PpK napisał
IELTS jest na samej górze wszystkich certyfikatów, wymagany na najbardziej prestiżowe uczelnie na świecie(Cambridge, Oxford etc.) i tak jak ktoś wyżej pisał, jest respektowany przez wszystkich, wszędzie.
Zbadałem trochę temat. IELTS w żadnym wypadku
nie jest na samej górze ani
nie jest akceptowany wszędzie. Jest nieporownywalnie latwiejszy od CPE a jedna osoba, ktroa go zdawala porownała jego trudnośc do FCE. Żey zyskac dobrą ocenę, wystarczy wiedza ze szkoly średniej i miesiąc przygotowań. Nijak sie to ma do CAE o CPE nie wspominając. Wielu polskich pracodawców nie spotkałao się z tym certyfikatem. generlani traktuje sie go jak egzamin wstepny na niektóre uczelnie. I to wszystko.
A mając z matury z angielskiego 100/99/96(ustny/podst/rozsz), raczej angielski by problemu nie stanowił
A rozmawiałes kiedyś z native speakerem? Z doświadczenia wiem, ze szkolna wiedza swoja droga a realnyy angielskim swoją :)
tak czy siak, fajnie zdać sobie jakis certyfikat dla własnej satysfakcji, jak się ma kase. Osobiście nie jest mi potrzebny ani troche w zyciu, więc narazie odesłałem go na drugi plan.
Tutaj w pełni się zgadzam
Zakładki