Składałem podanie tylko na zaoczne. Pisałem mature z matematyki podstawe (83%), z angla podstawe (97%) i rozszerzenie (64%) oraz z informatyki podstawe (tylko dla sprawdzenia siebie jaki bedzie wynik, i poleglem bo mialem tylko 43% hahaha xD ). Bylem troche dalej jak w polowie wynikow osob jakie zostaly przyjete na rok. Na studia dziennie bez matury rozszerzonej nie da rady dojść, ja mialem okolo 400 pkt rekrutacyjnych (nie pamietam, ale chyba jakos tak), a w tym roku najnizszy prog to bylo ponad 600pkt, takze daleeeeko w tyle bylem, matma miała przelicznik x3.5 a reszta x0.5 :/

    Poszedłem na politechnike poznanska, na zaoczne na informatyke na wydzial informatyczny, teraz jestem szczesliwym studentem drugiego semestru, co w sumie poszlo mi bardzo gladko.

    Jak lubisz informatyke i programowanie sprawia ci przyjemność i chciałbyś wiązać z tym jakąś przyszłość - POWINIENEŚ zaczynać uczyć się już teraz. Zawsze jest to kilka lat do przodu, i wiedzy i doświadczenia. A jak sam programujesz już cokolwiek (nawet nie zlozone projekty, tylko cokolwiek co opiera sie o tablice i petle, a to na pewno bedziesz mial w technikum) to nie bedziesz mial kompletnie zadnego problemu, przynajmniej na poczatku.

    Co do matematyki na studiach. Skoro piszesz że dużo rozumiesz, to pewnie tak jak w moim przypadku - na początku będziesz miał "ultra kosmos i co wy w ogóle do mnie gadacie", i tak w sumie do sesji aż zaczniesz oglądać filmy Krystiana Karczyńskiego który ma serię filmów uczących matmy - ETrapez. Pan Krystian Karczyński jest nauczycielem chyba wszystkich studentów politechnik w Polsce - gdyby nie jego filmy jakieś 75% uczniów by poodpadało.
    Także z matmą jest dosyć łatwo, mi się udało zaliczyć wszystkie przedmioty na ćwiczeniach i była taka umowa, że jak ktoś miał 5 lub 4 z ćwiczeń z danego przedmiotu (zalezy od wykladowcy) to byl zwolniony z glownego egzaminu. No i mi jakimś fartem udało się wszystko pozaliczac także ja praktycznie sesji nie miałem. A dodam, że na każdy z przedmiotów uczyłem się po około tygodniu z tych filmów ETrapez.

    Matma nie powinna być dla Ciebie wiekszym problemem. Ja teraz będę walczyl z fizyki, to bedzie pogrom xD

    A co do samego materiału na studiach. Na razie po pierwszym semestrze jestem zawiedziony. Odbębniliśmy matmę, zrobiliśmy podstawy programowania (Delphi (?! Dafuq kurwa w 2012 roku uzywac delphi, jave by nam dali...)) i tyle. Teraz bede mial programowanie niskopoziomowe, nie wiem jeszcze czy to jest assembler czy coś innego jeszcze. Ale chyba assembler.

    Jedyne co ja na razie widze, to ze jak na razie po pierwszym semestrze mi polibuda gówno dała, tzn wziela 1900zl... Ale to tak jest wszedzie, najpierw trzeba odbebnic byle syf i dopiero wartosciowsze rzeczy sa pozniej. Ale zdecydowanie warto wziac sie za przyszlosc juz teraz, zwlaszcza kiedy ci sie to podoba. Mozesz sie na przyklad zglosic do jakiejs firmy i napisac ze jestes chetny do nauki i bla bla bla, przeslesz jakies projekty to nie zdziwilbym sie jakby chetnie sie toba jakas firma zaopiekowala. Ta branza jest bardzo luzna pod wzgledem doboru pracownikow, licza sie glownie umiejetnosci, ale warto je poprzec papierkiem. Ja na polibude jednak glownie poszedlem sie nauczyc, a nie po papierek, sam zajmuje sie webdevelopingiem czyli html i otoczka do niego, to jednak w przyszlosci chcialbym byc programista, ale cholernie brakuje zapalu do zaczecia powaznej nauki, a i brak czasu do tego tez dochodzi.

    @up
    moi koledzy którzy udali się na studia informatyczne z tego co wiem sobie dobrze radzą , wiem ,że po studiach 90 procent moich ziomków będzie siedzieć gdzieś w sklepie komputerowym i robić formaty
    No wiesz, są Studia i "studia", tak samo jak są Studenci i "studenci".

    Kiedyś widziałem fajne porównanie:
    Studia są jak szwedzki stół - ludzie nic nie biorą a później narzekają że są głodni.

    Studia same w sobie nikogo nie nauczą, pokażą tylko czego warto/powinno się nauczyć.
    Ostatnio zmieniony przez Bazan : 20-02-2013, 00:41
    Dreaming by drumming. ˆˆ™

  12. Reklama
  13. #10
    Avatar Dio Paladin
    Data rejestracji
    2007
    Wiek
    30
    Posty
    959
    Siła reputacji
    18

    Domyślny

    Wielkie dzięki za odpowiedzi. W takim razie będę starał się ogarnąć bardziej matmę, na razie sam się trochę bardziej przyłożę, potem jakieś korki przygotowujące do matury (gdzieś w 4 klasie je dopiero załatwiać, nie?). Co do programowania, to tak chcę z tym wiązać przyszłość, w tej chwili w zasadzie często coś robię, w szkole mamy 3 godziny, a potem w domu coś tam piszę, żeby z ćwiczeniami do przodu być więc nie jest najgorzej. Ogólnie to ciężko jest przestawić się z tego gimnazjalnego "mamwyjebane" na to, że muszę już sam myśleć i planować przyszłość ale niestety, 6 lat podstawówki i 3 lata gimnazjum na "wyjebanym" mimo wszystko złych ocen wtedy nie miałem, głównie 3/4 i 5 :d Ale wiadomo jak to w gimbazie jest ;d

  14. #11
    Avatar Bazan
    Data rejestracji
    2008
    Wiek
    33
    Posty
    1,909
    Siła reputacji
    19

    Domyślny

    W ogóle szacun że i tak wcześnie się za siebie bierzesz. Ja miałem ambicję przez pierwszy miesiąc w technikum, ale poziom do dupy i to ja uczyłem nauczycieli, a sam "programista" to nawet polskiego nie umial porządnie. Życzę Ci tylko żebyś wytrwał w tym :D Teraz dopiero od jakichś 4 miesiecy wiem do czego chce dazyc a tak to myslalem "jakos to bedzie" bez zadnych planow. A skoro ty juz jestes zdeterminowany w 2 klasie technikum, ładnie :D Powodzenia.

    A z tą matmą to raczej nie będziesz potrzebował korków. No chyba że chcesz na dzienne to wtedy wskazane.

    @edit
    A teraz tak jeszcze ilustrujac poziom naszego nauczyciela:

    Robimy w Java jakis syfny projekt no i chciał zrobic przegladarke internetowa, sprowadzalo sie to do wklejenia na formatke gotowej kontrolki "browser" (na ktora mowil brąz, bo angielskiego tez oczywiscie nie znal), polaczenia jej z editboxem do wpisania adresu i tyle. Mozesz ogladac neta ze swojego programu.

    I tutaj najlepsza czesc: Ja sie go pytam czy ta kontrolka korzysta z silnika IE czy z domyslnej przegladarki ustawionej w systemie (Chrome/Firefox czy co tam jest na kompie).

    Odpowiedz mistrza: Nie, no my tworzymy jakby swoja przegladarke wlasna...
    Tak kurwa, pelna przegladarka zajmujaca 5mb na dysku, gratulacje idioto po szkolach informatycznych...
    Jak pozniej sprawdzilem korzystala z silnika IE.
    Ostatnio zmieniony przez Bazan : 21-02-2013, 01:43
    Dreaming by drumming. ˆˆ™

  15. #12
    Avatar Dio Paladin
    Data rejestracji
    2007
    Wiek
    30
    Posty
    959
    Siła reputacji
    18

    Domyślny

    Odpowiedz mistrza: Nie, no my tworzymy jakby swoja przegladarke wlasna...
    Leżę i kwiczę ;D Brąz... xD

    @top
    Dzięki za odpowiedzi, temat w zasadzie można zamknąć chyba, że ktoś jeszcze chce się podczepić ;p

  16. Reklama
  17. #13
    Avatar Pumpkin
    Data rejestracji
    2010
    Posty
    3,153
    Siła reputacji
    17

    Domyślny

    ehh, w ogóle w tej chwili w większość techników elektroniczno informatycznych to syf (sam do takiego chodzę). Moja szkoła nie przygotuje mnie do niczego. Zrobiliśmy po trochu z elektrotechniki, elektroniki, informatyki, telekomunikacji a tak na prawdę to nie zrobiliśmy nic konkretnego co mogło by się przydać w pracy.

    No ale jak niby w obecnym systemie szkolnictwa ma to działać? Przecież większość rzeczy z tych dziedzin się ciągle zmienia, a program nauczania jest stały. Ilość godzin przedmiotów technicznych jest z 5x za mała. Do tego nauczycielem musi być ktoś kto się na tym świetnie zna, a do tego potrafi uczyć. Dlaczego więc ktoś kto się na tym zna miał by pracować w szkole skoro w zawodzie którego uczy mógł by zarabiać 2x albo 3x więcej? Świadczy to o tym że pracują w niej ludzie którzy się na tym nie znają.

    Uczę się dobrze i mam dobre oceny ale czuje że tak naprawdę to nic konkretnego nie umiem.
    Do tego to technikum ani nie przygotuje mnie do pracy, ani nawet do zdania praktycznego egzaminu zawodowego. Ani do matury z maty rozszerzonej (a i do podstawowej przy 2h tygodniowo też nie bardzo)
    Ostatnio zmieniony przez Pumpkin : 22-02-2013, 01:23

  18. #14
    Avatar camile
    Data rejestracji
    2012
    Posty
    243
    Siła reputacji
    14

    Domyślny

    Mógłbym się podczepić? Jestem w podobnej sytuacji co kolega - 2 technikum, informatyka, głównie przyjemność sprawia mi programowanie, nie mam problemu z materiałem na lekcjach, w gimbazie i chyba nawet pod koniec podstawówki bawiłem się dużo w delphi (właśnie wtedy tworzyłem takie rzeczy jak przeglądarka na webbrowserze i edicie, ale ja miałem jeszcze podstawowe przyciski :D). Z matą nigdy nie miałem problemów - rozumiem materiał, szybko się go uczę, przed sprawdzianem tylko powtarzam i zazwyczaj 5 wychodzi, czasem noga się potknie i 4. Tak tylko czytam, że mata na rozszerzonym, mata na rozszerzonym. W mojej szkole n-lka z maty ma jakieś tam zajęcia z maty rozszerzonej i z mojej klasy jeden kumpel na nie chodzi. Ja nie chodzę bo uznałem, że podstawa mi wystarczy, rozszerzenie to za dużo roboty i jakoś nie byłem przekonany do swoich możliwości. Teraz trochę się wystraszyłem czytając wasze posty. Myślałem, że nie będę miał problemu z dostaniem się na studia a tu taki zonk. Czy naprawdę bez rozszerzenia z matematyki nie ma szans dostać się na jakieś lepsze studia dzienne? Mówię o czymś stricte związanego z programowaniem, chociaż przez dwa lata może mi się odwidzieć i pójdę na zwykłą infę. Teoretycznie mata w programowaniu powinna mi wystarczyć na podstawowym poziomie, z tego co wiem to graficy muszą mieć tą dziedzinę w małym palcu.

  19. #15
    Avatar Fenel
    Data rejestracji
    2005
    Posty
    444
    Siła reputacji
    21

    Domyślny

    Cytuj camile napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Mógłbym się podczepić? Jestem w podobnej sytuacji co kolega - 2 technikum, informatyka, głównie przyjemność sprawia mi programowanie, nie mam problemu z materiałem na lekcjach, w gimbazie i chyba nawet pod koniec podstawówki bawiłem się dużo w delphi (właśnie wtedy tworzyłem takie rzeczy jak przeglądarka na webbrowserze i edicie, ale ja miałem jeszcze podstawowe przyciski :D). Z matą nigdy nie miałem problemów - rozumiem materiał, szybko się go uczę, przed sprawdzianem tylko powtarzam i zazwyczaj 5 wychodzi, czasem noga się potknie i 4. Tak tylko czytam, że mata na rozszerzonym, mata na rozszerzonym. W mojej szkole n-lka z maty ma jakieś tam zajęcia z maty rozszerzonej i z mojej klasy jeden kumpel na nie chodzi. Ja nie chodzę bo uznałem, że podstawa mi wystarczy, rozszerzenie to za dużo roboty i jakoś nie byłem przekonany do swoich możliwości. Teraz trochę się wystraszyłem czytając wasze posty. Myślałem, że nie będę miał problemu z dostaniem się na studia a tu taki zonk. Czy naprawdę bez rozszerzenia z matematyki nie ma szans dostać się na jakieś lepsze studia dzienne? Mówię o czymś stricte związanego z programowaniem, chociaż przez dwa lata może mi się odwidzieć i pójdę na zwykłą infę. Teoretycznie mata w programowaniu powinna mi wystarczyć na podstawowym poziomie, z tego co wiem to graficy muszą mieć tą dziedzinę w małym palcu.
    Zależy na którą uczelnię, bo na taką Politechnike Poznańską bez rozszerzonej matmy i najlepiej fizyki nie ma co startować, na UAM da radę bez rozszerzenia na styku, z rozszerzeniem dużo łatwiej... W Szczecinie na ZUT wystarczy podstawa, ale tam po 1 roku pokaźna część studentów odpada, bo wszystko weryfikuje się na sesji.
    Ostatnio zmieniony przez Fenel : 25-02-2013, 22:47
    .

  20. Reklama
Reklama

Informacje o temacie

Użytkownicy przeglądający temat

Aktualnie 1 użytkowników przegląda ten temat. (0 użytkowników i 1 gości)

Podobne tematy

  1. Pojęcia informatyczne - administrowanie siecią
    Przez evelay w dziale Sprzęt i oprogramowanie
    Odpowiedzi: 2
    Ostatni post: 09-09-2016, 10:48
  2. Odpowiedzi: 8
    Ostatni post: 15-06-2016, 08:55
  3. Studia informatyczne, a kompletny laik
    Przez Oryks w dziale Szkoła i nauka
    Odpowiedzi: 11
    Ostatni post: 05-07-2013, 15:36
  4. Technikum Informatyczne
    Przez siasiek6 w dziale Szkoła i nauka
    Odpowiedzi: 10
    Ostatni post: 08-11-2011, 21:57
  5. [8.4x] Pare poblemów i pytań.
    Przez Aka Nons w dziale Strefa developerska
    Odpowiedzi: 1
    Ostatni post: 13-07-2010, 16:18

Zakładki

Zakładki

Zasady postowania

  • Nie możesz pisać nowych tematów
  • Nie możesz pisać postów
  • Nie możesz używać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •