Wiesz, mi bardziej chodzi o to aby mieszkać ze swoją dziewczyną-następnie żoną. Chodzi o założenie rodziny, żebym mógł z nią spędzać czas tak jak prawdziwy mąż i ojciec. Nie tak żeby wyjeżdżać w poniedziałek a wracać w niedzielę o 22 w tym, że na drugi dzień znowu wyjeżdżam. W tym właśnie jest ta nie dobra strona, która mi nie pasuje.
Zakładki