Dzieki wszystkim za odpowiedzi:) stwierdzilem jednak, ze kompletnie nie wiem co chce w zyciu robic i napewno sie nie dowiem w najblizszym czasie i tak jak ktos napisal - glupim jest pisanie matury podstawowej, byle by tylko zdać na te 30%.. a napewno wiecej bym sie nie przykladal do rzeczy, ktora mialaby szanse 1/10 zeby mi sie w zyciu przydała. Poprostu gdy za rok zmienie zdanie i sie upewnie co do tego, co chce robić to poprostu wtedy napisze maturke i przygotuje sie na 100% ;) Tzn teraz i tak pojde na studia jakies napewno i mam nadzieje, ze je ukoncze - jednak, gdyby cos sie zmienilo i bym wiedzial juz konkretnie co chce robic to wroce tutaj do szkoly to napisac :P
Zakładki