Elo, ogólnie to zwykle radze sobie sam, bo z pc to ja nie mam styczności od wczoraj, ale teraz wysiadam.
Chodzi o to, od paru tygodni jak włączam PC, dochodzi do panelu logowania w tyle czasu ile powinien i jeśli zaloguje się od razu, przechodzi mi na pulpit i dupa, 2-3 minuty czekania, aż "wszystko" się załaduje, nic nie można zrobić, bo coś jeszcze się włącza(?), a natomiast jeśli poczekam minute~ na panelu logowania i wtedy się zaloguje to wszystko rusza jak burza, tak szybko jak powinno.
Czyszcze rejestr z pozostałości po różnym syfie regularnie, nie mam zainstalowanych żadnych toolbarów czy innego gówna, robiłem full skan pc + wykrywanie luk kasperskim, nie ma nic, skan spyhunterem, pare niegroźnych pierdół - usunięte.
w idlu zużycie zasobów to 2%~
W autostarcie mam tylko sterowniki do grafiki, sterowniki do karty sieciowej, kaspersky internet security.
Moja specyfikacja:
procesor intel i7 990x, nie podkręcany.
grafika 2x geforce gtx 690, nie podkręcane.
ssd ocz vertex 4 (oczywiście windows i wszystkie rzeczy które ruszają na starcie razem z nim są na ssd)
płyta główna asus maximus V formula
ram 32gb (4x8) gskill ripjaws 2400mhz
co robicz
zapomniałem napisać, win 7 sp1
Zakładki