Temat: Słuchawki - Rozmowy ogólne

Moje stare Fatal1ty odmówiły dalszej współpracy, więc od pewnego czasu chodzą mi po głowie nowe słuchawki. Po świętach w portfelu zrobiło się ciut radośniej, więc po małym researchu zdecydowałem się kupić Creative Aurvana Live (CAL'e). Nie jestem jednak wielkim miłośnikiem dźwięku i nie do końca wiem czy mój wybór jest słuszny. Mam zintegrowaną kartę dźwiękową na jakimś tanim chipsecie i wiem, że dźwięk nie będzie aż tak barwny, jak mógłby być. Po prostu pomińmy ten temat.

1. Czy kabel w CAL jest rzeczywiście tak słaby? (choć z drugiej strony nie wiem czy rozpatrywać to jako problem, bo Fatal1ty mają kabel dość cienki, a dużo przeżył)
2. Może ktoś korzystał z obu par i chciałby się podzielić jakimiś ciekawymi spostrzeżeniami?
3. Dużo czasu spędzam w akademiku i nie chciałbym przeszkadzać współlokatorom, gdy puszczę muzykę "na fulla". Przytoczę dla porównania, że stopień wygłuszenia z Fatal1ty był wystarczająco dobry.

Chciałbym się skupić na CAL'ach, ale nie pogardzę żadnym postem, w którym polecicie mi inne słuchawki, choć uprzedzam, że przekonanie mnie może być ciężkie ;>

PS Cena gra tutaj dużą rolę. Nie chciałbym wykraczać poza 200zł.

@edit
Po kilku dniach bezowocnego czekania na odpowiedź zamówiłem CAL'e. Miejmy nadzieję, że się sprawdzą.

1. Jest dośc slaby, aczkolwiek mi wytrzymal jakies 2 lata
3. Jak puścisz na fulla to się katujesz a nie słuchasz (bardzo głośno), no i słychac wtedy trochę słuchawki na zewnątrz

Może lepiej kup sennki hd-202, a resztę przeznacz na dziwki i koks?

Tańsze Razer chimaera 5.1 (możliwość podłączenia dwóch sprzętów jednocześnie), ciut droższe sennheiser rs180 lub "audiofilskie" rs220. A teraz do rzeczy - Dużo dopłacasz za komfort gry bezprzewodowej. Razer chimaera 5.1 (porównując do przewodowych słuchawek) grają w trybie stereo bardzo podobnie do CAL!. Natomiast do trybu 5.1 trzeba się przyzwyczaić. RS180 ciut lepiej, ale brak im mikrofonu, więc musiałbyś dodatkowo kupić sobie coś przewodowego (choćby Zalman ZM-Mic1). Rs220 to już naprawdę wyższa półka. Cena zaporowa (1500-1700zł), ale wrażenia odsłuchu naprawdę świetne. Nie jestem szczególnym znawcą słuchawek, a audiofilia nie jest moim hobby, dlatego nie wymienię wiązanki nazw słuchawek, do których mógłbym porównać najdroższe bezprzewodowe sennheisery. Mimo wszystko Chimaere 5.1 mam do tej pory, a rs180 sprzedałem przez problem z akumulatorem i coś ze stacją dokującą (nie ładowały się dobrze). RS220 miałem okazję używać u znajomego i wydaje mi się, że śmiało można porównać ich brzmienie do najnowszych CAL2 lub Akg k550.

Dobry. Mam dokanałowe beatsy, wszystko było ok do czasu, kiedy pewnego dnia, zaczęło coś się dziać i jedna słuchawka momentami przestawała działać, albo dźwięk nie był taki, jaki być powinien.
Coś z kabelkami chyba, da się coś z tym zrobić jeszcze?

oddac na gwarancje, chyba ze podjeby to wiadome... jacka do beatsow trudno ogarnac zeby to sie jakos trzymalo i wygladalo.

Co sądzicie o Pioneer HDJ-500 K Posiada ktoś ?