Temat: Laptop z biedronki

nie zdziw sie jak po dwoch tygodniach lapek ci sie połamie na pół

Tak i taśma w fabryce robiąca laptopy będzie specjalnie na kilka partii przeprogramowana żeby zrobić shit, bo sprzedaż będzie w biedronce, to musimy sobie popsuć reputację, dla zasady że z marketu to gówno.
Brawo, nie polecam rozwijać tobie firmy własnej.

Koszt wyprodukowania takiego 1 laptopa mieści się w granicy (strzelam, nie jestem pewien) kilkuset zł. Firma komputronik kupuje ileś tam sztuk tego lapka i sprzedaje po cenie 3000 - ludzie szaleją, bo drogi to chyba dobry, użyli pancernego szkła na matrycy, plastiw używany w czołgach, kuloodporny. Biedronka kupuje kilka sztuk, ale jako że ich misją jest zadawalanie klientów, to sprzedają go z zyskiem, ale nie takim wielkim jak komputronik za 999 zł. Ludzie twierdzą że to zaraz gówno.
Tak samo jest z ciuchami, wszystko robią te same rączki, a marketing sprawia że wierzysz w to że coś jest lepsze, a coś gorsze. Tej samej rzeczy nie kupisz na bazarze za 10 zł, ale w np. Housie, Zarze za 69 zł już tak, bo pewnie mocne, nici żeglarskie, szycie w stylu szkoły przetrwania nic nie pęknie. Synek tak to nie działa ;/
@up & fracek
o ja pierdole ale głowa mnie zaczęła boleć od tych głupot. Marketowe części ?! To teraz lapek z tesco składa się z części: Intel, ATI, Samsung, gigabyte i philips. Wszystkie te firmy robią jedną wielką konferencję i tworzą wspólnie szajs produkt, specjalnie dla marketów ?! Złóż sobie sam komputer, a kup gotowego, co wyjdzie taniej ? Składanie samemu, teraz złożony samemu sprzedaj dużo drożej, bo cenie rynkowej. Jest profit. A że części z których złożyłeś akutar były wadliwe to przypadek, a nie cel zamierzony.

jeszcze jakis czas temu czytalem wywiad z kilkoma osobami ze srodowiska. ogolnie to jest tak, ze czesc produktow to jest dokladnie ta sama jakosc co w innych sklepach, ale ze specjalnym szyldem ze dla biedronki przykladowo, niczym sie nie roznica w srodku. druga czesc natomiast to produkty gorszej jakosci, przygotowywane z gorszej jakosci skladnikow, w gorszych warunkach itp. jak jest z tym lapkiem to musialby sie wypowiedziec specjalista, bo moze byc faktycznie tak, ze sie zesra po 2 latach, bo byl zrobiony z 'odpadow' a moze byc tak, ze przetrzyma ten sam model z komputronika ;p

ja powiem tylko ze w razie zepsucia sie laptopa, czy innego sprzetu elektronicznego z biedry sprzet leci do... Czech, i czeka sie na niego nawet po kilka miesiecy, wiem, pracowalem w biedronce, i sami pracownicy mi odradzali zakupy elektroniki tam, lepiej juz daxc te 100-200 wiecej i kupic w normlanym sklepie.

co do tych biedronkowych produktów to naprawdę nie wierze w ich jakość. Ja mam następujące porównanie piwo tyskie zwykłe ze sklepu jest bardzo dobre natomiast piwo tyskie, tańsze i większe z biedronki to syf jakich mało. Co do lapka to na 100% jestem pewny że to czy lapek będzie się dobrze czy źle spisywał zależy już tylko i wyłącznie od szczęścia. Z resztą jak podziała 2 lata to i tak już będzie przestarzały i trzeba będzie wymienić ;)

Kilkaset tyiecy laptopow na dzien padlem :d

Nie oszukujmy sie, wszystko robi ten sam chinczyk, chyba sie skusze na tego lapka.

Wierz mi że gdybyś pił 2 piwa z biedronki z opaską na oczach, a ja bym ci powiedział, że jedno jest ze sklepu a drugie z biedronki to ty byś wskazał które jest gorsze od drugiego. Twoje uprzedzenie to nic innego jak placebo.

Zacznijmy od tego, że większość sprzedawców się na niczym nie zna i ich zadaniem jest sprzedanie nawet gówna w tubce, byleby zeszło. Po drugie, to wiem lepiej bo to twoja teoria przynosi straty z punktu mikroekonomii.
Wierz mi wiarygodność sprzedawcy, który nie jest wyspecjalizowany w jednej dziedzinie, nie jest najlepsza.

powiedz mi jak Acer, ktorego widnieje tam logo na reklamie, moze zrobic gorszego kompa dla biedronki, i stracic renome wsrod uzytkownikow? to dziwne ale wlasnie rekomendacje z reki do reki sa najwieksza reklama, wlasnie dla tego jakosc idzie w gore, bo kupisz laptopa dla tego, ze zobaczyles go na reklamie, czy dla tego, ze ktos kto sie zna ci go polecil? to ze dla biedronki,jak i dla innych sieci, robi sie produkty gorszej jakosci to mit, bo ludzie nie potrafia zrozumiec, ze 1kg pomidorow jest nawet o 500% tanszy, kiedy kupuje sie w ilosciach hurtowych (proste porownanie, zadzwon do hurtowni, i zapytaj sie, ile beda chcieli za 10 ton cukru, a potem policz sobie ile 10 ton bedzie kosztowac w biedronce/innym sklepie)